[ proszę o dłuższe komentarze :) ]
Oczami Violetty:
- L..Leon? Powtórzyłam głośniej gdy chłopak się nie odwracał.
W końcu podeszłam do tej osoby.
Ten chłopak spojrzał na mnie zdziwiony.
- Przepraszam pana pomylił mi się pan z moim byłym.
Pokiwał głową a ja szybko odeszłam.
Znów zaczęłam płakać szybko wbiegłam do swojego domu i opadłam na ziemie tuląc się do poduszki, którą dostałam kiedyś od Leon. Płakałam chciałam tylko go zobaczyć i przytulić ostatni raz nie dane mi było si z nim pożegnać tak jak za pierwszym razem.
Oczami Clary:
Leon!! Leon biegłam za nim szybko po klatce i przytuliłam go.
- Gdzie byłeś cały dzień?
- Nie przejmuj się już tym. Powiedziałem biorąc ją na ręce.
- Mmmm masz na mnie znów ochotę?
- Tak. Skłamałem tak na prawdę była mi potrzebna do ważnych informacji a wiedziałem że każda dziewczyna się na to skusi.
Pocałowałam go brutalnie.
- A ty chętna?
- Najpierw powiedz gdzie byłeś.
- Powiedziałem przecież.
- Ehh.. no dobra, ale tym razem chcę pod prysznicem jasne?
- Jasne. Poszliśmy do łazienki.
2 godziny później:
Leżałam z nim naga w łóżku.
- Cholera Leon jesteś taki cudowny w łóżku...
- Wiem. Zaśmiałem się.
- Ciesze się że wróciłeś, ale chcę cię o coś prosić.
- Mów.
- Spotkaj się z Violettą...
-Co?
- Proszę zrób to dla mnie chociaż się z nią pożegnaj, ale nie mów jej nic o nas.
- Tego ode mnie oczekujesz?
- Mhm.
Wstałem i założyłem swoje bokserki po czym resztę.
- Będę później.
- Dobrze... Pa skarbie.
Oczami Leona :
Wyszedłem o boże niedługo muszę to skończyć. Po 20 minutach zapukałem do jej drzwi.
Otworzyła po chwili bez żadnego proszę wszedłem do jej domu. Płakała cholera dlaczego?
_________________________
A oto 19 mam nadzieje że się podoba tak na szybko pisałam chciałam dłuższy ale to w następnym
co się wydarzy? Mogę powiedzieć że Violetta będzie chciała wyprosić go z domu.
Klaus//<3
Oczami Violetty:
- L..Leon? Powtórzyłam głośniej gdy chłopak się nie odwracał.
W końcu podeszłam do tej osoby.
Ten chłopak spojrzał na mnie zdziwiony.
- Przepraszam pana pomylił mi się pan z moim byłym.
Pokiwał głową a ja szybko odeszłam.
Znów zaczęłam płakać szybko wbiegłam do swojego domu i opadłam na ziemie tuląc się do poduszki, którą dostałam kiedyś od Leon. Płakałam chciałam tylko go zobaczyć i przytulić ostatni raz nie dane mi było si z nim pożegnać tak jak za pierwszym razem.
Oczami Clary:
Leon!! Leon biegłam za nim szybko po klatce i przytuliłam go.
- Gdzie byłeś cały dzień?
- Nie przejmuj się już tym. Powiedziałem biorąc ją na ręce.
- Mmmm masz na mnie znów ochotę?
- Tak. Skłamałem tak na prawdę była mi potrzebna do ważnych informacji a wiedziałem że każda dziewczyna się na to skusi.
Pocałowałam go brutalnie.
- A ty chętna?
- Najpierw powiedz gdzie byłeś.
- Powiedziałem przecież.
- Ehh.. no dobra, ale tym razem chcę pod prysznicem jasne?
- Jasne. Poszliśmy do łazienki.
2 godziny później:
Leżałam z nim naga w łóżku.
- Cholera Leon jesteś taki cudowny w łóżku...
- Wiem. Zaśmiałem się.
- Ciesze się że wróciłeś, ale chcę cię o coś prosić.
- Mów.
- Spotkaj się z Violettą...
-Co?
- Proszę zrób to dla mnie chociaż się z nią pożegnaj, ale nie mów jej nic o nas.
- Tego ode mnie oczekujesz?
- Mhm.
Wstałem i założyłem swoje bokserki po czym resztę.
- Będę później.
- Dobrze... Pa skarbie.
Oczami Leona :
Wyszedłem o boże niedługo muszę to skończyć. Po 20 minutach zapukałem do jej drzwi.
Otworzyła po chwili bez żadnego proszę wszedłem do jej domu. Płakała cholera dlaczego?
_________________________
A oto 19 mam nadzieje że się podoba tak na szybko pisałam chciałam dłuższy ale to w następnym
co się wydarzy? Mogę powiedzieć że Violetta będzie chciała wyprosić go z domu.
Klaus//<3
Cudowny.Czekam na kolejny
OdpowiedzUsuńCudo ;*
OdpowiedzUsuń