Becky : Zakochana w Leonie chociaż wcale tego nie widać jest jedyną osobą, która jeszcze go nie oszukała. Nie wie nic o Vioettcie.
Leon ją poznał po wypadku
W zakładce znajdziecie zdjęcie i opis
----------------------------------------
Oczami Leona :
- mam wytłumaczyć inaczej ??? Czy grzecznie sobie pójdziecie ? Byłem bardzo zdziwiony, ale uciekli szybciej niż myślałem. Chciałem już iść, ale nie jestem taki
- nic ci nie jest ? - spytałem czule Becky
- nnie, nie musiałeś mi pomagać poradziłabym sobie
- wiem, bo sama radzisz sobie ze wszystkim gdzie byłaś przez ten miesiąc ? Dużo się wydarzyło
- może opowiesz mi w mojej ulubionej galerii handlowej ?
- zgoda
Poszliśmy.
Oczami Ludmiły :
Violetta spojrzała na mnie jakbym oszalała, ale mi już powoli układał się w głowie plan. Federico lubił Viole, kiedyś przez pewien czas byli ze sobą blisko, nie nie chodzili ze sobą, ale byli bardzo dobrymi przyjaciółmi. Niestety od czasu, gdy ją aresztowali raczej nie mieli okazji wznowić znajomości.
- Ludmiła, czy ty właśnie poprosiłaś mnie bym umówiła się z Federico twoim byłym, który chamsko złamał ci serce?
- Tak, on jakby wrócił i chcę być ze mną, znowu, a ja próbując jakoś się z tego wymigać powiedziałam, że mam chłopaka - te ostatnie słowa wypowiedziałam tak cicho, by Violetta ich nie usłyszała
-Co powiedziałaś?
-Powiedziałam mu, że mam chłopaka
-Co? - -Powiedziałam mu, że mam chłopaka! - wykrzyczałam
- Słyszałam, ale nie mogłam uwierzyć. Więc jaki masz plan? I objaśniłam jej cały plan tego, że Fede zobaczy przypadkiem mnie i Carsona w kawiarni i wtedy będzie pewny, że nie kłamałam.
- W innym wypadku może nie uwierzyć, że on jest moim chłopakiem, a w ogóle musiałabym wtajemniczyć Carsona, bo nie obejdzie się bez użycia słowa ,,chłopak''.
-Więc tak w skrócie chcesz oszukać go?
-Nie pamiętasz co mi zrobił?
-Pamiętam. A czy Carson coś ci zrobił? Bo w tym momencie oszukujesz również jego - wypaliła bez zastanowienia, ale po chwili chyba zmieniła zdanie
- przepraszam Ludmi, po prostu teraz wszystko mnie irytuje, a ja durna wyładowuje się na tobie. Pomogę ci.
-Serio? - spytałam podnosząc głowę pełna nadziei.
-Jasne, w końcu ty pomogłaś mi.
- a teraz muszę iść przepraszam
Oczami Leona :
- wow nie ma mnie niecały miesiąc a tyle się dzieje nie pomogę ci nie znam jej, ale nie wież jej skoro każdy mówi tak o niej to musi być prawda, bo niby po co by kłamali Leon ?
- masz racje jak zwykle nie wiem co bym bez ciebie zrobił zawsze mi pomagasz
- a kochasz w ogóle tą Violette ? - spytałam z nadzieją że nie
- nie a teraz muszę już iść sprawy wzywają
Oczami Violetty :
Była już w centrum handlowym dokładnie to już chciałam iść o wyjścia
Nie zwróciłam uwagi na ruchome schody już byłam przygotowana na upadek, bolesny upadek na szczęście ktoś mnie złapał
- uratowałeś mnie.
Powiedziałam do trzymającego mnie chłopaka.
-----------
Odcinek 16 [ Brak Fedemiły w 17 będzie więcej ]
Oczami Violetty :
- uratowałeś mnie. Powiedziałam w jego objęciach cofnął mnie do przodu po czym puścił. Wylądowałam na ziemi. Dużo par oczu było skierowane na nas,czułam się bardzo niezręcznie
- taki był mój obowiązek i każdego człowieka powinien być żadnemu człowiekowi nie może się nic stać a to że wpadamy na siebie to już pech. Nie może to się tak skończyć podbiegłam do niego gdy już odchodził.
