niedziela, 30 marca 2014

Odcinek 7 2/2

Rozejrzałem się po tej bazie i wyszedłem bo nikogo tam nie było
nie było mojego motoru ani tego chłopaka
L - dureń
Mój telefon w
skazywał że Violetta tam jest ale gdzie ?
Wszedłem jeszcze raz podążyłem za krwią którą widziałem i zobaczyłem karteczkę
,, Spuźniłeś się ''
Było pewne że napisał to Diego bo kto by napisał spóźniony przez ,, u '' zwykłe
Zadzwoniłem do Fede by po mnie przyjechał
Tłumaczyłem mu długo jak ma jechać ale tu dotarł
F - stary co tu robisz ?
L - szukałem Violetty
F - a tej z imprezy
L - była u mnie w domu na noc i..
F - poczekaj na noc ???
L - na noc głuchy jesteś
F - już słucha słucham
Zaśmiał się
L - zostawiłem ją na 10 minut poszedłem do sklepu wróciłem a jej nie było
F - może wróciła do domu ?
L- weź przestań pyłem tam ale wiem że porwał ją jej chłopak ale nie pozwolę jej skrzywdzić
jeszcze jakie błędy robi
Pokazałem mu kartki
F - ja tu nie widzę błędów gdzie je widzisz ?
L - jak to możliwe że ty zdałeś  ?
F - a widzisz mam swoje sposoby
L - jedź za za tym sygnałem telefonu
F - okej
Ludmiła
Boje się że Fede niedługo wróci i będzie chciał rozmawiać ale ja nie chcę
dowiedziałam się że Violetta wróciła i podobno chodzi z najładniejszym najbogatszym podrywaczem świata nawet jeśli jest z Fran
chociaż dziewczyna przy nim jest bezpieczna bo trenuje na siłowni chodzi na boks i nigdy nie uderzył żadnej dziewczyny nawet najwredniejszej i nawet jeśli był pijany .
Ale nie wierzę w jego miłość bo sama byłam w nim zakochana i nadal trochę jestem
jak jej to się udało muszę z nią pogadać
Leon
L - stój !
F - co jest ?
L - mój motor i ten chłopak ooo będzie miał kłopoty
F - z kim ?
L - Fede ty naprawdę jesteś taki głupi czy tylko udajesz ?
F - a zgadnij 
L - naprawdę
F - ej !
L - no co
Poszedł
L - hej pamiętasz mnie ?!
O nie ty ja ci to wytłumaczę
L - nie chcę tłumaczeń
Czyli się dogadamy ?
L - nie
Zaczął się z nim bić jak zwykle wygrał
L - weź go do tyłu
F - druga twoje ostra akcja
L - no
F - okej już
L - jedziemy gdzieś gdzie jest pusto
F - już się robi 
30 kilometrów później
F - jesteśmy
L - obudziłeś się
Co co jest ?
L - powiesz mi gdzie jest ta dziewczyna
W twoich snach
Chciał go kopnąć ale go zatrzymał
Dobra dobra Diego do mnie zadzwonił kazał cie jakoś zatrzymać
L - czyli jesteś przynętom ?
Tak
__________________________
Okej następny już jest
czekam na 1 kom chociaż
jutro next
Klaus //***

sobota, 29 marca 2014

Odcinek 7 1/2 + decyzja

L - okej skończyłem
Kto cię tu przystał co ?
Mnie Ddiego
L - aha masz mi powiedzieć gdzie jest jego baza
Aleee??
L - żadne ale przetrzymujecie dobrą dziewczynę
Gdzie ona jest ?
Pokaże ci chodź
L - i bez kłamstw
Pojechali
To tu
L - nie kłamiesz ?
Nie
L - a jest tam ktoś ?
Nie tylko ta dziewczyna
L - okej
Poszedłem się rozejrzeć drzwi były zamknięte wyważyłem je i zobaczyłem Violette
____________________________
 Postanowiłam pisać lubię pisać
na razie na os nie mam pomysłu ale może kiedyś lub niedługo
czekam na 1 kom następny
Klaus //***

