Oczami
Violetty :
Doszłam szybko do domu po czym zamknęłam się na klucz w domu.
Co to miało znaczyć ? Po co ? Dlaczego ? - cały czas zadawałam sobie te pytania
Czy on mówił prawdę, czy ciągle mnie okłamuje ciągle nic nie wiem i to mnie wkurza nie wiesz na co czekasz i co może się stać, a jeśli ja też coś do niego czuje ?
Spojrzałam na mój dzwoniący telefon, który po chwili odebrałam nie zważając jaki to numer
- halo ?
- dni mijają Violu a ty ciągle na tym samym miejscu stoi nie chcesz się poddać ? Bo jeśli się poddasz zrobisz wszystko co będę ci kazał. - słyszałam jak zaczyna się śmiać
Szuja. - pomyślałam po czym zacisnęłam pięść
- nasz zakład jest aktualny tylko..... daj mi jeszcze 2 tygodnie
- o nie za dużo mnie prosisz?
- może gdybyś mi nie krzyżował planów mieliśmy ten zakład we dwójkę a ty pchasz jeszcze do tego Jacka ?
- ty też możesz sobie kogoś wziąć do pomocy tego ci nie zabronię. No dobrze 2 tygodnie i tak wygram. - powiedział ucieszony po czym się rozłączył
- w życiu ze mną nie wygrasz to ja cię stworzyłam po tym jak stałeś się dobrym beze mnie byłbyś nikim !!!!
Oczami Ludmiły:
Wróciłam do domu zastanawiając się nad tym w co się wplątałam.
Jak ja mam znaleźć chłopaka i nie wyjść na kłamczuchę?
Nie dałam rady znaleźć nikogo przez dwa lata, a teraz muszę to zrobić w kilka dni.
Weszłam na klatkę i ruszyłam do windy, spuściłam wzrok i spojrzałam na moje idealne złote obcasy. Gdy usłyszałam znajome pyknięcie ruszyłam do przodu, ale niespodziewanie wpadłam na kogoś i wylądowałam w czyichś ramionach.
-Wszystko w porządku? - spytał chłopak.
Spojrzałam do góry. Nade mną majaczyła twarz przystojnego chłopaka, może nawet ładniejszego od Federico, miał delikatne rysy, słodki uśmiech i włosy idealnie postawione na żel.
-Teraz już tak
W mojej głowie powoli zaczynał układać się plan.
Oczami Leona :
- Fede proszę skończ nawijać ale chcę się czegoś wreszcie dowiedzieć
- mów Leon
- kim jest Violetta Castillo tylko nie kłam tym razem mów !!!- rozkazałem
- eeee yyy tylko nie wiem czy chcesz wiedzieć
Zobaczyłem dzwoniący telefon Fede Odebrał przed odpowiedzią
- powiedz mu że Castillo jest dziwką, z którą był przez parę dni i kradła mu pieniądze jestem blisko jeśli mu tego nie powiesz będzie z tobą źle znam Ludmiłę mogę jej coś zrobić - Powiedział po czym się rozłączył. Rozejrzał się po okolicy nie zwracałem na to uwagi
- Fede muszę wiedzieć proszę.
- Violetta Castillo ..... była dziwką na parę nocy i kradła ci pieniądze teraz nie wiem co robi
Oczami Federico:
- wiedziałem że chociaż ty mnie nie okłamiesz i powiesz mi prawdę, ale skoro inni mi to już mówili to nie wiem czemu im nie uwierzyłem
- czyli nic do niej nie czujesz ?
- oczywiście że nie chciałem się tylko do wiedzić prawdy na prawdę dziękuje ci Fede... za prawdę.
Chłopak wstał z miejsca zabierając swoje rzeczy.
- nie, czekaj Leon! Kłamałem - chciałem wszystko naprawić, ale było już za późno.
Leon odszedł.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wiem, znowu się spóźniłam, przepraszam, ale aktualnie walczę z chorobą. Jak wam się podoba odcinek? Ja go uwielbiam za nową postać. Pamiętajcie o zadawaniu pytań postacią, a także o tym, że opowiadanie piszą dwie osoby. JA: Ludmila i Federico, Weronika: Leon i Violetta. Także to chyba tyle.