- Leon proszę spotkajmy się ostatni raz sam na sam tam gdzie ostatnią tylko bez Jacka
- żartujesz sobie ?
- nie Leon proszę cię
- wiesz Fede powiedział mi prawdę
- więc nic nie rozumiesz ?
- ja za dużo rozumiem powiedział mi to co wszyscy
- co ?
- pa.
- Leon nie rozumiem co ci powiedział ?
- to co wszyscy że jesteś dziwką za pieniądze
Powiedział mi prosto w oczy
Nie wytrzymałam coś we mnie pękło poleciały mi łzy z oczu
Emocje mną zapanowały nie wytrzymałam walnęłam go w policzek po czym uciekłam
22:00
- halo ?
Mówiłam zapłakana
- Violu to ja Lu gdzie jesteś? Co się dzieje ?
- nic wszystko nie ważne
- proszę powiedz, mi możesz wszystko powiedzieć
- Fede
- jak to Fede ?
- powiedział mu nieprawdę rozumiesz ? Okłamał Leona a ja Leona spoliczkowałam
Rozłączyłam się szybko po czym wyrzuciłam telefon do jeziora
- dlaczego ??
Oczami Leona :
Oberwałem za coś co jest prawdą nie rozumiem już tych wszystkich kłamliwych ludzi o co im chodzi? O co chodzi jej ? Czego chcę ? Usłyszałem krzyki za mną
- Leon !!
- Jack co tu robisz ?
- co się stało ?
- Violetta
- mówiła ci coś ?
- chciała się ze mną spotkać nie zgodziłem się i powiedziałem że jest dziwką walnęła mnie w policzek. Co jej zrobiłem ? Powiedziałem tylko prawdę a ty co tu robisz ?
- jestem z Violettą
______________________________
Oj coś nie za kolorowo jest, ale w 20 wydarzy się coś czego by się nikt nie spodziewał. Co to będzie? Jak myślicie Fede uwierzy Ludmile że ma chłopka ? Tego dowiecie się już w 17
Klaus//<3
Leon ją poznał po wypadku
W zakładce znajdziecie zdjęcie i opis
----------------------------------------
Oczami Leona :
- mam wytłumaczyć inaczej ??? Czy grzecznie sobie pójdziecie ? Byłem bardzo zdziwiony, ale uciekli szybciej niż myślałem. Chciałem już iść, ale nie jestem taki
- nic ci nie jest ? - spytałem czule Becky
- nnie, nie musiałeś mi pomagać poradziłabym sobie
- wiem, bo sama radzisz sobie ze wszystkim gdzie byłaś przez ten miesiąc ? Dużo się wydarzyło
- może opowiesz mi w mojej ulubionej galerii handlowej ?
- zgoda
Poszliśmy.
Oczami Ludmiły :
Violetta spojrzała na mnie jakbym oszalała, ale mi już powoli układał się w głowie plan. Federico lubił Viole, kiedyś przez pewien czas byli ze sobą blisko, nie nie chodzili ze sobą, ale byli bardzo dobrymi przyjaciółmi. Niestety od czasu, gdy ją aresztowali raczej nie mieli okazji wznowić znajomości.
- Ludmiła, czy ty właśnie poprosiłaś mnie bym umówiła się z Federico twoim byłym, który chamsko złamał ci serce?
- Tak, on jakby wrócił i chcę być ze mną, znowu, a ja próbując jakoś się z tego wymigać powiedziałam, że mam chłopaka - te ostatnie słowa wypowiedziałam tak cicho, by Violetta ich nie usłyszała
-Co powiedziałaś?
-Powiedziałam mu, że mam chłopaka
-Co? - -Powiedziałam mu, że mam chłopaka! - wykrzyczałam
- Słyszałam, ale nie mogłam uwierzyć. Więc jaki masz plan? I objaśniłam jej cały plan tego, że Fede zobaczy przypadkiem mnie i Carsona w kawiarni i wtedy będzie pewny, że nie kłamałam.
- W innym wypadku może nie uwierzyć, że on jest moim chłopakiem, a w ogóle musiałabym wtajemniczyć Carsona, bo nie obejdzie się bez użycia słowa ,,chłopak''.