piątek, 28 marca 2014

chyba

chyba nikomu nie podobają się moje nowe scenariusze mogę ich  pisać tylko napiszcie
napisze jutro next
smutna
Klaus //***

czwartek, 27 marca 2014

Odcinek 6

Obudziłem się przed jakimś morzem a no tak wszystko jasne usnąłem tu i muszę szukać dalej  nie pozwolę jej skrzywdzić
Pojechałem motorem dalej
Ludmiła
Szłam całą drogę płacząc jestem taka głupia jak mogłam z nim spać
a teraz co będzie nic nie będzie dlaczego ja mogłam się w nim zakochać
Wpadłam w kałuże i zaczęłam bardziej płakać
L - jak chodzisz zobacz co zrobiłeś nie umiesz chodzić durniu ?
F - nie tak ostro okej
L - a ciebie tu jeszcze bardziej nie chciałam nie widzisz że jestem cała w błocie jestem cała brudna i to wszystko przez ciebie 
F - dlaczego niby
L - bo to ty na mnie wpadłeś !!!
F - ej ty płakałaś
L - co to obchodzi kogoś kto ma 1000 lasek po co ja to mówię
Pobiegła lecz pobiegł za nią i się przewrócili
Leon
13 00
Dzień dobry
L - żadne dzień dobry tylko czy man wie gdzie jest Wilde ?!
A to w lewo prawo i jeszcze w prawo rondo w lewo prawo potem na północ 20 kilometrów na zachód później na rondo w prawo i 10 km na zachód i
L - stoppp może na kartce mi to pan napisać ?
Dobrze
Napisał i pojechałem
Ale to skomplikowane
3 godziny później
Gdzie ta północ tu czy tu zależy co miał na myśli przecież ja jestem na jakimś pustkowiu nie no trzeba się popytać o jakiś chłopak
L - ej gdzie jest Wilde
Źle trochę pojechałeś
L - kurrr
to jest tak jedziesz w najbliższe rondo  na lewo skręcasz a potem spytaj ludzi
L - okej dzięki
Nie ma sprawy
2 godziny później
No ludzie gdzie ja jestem
kur..
Przepraszam może pomóc panu ?
L - Szukam miejscowości Wilde
To...
L - ale jeśli to na północ jakieś rondo itp to ja dziękuje
Nie nie to jest 10 kilometrów na lewno i pan jest
L - jezu ratuje mi pan życie dziękuje
Odjechał 
Nareszcie jestem niedaleko
Ej ty !
L - czego
Zaczęli się bić
Stop stop chciałem się spytać co tu chcesz
L - to ty się na mnie rzuciłeś
Co tu chcesz ?
L - gówno
Sam tego chciałeś będziesz mnie błagał o przebaczenie
Zaczęli sie bić
Ała ała błagam puść
L - no i kto tu kogo błaga
Fede
Ludmiła przestań tak się denerwować oddam ci za nie
L - nie chcę twoich pieniędzy
Zaczęła biec
Złapał ją w tali z przodu
F - przestań  uciekać
L - dlaczego to mi najlepiej wychodzi
F - co jest ?
L - nic
_____________________
A taki jakiś
czekam na zgłoszenia jeśli ktoś chcę mi pomóc z tymi parami
czekam na 2 kom następny
Klaus //***



