środa, 27 sierpnia 2014

Odcinek 15 Zakupy świąteczne / Proszę zrób to co chciałaś zrobić

Trochę czasu później :
Violetta
Dziś z Lu i Fran wybraliśmy się na zakupy to już za 2 tygodnie przecież
Każdemu trzeba coś kupić
Zaraz wejdziemy do pierwszego sklepu
V - dziewczyny to popatrzcie a ubrania dla chłopaków pamiętajcie każdego
Davida Leona Fede bo będziemy mieć w 8 wigilie o 13 widzimy się tu i idziemy do następnego sklepu
Rozeszliśmy się po sklepie dla mężczyzn
Pracownik  - W czymś pani pomóc ?
V - nie dziękuje
Poszłam popatrzeć na różne rzeczy
V - o ta bluzka będzie bardzo dobra dla Davida
Ta dla Fede
te perfumy dla Leona będą wyśmienite
V - ile płace
Pra. - 638 peso
V - proszę do widzenia
Lu - już jesteśmy
V - co kupiliście ?
Lu - ja po grze komputerowej dla każdego wiesz że lubią grać w nie
V - na pewno się ucieszą 
Lu - wydałam 300 peso
V - yyy a ja kupiłam 2 bluzki i perfumy wydałam
Co mam wymyślić kupiłam dla Leona dość drogie perfumy które tak będą na nim bosko pachnieć [ chyba tak się to pisze :/ ]
V - też 300 peso
Fr - ja kupiłam dla Leona buty za 350 peso dla Fede i Davida okulary najlepszej marki i wydałam 900 peso
Byłam zła na Fran że kupiła takie super buty Leonowi ale co poradzić
Violetta nienawidzisz go przestań myśleć o nim co ja sobie w ogóle wmawiam nie mogę o nim zapomnieć chodź patrze na niego z grozą
Fr - Vilu ???
V - cco ?
Fr - o czym tak myślałaś ?
V - yyy o niczym boskie buty
Fr - dzięki były na przecenie tak to kosztowały 550 peso
Poszłyśmy dalej
V - ej dziewczyny może byśmy coś kupili Pusi i Leosiowi ?
Tak się nazywają nasze koty mój to Leoś a Fran Pusia
Fr - kiedy w ogóle wymyśliłaś te imię ?
V - yyy moja babcia mówiła mi kiedyś żebym nazwała kota Leoś zrobiłam to dla niej iii...
Ludmiła zobaczyła że nie wiem jak dalej brnąć w te kłamstwa więc zaczęła działać
Lu - idziemy na koktajl malinowo-truskawkowy ?
Fr/V - tak
Poszłyśmy
Później poszliśmy kupić prezenty Pusi i Leosiowi
Na zakupy dla nas i wróciliśmy do domu
Zobaczyliśmy jak David i Fede byli przewróceni z choinką a my wybuchnęliśmy śmiechem
Fr- no no to się nazywa ubieranie choinki
D - ha ha bardzo śmieszne nie ma was od 13 a my tu z choinką od 14 się kłócimy a was nie ma o 23 się nie wraca same sobie ją ubierajcie
Wyszli oburzeni na górę
Zaczęłyśmy ubierać choinkę
Ale zastanawiałam się gdzie Leon
Leon
2 godziny wcześniej :
Zadzwonili do mnie z domu dziecka do którego mam przyjść za 2 tygodnie miałem podpisać formalność bo nie wierzyli mi że przyjdę na prawdę chcieli mieć to na papierze ale się nie dziwie później
napadły mnie fanki z którymi zrobiłem sobie zdjęcie padnięty wróciłem do domu i poszedłem spać
V - muszę obaczyć gdzie on jest
Dziewczyny ja idę do łazienki
Fr/L - okej
Poszłam na górę
Zobaczyłam  jak chłopaki grają w jakąś grę więc im nie przeszkadzałam i poszłam do sypialni Leona i Fran zobaczyłam Leosia słodko śpiącego
Był koło niego miś którego kupiła Fran dla ich dziecka
[ tylko spał na plecach nie na boku ]
Usiadłam na łóżku i korzystając  z okazji chciałam pocałować Leona gdy byłam blisko jego ust obudził się .
A to pech pomyślałam przerażona
Leon który był zdziwiony  podrapał się po głowie
L - co tu robisz ???
V - yyy ja co ty tu robisz ?
L - to mój pokój chyba
Powiedział z przekonaniem 
V - a no tak
Zaczęłam wstawać ale złapał mnie za rękę
Przeszedł po mnie przyjemy dreszcz
L - proszę zrób to co chciałaś zrobić
Spojrzałam w jego oczy były pełne smutku
V - nie ja nic ..
Wstał trzymając mnie za rękę
L - proszę
Zrobiłam to co chciał i lekko wziął mnie na rękę




Odsunęłam się od niego i po prostu uciekłam
Nie wiedziałam ile mnie nie było
Zobaczyłam ubraną choinkę
V - dziewczyny przepraszam
Lu - nie było cię 32 minuty
V - bo ja
Lu - ale to nic
Leon zszedł z góry
L - o udało wam się ubrać choinkę
Pocałował Fran w policzek
L - no jak 2 godziny temu tu bylem to chłopaki nadal się z nią mordowali a sami jej nie ubrali 
Violetta mogę cię na chwile ?
V - yyy tak
Poszliśmy do jego pokoju
Fr-  idę do łazienki
Niczego nie świadoma Ludmiła kiwnęła tylko głową i kończyła pić herbatę
V - co ?!
L - to ja powinienem pytać co , po co tu przyszłaś po co chciałaś mnie całować znów
4 miesiące temu nie umiałem ci się oprzeć i teraz też nie umiem chcesz znów mnie ranić
V- a może powiem Fran jak ją zdradziłeś 4 miesiące temu ? Co ?
L - czego chcesz ?
V - uważaj
L - nie dziwko
Nie wytrzymałem z emocjami
Ona wybiegła z pokoju
A po 10 sekundach weszła Fran nie dając po sobie poznać że nas podsłuchiwała
Violetta zaczęła płakać w swoim pokoju
Po tym co powiedział Verdas oboje nad sobą nie panowali ale chciała się na nim odegrać jutro
Nie wiedząc co jej jutro wyjawi
_____________________________

1 kom next
Nie proszę o wiele 3 część one shotu będę niedługo
więc do jutra
Klaus//<3




2 komentarze:

Jeśli przeczytałeś zostaw komentarz dzięki
Klaus//<3