-Więc tak w skrócie chcesz oszukać go?
-Nie pamiętasz co mi zrobił?
-Pamiętam. A czy Carson coś ci zrobił? Bo w tym momencie oszukujesz również jego - wypaliła bez zastanowienia, ale po chwili chyba zmieniła zdanie
- przepraszam Ludmi, po prostu teraz wszystko mnie irytuje, a ja durna wyładowuje się na tobie. Pomogę ci.
-Serio? - spytałam podnosząc głowę pełna nadziei.
-Jasne, w końcu ty pomogłaś mi.
- a teraz muszę iść przepraszam
Oczami Leona :
- wow nie ma mnie niecały miesiąc a tyle się dzieje nie pomogę ci nie znam jej, ale nie wież jej skoro każdy mówi tak o niej to musi być prawda, bo niby po co by kłamali Leon ?
- masz racje jak zwykle nie wiem co bym bez ciebie zrobił zawsze mi pomagasz
- a kochasz w ogóle tą Violette ? - spytałam z nadzieją że nie
- nie a teraz muszę już iść sprawy wzywają
Oczami Violetty :
Była już w centrum handlowym dokładnie to już chciałam iść o wyjścia
Nie zwróciłam uwagi na ruchome schody już byłam przygotowana na upadek, bolesny upadek na szczęście ktoś mnie złapał
- uratowałeś mnie.
Powiedziałam do trzymającego mnie chłopaka.
-----------
Odcinek 16 [ Brak Fedemiły w 17 będzie więcej ]
Oczami Violetty :
- uratowałeś mnie. Powiedziałam w jego objęciach cofnął mnie do przodu po czym puścił. Wylądowałam na ziemi. Dużo par oczu było skierowane na nas,czułam się bardzo niezręcznie
- taki był mój obowiązek i każdego człowieka powinien być żadnemu człowiekowi nie może się nic stać a to że wpadamy na siebie to już pech. Nie może to się tak skończyć podbiegłam do niego gdy już odchodził.
- Leon proszę spotkajmy się ostatni raz sam na sam tam gdzie ostatnią tylko bez Jacka
- żartujesz sobie ?
- nie Leon proszę cię
- wiesz Fede powiedział mi prawdę
- więc nic nie rozumiesz ?
- ja za dużo rozumiem powiedział mi to co wszyscy
- co ?
- pa.
- Leon nie rozumiem co ci powiedział ?
- to co wszyscy że jesteś dziwką za pieniądze
Powiedział mi prosto w oczy
Nie wytrzymałam coś we mnie pękło poleciały mi łzy z oczu
Emocje mną zapanowały nie wytrzymałam walnęłam go w policzek po czym uciekłam
22:00
- halo ?
Mówiłam zapłakana
- Violu to ja Lu gdzie jesteś? Co się dzieje ?
- nic wszystko nie ważne
- proszę powiedz, mi możesz wszystko powiedzieć
- Fede
- jak to Fede ?
- powiedział mu nieprawdę rozumiesz ? Okłamał Leona a ja Leona spoliczkowałam
Rozłączyłam się szybko po czym wyrzuciłam telefon do jeziora
- dlaczego ??
Oczami Leona :
Oberwałem za coś co jest prawdą nie rozumiem już tych wszystkich kłamliwych ludzi o co im chodzi? O co chodzi jej ? Czego chcę ? Usłyszałem krzyki za mną
- Leon !!
- Jack co tu robisz ?
- co się stało ?
- Violetta
- mówiła ci coś ?
- chciała się ze mną spotkać nie zgodziłem się i powiedziałem że jest dziwką walnęła mnie w policzek. Co jej zrobiłem ? Powiedziałem tylko prawdę a ty co tu robisz ?
- jestem z Violettą
______________________________
Oj coś nie za kolorowo jest, ale w 20 wydarzy się coś czego by się nikt nie spodziewał. Co to będzie? Jak myślicie Fede uwierzy Ludmile że ma chłopka ? Tego dowiecie się już w 17
Klaus//<3
Super rozdział, oczywiście czekam na Leonette <3
OdpowiedzUsuńI na next :)
Zajmuje ;*
OdpowiedzUsuń