środa, 26 marca 2014

Odcinek 5 Porwanie

Nie no gdzie ona jest ludzie dlaczego ja jestem taki głupi i ją zostawiłem
Zobaczyłem kartkę i ją przeczytałem
RZADEN DUREŃ NIE ZABIERZE MI DZIEWCZYNY NIESTETY JUŻ NIGDY JEJ NIE ZOBACZYSZ JEŚLI SIĘ DO NIEJ ZBLIŻYSZ NASTĘPNYM RAZEM POŻAŁUJESZ
L - dureń i jeszcze żaden nie umie pisać
Rzuciłem kartką i poszedłem do domu Violetty
L - jest Violetta ?
G - nie niestety
L - mam  najgorsze obawy
G - co się stało
L - przypuszczam że to ten no jak on miał yyy a tak Diego ją porwał
G - mówiła ci ?
L - tak
G - chyba jesteście przyjaciółmi
L - no można tak powiedzieć
G - trzeba wezwać policję
L - nie nie namierzę jej komórkę i spróbuje znaleźć niech się pan nie martwi i nie dzwoni na razie
G - no dobrze
Poszedł
Pół godziny później
Namierzyłem jej telefon tylko nie wiem gdzie jest Wilde
[ taka miejscowość w Buenos Aires znalazłam na mapie w kompie xd ]
Postanowiłem popytać ludzi w okolicy pojechałem motorem
Fede
Nie rozumiem budzę się w łóżku u Ludmiły chyba wiem co się stało
tylko że ja nic nie pamiętam
 Przypomniał sobie coś co ostatnią powiedziała
2 dni wcześniej
L - kocham cię
F - co ?
L - to znaczy focham cię
Teraźniejszość
F - czy ona mnie kocha ?
Wyszedłem z łazienki zobaczyłem kartkę
Wyszłam
No i super uciekła
Maxi
No czemu czemu czemu za 2 tygodnie kończą się wakacje
Naty moja koleżanka pojechała do Londynu do cioci a ja nie mam co robić
Może zadzwonię do Brodweya i Cami
Cami
Siedzę w kawiarni z Fran pojechałam z nią bo mam tam ciocię
odpoczywał od wszystkiego
Fran
Ciekawe czy Leon za mną tęskni
Na pewno idę z Cami na zakupy na reszcie
Leon
Jadę i jadę w koło
jestem blisko ale nie wiem gdzie to jest
ale wiem że blisko gdzie ty jesteś Violetta
No i w dodatku nie ma paliwa
Zacząłem zdenerwowany chodzić
L - przepraszam gdzie jest Wilde ?
Wilde tak to nei w tą stronę są dwa takie miasta w Benos Aires  [ nie wiem czy dobrze to piszę ]
L - kur..... de  dziękuje
Dojechałem jakoś na najbliższą stację na tankowałem motor i ruszyłem dalej było dość późno
Violetta
Obudziłam się w jakimś ciemnym pomieszczeniu było strasznie zimno Diego mnie pociął nożem i zemdlałam dlaczego ?
Zaczęłam płakać
Nie było Diega ani nikogo na szczęście
ani nikogo
więc mogłam płakać ale bardzo mnie szczypały rany
próbowałam się ruszyć lesz sznury były zbyt grupę i mocno przywiązane
Płakałam jeszcze bardziej
Straciłam kogoś na kim mi zależało
Leona kocham go bardzo gdy się obudziłam się w jego łóżku byłam szczęśliwa
____________________________________
Hej jeśli ktoś  by mi mógł pomóc w pisaniu o parach to
wysyłać na email klaudiapaziewska12@interia.pl
nie pisać o Fedemile ani Leonettcie tylko o innych
proszę jeśli macie czas pomóżcie
2 komy następny
Klaus//***


wtorek, 25 marca 2014

Niech ..

Niech każdy kto czyta bloga napisze koma ja by mi chciał pomóc napisać rozdział o Naxi i Bromi
na email : klaudiapaziewska12@interia.pl
proszę o pomoc
Klaus//***

