niedziela, 26 stycznia 2014

One Shot część 6 2/3 W szpitalu nie jest za kolorowo

Poszliśmy coś zjeść nie wyrywałam się Leonowi bo to mogło się źle skończyć
Pojechaliśmy dalej widziałam lekki uśmiech Leona .
Z czego się cieszysz ? Niczego a co zauważyłaś ? Nie no co ty powiedziałam sarkastycznie
Aha uważaj jest duży zakrę......
Leonnnnnn !!! Po chwili widziałam co się stało mi nic byłam zapięta pasami a on się zapinał i spowodował wypadek . Boże Leon masz rozciętą głowę obudź się waliłam go po twarzy ale nic to nie zmieniło . Zadzwoniłam do szpitala przyjechali po 30 minutach byliśmy gdzieś 400 km od BA gdzie on mnie chciał wywieść myślałam cały czas Leonowi na szczęście nic się nie stało obudził się po jakiejś godzinie . I jak ? Prawdę mówiąc w szpitalu nie jest kolorowo . Chciałeś tego wypadku przecież . Bardzo śmieszne tylko tak mówiłem a tobie nic się nie stało ? Nie nic się nie stało gdzie ty chciałeś mnie wywieść ? Nie wiem w jakieś znane mi okolice . Znane ci okolice jesteśmy gdzieś 400 km od Buenos Aires . Trochę za daleko pojechałem . Tak tak trochę wmawiaj to sobie
Długo spałem . Godzinę . Okej wszystko ze mną dobrze odłączył wszystko i ustał . Ej co ty robisz
Poszedł a ja poszłam za nim wiedział że to zrobię a zostać tu bym nie została
Po chwili jazdy poznałam to miasto to był Paryż wtedy lecieliśmy a teraz jechaliśmy więc rozumiem
Leon dlaczego jedziemy do Paryża ? On tylko się uśmiechną . Ej no mów . Myślałem że się nigdy nie domyślisz . Aha czyli to że przejechałeś to było kłamstwo ?! Tak trochę chciałem ci przypomnieć  gdzie się poznaliśmy
Ahaaa trzeba było tak od razu . Byś nie pojechała . Może
Rozmawialiśmy po drodze śmieliśmy się i tak przyszedł wieczór
Byliśmy przed domem Leona . Idziesz czy tak będziesz siedzieć ? Może zostanę . Nie zgwałcę cię . Wyciągnął rękę a ja powiedziałam pod nosem sobie no ja myślę on chyba to usłyszał i zaśmiał się
W domu : Jejku dopiero teraz zauważyłam jaki masz wielki dom . Chcesz coś do picia ? Nic alkoholowego . Wiem wiem to chcesz ? Tak po proszę cokolwiek . Okej
Rozmawialiśmy z Leonem dość długo oglądaliśmy jakiś film i zasnęłam na jego ramieniu
Zaniosłem ją do jednego z pokojów
Obudziłam się gdzieś poszłam się napić potem się zagubiłam nie wiedziałam gdzie jestem poczułam że ktoś jest przy mnie obioł mnie od tyłu i zaczął całować potem zaciągnął mnie do pokoju nie urywałam się mu zaczął mnie rozbierać potem ja jego stało się to była bardzo namiętna i bardzo ale to bardzo długa noc obudziłam się o 5:00 leżałam na Leonie myślał jak zwykle o czymś ja nie wiedziałam czy mu przerwać on jednak przyszedł na świat znałaś pana i panią Strąt ? Tak znałam . No widzisz a znałaś takiego małego chłopczyka Brajana ? No miły podkochiwałam się  w nim . Fajnie . Dlaczego ? Widziałaś jak ci się przyglądał ? No ej a skąd ty to wiesz ? To byłem ja . Ty ? No ja a co ? Przecież masz na imię Leon . No tak ale ten pan nie mógł dosłyszeć tłumaczyłem mu Leon Leon ale on a Brajan . Zaczęliśmy się śmiać ja po chwili usiadłam na łóżku Leon się z uśmiechem mi przyglądał . Nie musisz się ubierać . Muszę Leon muszę . Jak chcesz Violetta mam do ciebie jedno pytanie . Tak ? Żałujesz ? A ty ? Ja nie a ty ? Nie wiem . Chciałbym wychowywać nasze dziecko . Kto ci powiedział że to twoje dziecko ? Masz rację
Zaczął się ubierać ze złą minął usiadłam na nim Leon no przecież twoje pocałowałam go namiętnie i przytuliłam

Ciąg dalszy nastąpi
_____________________________
2 komentarze dodam następny
o czym ma być
Dziecko się rodzi
Leonetta się zaręcza czy coś innego ta 3 część ?
Dajcie mi pomysł proszę
Klaus //***

4 komentarze:

Jeśli przeczytałeś zostaw komentarz dzięki
Klaus//<3