Odcinek 30

tydzień później ::::
Viola - Dużo
od tego tygodnia  się nie zmieniło
nie jestem z Leonem :( z Zaciem zerwałam kontakt
Sophie zaczęła chodzić do studia
Leon jej wybaczył !!! I oddalamy się od siebie
nie pojmuje tego jak mógł jej wybaczyć wszystko mi się wali mam gorszę sny że wyjadę że Leon będzie z Sophie i w ogóle
Fran udaje się za dive daleko jej do tego ale nie chcę mieć Leona
Nadal nie może się pogodzić z faktem że Leon z nią zerwał
A gdy do niego się zbliżam tworzy się piekło jutro będzie impreza na którą idą wszyscy
niedługo jest też konkurs w studiu jedna osoba która wygra nagra płyte i wyjedzie na pół roku będzie dawać koncerty itp
Przejdzie tylko 10 osób
Tyle się zmieniło
O - Violu ktoś puka otworzysz ?
V - dobrze Olgo
Poszłam otworzyć i w drzwiach ukazał mi się uśmiechnięty Leon
L - hej
V - hej ty tu coś się stało ?
L - przestań
V - przytul mnie stęskniłam się za tobą
         
L - tor mi doszedł i nie mam czasu tak dużo jak kiedyś
V - teraz chcesz mi wmawiać że to nie przez to że jest Sophie ?
L - przestań nie dla tego
V - uznajmy że ci wierzę
L - i co nic ci się nie dzieje ? Klątwa znikła ? To były tylko przesądy ?
V - nie ostatnią ktoś mnie popchnął do jeziora ale udało mi się wyjść dostałam kamieniem
zgubiłam pamiętnik to jest najgorsze
L - to to ?
V - Leon gdzie go znalazłeś ?
L - a widzisz mam swoje sposoby proszę
Podał mi pamiętnik
V - dziękuje to idziemy ?
L - tak
Poszliśmy
gdy szliśmy śpiewaliśmy piosenki i się wygłupialiśmy brakowało mi tego
na moje nieszczęście gdy jechał samochód całą mnie ochlapał to dziwne bo Leona nie
V - bosko !!! Będę ofiarą Fran pewnie
L - przestań wyschnie 
So - Leeeeeeon !!!!
Przybiegła do mnie
L - cześć
wyglądała tak
   
Niby taka słodka ale czarny charakter
mówiła w myślach Viola
So  - musimy iść
Pobiegła z Leonem
Poszłam do parku tam zawsze mogłam sama popłakać
Ktoś ukucnął koło mnie i powiedział
Hej co taka piękna dziewczyna robi tutaj sama i płaczę ?
V - nie jestem piękna oblana wodą i piękna ?
Oczywiście chodź mam parę rzeczy po siostrze a potem cię odprowadzę bo też idę do studia
V - ale
Żadne ale i jestem Adrian
  
Poszliśmy do niego
V - ładny dom
A - dzięki
Proszę możesz się w to ubrać
V - dzięki

  [ bez okularów ]

V - trochę jak dla mnie wyzywająco

[ to Violetta z tymi ubraniami i włosami ]
A - bosko idziemy ?
V - ehh niech ci będzie
Poszli
W studio
Gregorio
Czy ktoś wie gdzie się podziała Castillo ?!!!!!!
V - przepraszam za spóźnienie
Każdy na mnie popatrzył ze zdziwieniem
inny styl przez to
G - na miejsce !!
Ustałam koło Lu
Gr - raz dwa trzy cztery pięć sześć siedem osiem i raz ......
 Zadzwonił później dzwonem
Lu - wow nowy styl ?
V  - nieee chodźmy lepiej na stołówkę na śniadanie
Lu - masz rację
__________________________
Długiiiiiiiiiii
1 kom next
Klaus//***