Odcinek 4

Zobaczyłem w jej oczach przerażenie
L - przepraszam
Odszedł
Ona zatrzymała go za rękę i pocałowała
V - proszę poczekaj boję się tylko że mnie skrzywdzisz
L - nigdy
Pocałował ją lekko w szyję
V - zakochałam się w tobie od pierwszego wejrzenia i wiem że ty mnie możesz ochronić
ale boję się że będzie tak jak z Diego dałam mu się wykorzystać a potem mnie skrzywdził
Przytuliłem ją
Spojrzałem jej głęboko w oczy
Zaczęliśmy się całować
Powoli zdejmował  mi bluzkę
lecz ja na to nie pozwoliłam przytrzymałam ją
V - lepiej by było jak byś nie zobaczył mojego ciała
L - rozumiem to ja może pójdę spać do pokoju
V - nie Leon chodzi o to że mam na ciele dużo siniaków na ciele i bardzo mnie bolą przepraszam powinnam ci powiedzieć
L - nic się nie stało przysięgam nic cię nie będzie bolało ani plecy ani nic
Przytuliłam się do niego lekko
Zaczął całować moją szyję
I schodził niżej całował mnie z delikatnością i miłością
Nie był taki jaki Diego
Nie czułam wątpliwości
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Rano :
Obudziłam się przypomniało mi się wczoraj lekko się uśmiechnęłam
Zobaczyłam że nie ma Leona
założyłam jego bluzkę bo nie miałam niczego były mokre moje rzeczy
Zeszłam na dół zobaczyłam moje ukochane naleśniki i karteczkę
,, Wrócę za 10 minut poszedłem po mleko ''
Kocham cię Leon
Łza mi pociekła ze szczęścia
Fede
Wczoraj wieczorem
F - czeeeeść
L - Fede jesteś taki nawalony wchodź
F - dziękujeeeee
L - wchodź
Poszłam do swojego pokoju
Po 20 minutach ktoś zapukał do drzwi
Poszłam otworzyć
L- oj Fed...
Pocałował ją namiętnie i kierował do łóżka
Rano
Obudziłam się wtulona do Fede spaliśmy ze sobą był tak nawalony że nic nie będzie pamiętał a jeśli mnie znienawidzi ?
Boję się
F - yyyy cześć
L - cześć
F - co ja tu robie ?
L - yyy ja nie wiem
F - kłamać to ty nie umiesz
 Leon
Wracałem do domu i zobaczyłem jakiś samochód pod moim domem a w nim była Violetta wbiegłem do domu i zobaczyłem tylko parę kropel krwi
_________________________
Hej
trochę dramatycznie
i mogę powiedzieć że nie będą parą na razie
czekam na 1 kom następny 
Klaus //***


poniedziałek, 24 marca 2014

Odcinek 3 Masz dziewczynę

Violetta
Obudziłam się dość wcześniej
postanowiłam popatrzeć chwilę na Leona uśmiechnął się
V - ej myślałam że śpisz
L - miałem już wstać ale zobaczyłem że się budzisz zamknąłem oczy a ty się we mnie patrzyłaś
nie mogłem się nie uśmiechnąć
V - okej okej przyjdę później to oprowadzisz mnie okej ?
L - okej
V - możesz wyjść ?
L - dlaczego
V - muszę sieubrać
L -  aaa okej pójdę zrobić jakieś śniadanie
V - nie nie musisz
L - chcę
Puścił do mnie oczko
A ja się zarumieniłam
Ubrałam się i poszłam na dół
V - wow pięknie pachcie co to ?
L - naleśniki z malinami i bitą śmietaną
V - smacznego
L - nawzajem
Zaczęli jeść
V - Leon to jest pyszne
L - wiem to
V - do tego bardzo skromny jesteś
L - to też wiem
Zaczęliśmy się śmiać
Pół godziny później
L - odprowadzę cię to znaczy poszukamy twojego domu
Wyszli
V - nie wierzę mieszkamy dwa domy od siebie
L  -a widzisz chodź odprowadzę cię
V - no dobra
G - Violetta ! Tak się martwiłem
V - przepraszam zgubiłam się
G - a ten chłopak to ?
V - Leon kolega
G - miło mi German Castillo
L - Leon Verdas
G  -ten Verdas syn tego Verdasa ?
L - tak
V - o co chodzi ?
G - Leona rodzice mają firmy na całym świecie są najbogatsi
L - nie to nie prawda
G - prawda widziałem cię raz w telewizji byś mógł być aktorem albo coś
L - dziękuje muszę już iść do widzenia panie Germanie do zobaczenia Violetto
Poszedł 
V - tato !
G - miły chłopak
V - pa
Marco
Fran wyjechała cały czas zastanawiam się dlaczego jest z Leonem wiem najładniejszy itp ale to co wiem nie powiedziałem jej tego że ją kocham ale to widać

Ludmiła
Dlaczego boje się mu to powiedzieć ale on ma dziewczyny na jedną noc co ja sobie myślę może warto zrobić ten 1 krok
F - aaa
ziewa
 hej
L - hej wyspałeś się?
F - no i to bardzo za to że mi pozwoliłaś tu spać to na jakie śniadanie masz ochotę ?
L - no dobra naleśniki
10 minut później
F - może być ? 