Doszłam szybko do domu po czym zamknęłam się na klucz w domu.
Co to miało znaczyć ? Po co ? Dlaczego ? - cały czas zadawałam sobie te pytania
Czy on mówił prawdę, czy ciągle mnie okłamuje ciągle nic nie wiem i to mnie wkurza nie wiesz na co czekasz i co może się stać, a jeśli ja też coś do niego czuje ?
Spojrzałam na mój dzwoniący telefon, który po chwili odebrałam nie zważając jaki to numer
- halo ?
- dni mijają Violu a ty ciągle na tym samym miejscu stoi nie chcesz się poddać ? Bo jeśli się poddasz zrobisz wszystko co będę ci kazał. - słyszałam jak zaczyna się śmiać
Szuja. - pomyślałam po czym zacisnęłam pięść
- nasz zakład jest aktualny tylko..... daj mi jeszcze 2 tygodnie
- o nie za dużo mnie prosisz?
- może gdybyś mi nie krzyżował planów mieliśmy ten zakład we dwójkę a ty pchasz jeszcze do tego Jacka ?
- ty też możesz sobie kogoś wziąć do pomocy tego ci nie zabronię. No dobrze 2 tygodnie i tak wygram. - powiedział ucieszony po czym się rozłączył
- w życiu ze mną nie wygrasz to ja cię stworzyłam po tym jak stałeś się dobrym beze mnie byłbyś nikim !!!!
Oczami Ludmiły:
Wróciłam do domu zastanawiając się nad tym w co się wplątałam.
Jak ja mam znaleźć chłopaka i nie wyjść na kłamczuchę?
Nie dałam rady znaleźć nikogo przez dwa lata, a teraz muszę to zrobić w kilka dni.

-Wszystko w porządku? - spytał chłopak.
Spojrzałam do góry. Nade mną majaczyła twarz przystojnego chłopaka, może nawet ładniejszego od Federico, miał delikatne rysy, słodki uśmiech i włosy idealnie postawione na żel.
-Teraz już tak
W mojej głowie powoli zaczynał układać się plan.
Oczami Leona :
- Fede proszę skończ nawijać ale chcę się czegoś wreszcie dowiedzieć
- mów Leon
- kim jest Violetta Castillo tylko nie kłam tym razem mów !!!- rozkazałem
- eeee yyy tylko nie wiem czy chcesz wiedzieć
Zobaczyłem dzwoniący telefon Fede Odebrał przed odpowiedzią
- powiedz mu że Castillo jest dziwką, z którą był przez parę dni i kradła mu pieniądze jestem blisko jeśli mu tego nie powiesz będzie z tobą źle znam Ludmiłę mogę jej coś zrobić - Powiedział po czym się rozłączył. Rozejrzał się po okolicy nie zwracałem na to uwagi
- Fede muszę wiedzieć proszę.
- Violetta Castillo ..... była dziwką na parę nocy i kradła ci pieniądze teraz nie wiem co robi
Oczami Federico:
- wiedziałem że chociaż ty mnie nie okłamiesz i powiesz mi prawdę, ale skoro inni mi to już mówili to nie wiem czemu im nie uwierzyłem
- czyli nic do niej nie czujesz ?
- oczywiście że nie chciałem się tylko do wiedzić prawdy na prawdę dziękuje ci Fede... za prawdę.
Chłopak wstał z miejsca zabierając swoje rzeczy.
- nie, czekaj Leon! Kłamałem - chciałem wszystko naprawić, ale było już za późno.
Leon odszedł.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wiem, znowu się spóźniłam, przepraszam, ale aktualnie walczę z chorobą. Jak wam się podoba odcinek? Ja go uwielbiam za nową postać. Pamiętajcie o zadawaniu pytań postacią, a także o tym, że opowiadanie piszą dwie osoby. JA: Ludmila i Federico, Weronika: Leon i Violetta. Także to chyba tyle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli przeczytałeś zostaw komentarz dzięki
Klaus//<3