     
L - taak pięknie wygląda
Zaczęli jeść
L - pyszne muszę przyznać
F - dzięki
Zadzwonił telefon
F - halo tak tato aha okej no dobra pa
L - coś się stało ?
F - stary ma focha na mnie bo nie przyszedłem na wystawienie
L - aaaa
Leon
Cały czas myślę o Violettcie po tym co jej się stało jest taka twarda
trzyma się bardzo dobrze poczułem ukucie w sercu jak mi powiedziała wszystko
postanowiłem zadzwonić do Fede
L - hej stary jesteś u dziewczyny jakiejś czy nie ?
F - u Lu
L -aaa masz chęć na imprezę dziś wieczorem ?
F - okej przyjdź z kimś
L - okej jeśli się zgodzi nara
F - nara
L - pójdę do Violetty spytać czy idzie pozna moich przyjaciół chociaż może ich polubi
Zacząłem iść w stronę drzwi lecz ktoś zapukał
L - kogo tu znowu niesie no
o Violetta
V - hej
L - mam pytanie pójdziesz ze mną na imprezę ?
V - ja ? Ale nie mam pieniędzy na wejście
Spuściła wzrok
L - po pierwsze nie płaci się po drugie postawie ci parę drinków i bez ale a po trzecie pójdziesz jeśli tata twój się zgodzi
V - Leon proszę cię dziękuje że jesteś taki dobroduszny dla biedaka ale nie mogę od ciebie wszystkiego przyjmować
L - przestań nie jesteś biedna
a ja mam za dużo pieniędzy i nie mam co z nimi zrobić
ja chcę nie muszę
V - Leon
Przytuliłem ją
Zadzwonił do mnie telefon
V - halo ?
Za halo w mordę walą
Przestraszyłam się wiedziałam kto to poleciała mi łza z oka
D - uciekłaś wiem o tym niedługo się zobaczymy cukiereczku i nadrobimy stracony czas zabawą
Walnęłam telefonem o ścianę i zaczęłam bardziej płakać
Leon przykucnął przy mnie
L - co się stało ?
V - on dzwonił wtuliła się w niego
Przy nim niczego się nie bałam
L - a to gnój jeszcze ma czelność do ciebie dzwonić dlaczego odebrałaś ?
V - zmienił numer odebrałam nie wiedziałam kto to 
L - co powiedział ?
V - za halo w mordę walą iii...
uciekłaś wiem o tym niedługo się zobaczymy cukiereczku i nadrobimy stracony czas zabawą
Zaczęłam bardziej płakać
L - nie płacz jak się tu pojawi pokarze mi gdzie jest jego miejsce
Wtuliła się znów we mnie
Na imprezie
Przyszedłem z Violą ona trochę się bała poznać nowych osób nie chciałem żeby poznała mojego wroga Tomasa gwałci dziewczyny
Pół godziny później
Ja nie piłem wypiłem tylko 1 drink a to na mnie na prawdę mało
większość polubiła Viole Lu nie było
Gdzie jest ta Viola
Poszedłem jej poszukać
Viola
Trochę się upiłam i poszłam się przejść jakiś gościu za mną chodził przyciągnął mnie do drzewa i zaczął całować
V - przestań pomocy
T - przestań grać taką świętą
Płakałam bardzo
Po chwili ktoś go uderzył on zemdlał
L - nic ci nie jest ?
V - p... pro... proszę zabbbbierz mnie stąd
L - chodź
Byliśmy już w domu
L - przepraszam że cię zostawiłem
V - nic się nie stało
Pocałował ją namiętnie
Ona oddała pocałunek ale po chwili się odsunęła
V - masz dziewczynę
L  - a ty chłopaka
raz nie można zrobić tego czego się chcę ?
V - można
________________________
Jak myślicie co dalej się stanie ?
nic nie mówię
1 kom następny
Klaus//***



niedziela, 23 marca 2014

Odcinek 2 Sezon 1 Masz piękny dom i to duży

Weszliśmy do jego domu
L - rozgość się
V - dziękuje . Nic mi nie zrobisz ?
L - nie obiecuje
Powiedział czule
V - dziękuje
L - usiądź i zdejmij kurtkę będzie ci za gorąco
V - mieszkasz w willi ?
L - tak moi rodzice są bogaci ale mieszkam z ciocią jest tu 2 razy w tygodniu
V - aha
L - chyba nigdy cię tu nie widziałem
V - dopiero dziś przyleciałam
L - a to dlatego się zgubiłaś rozumiem jutro znajdziemy twój dom
Uśmiechnął się
Wyglądało to piękne poczułam coś w środku tylko nei wiedziałam co to bo nigdy tego nie poczułam
L - a więc Violu jeśli mogę tak mówić do ciebie
V - tak
L -  ktoś ci zrobił krzywdę powiedz od początku
V - yyy no nie wiem
L - no proszę
V - boję się
L - nie bój się mnie się boją ale ja nic nikomu nie robię jeśli nie chcesz nie naciskam
Chcesz coś do picia wodę , sok , herbatę coś mocniejszego ?
V - nie dziękuje
L - to co powiesz mi coś ?
V - a nikomu nie powiesz ?
L - nie
V - miałam 15 lat poznałam Diego był miły pomocny itp. zaczęłam z nim chodzić po 2 miesiącach wszystko się popsuło zaczął mnie bić gwałcić to bardzo bolało robił to przez 2 lata mówił że jak pójdę na policję zabije mojego tatę jeszcze mnie ośmieszał i codziennie było to samo aż uciekłam z ojcem ale boje się że mnie znajdzie
Zaczęły mi lecieć łzy
Przytulił mnie
To co ją spotkało jest straszne jak on mógł taką kruchą dziewczynę skrzywdzić i że to wytrzymuje
muszę ją pocieszyć
L - nie płacz
Spojrzała mi w oczy
Aż mnie pocałowała
Wstała szybko po tym
V - prze..przepraszam ja nie wiem co we mnie wstąpiło przepraszam
Zaczęła płakać
L - nie nie płacz nic się nie stało chwila zapomnienia albo coś nie musisz przepraszać to było miłe
Ugryzł się w język
Poczułam że isę czerwienie
Spuściłam głowę w dół i się odwróciłam
V - Masz piękny dom i to duży
L - dzięki
V - to może ja pójdę
L - nie nie wygłupiaj się opowiedz mi coś o sobie a o tym co się stało zapomnijmy
V - o czym ?
L - no a więc powiedz mi wszystko
V - Mam na imię Violetta Castillo bardzo lubię śpiewać i grać na fortepianie ale tylko raz grałam mój tata nie jest bogaty nie ma pracy nikt go nie chcę przyjąć teraz mieszkamy z Olgą i Ramallo
Mam 17 lat
L - poczekaj poczekaj
V  - tak
L - lubisz grać  na fortepianie tak ?
V - bardzo. Umiem 1 piosenkę grać a coś się stało ?
L - nie po prostu mam dla ciebie niespodziankę
V  - dla mnie ?
L - tak są dwie wiadomości jedna dobra jedna zła od której zacząć ?
V - ooo :( od złej
L - od dobrej no dobra
V - ale
L - dobra jest taka że mam 2 fortepiany i dam ci w prezencie jeden jutro moi przyjaciele mi pomogą i w twoim domu będzie
a zła to taka że cię nauczę
Nie mogłam uwierzyć w to co powiedział ale nie mogłam nie znam go a taką drogą rzecz przyjąć nie mogę
V - nie nie mogę naprawdę Leon
L - to niespodzianka znaczy prezent więc nie odmawiaj
V - ale
L - beż żadnych ale
V - no a...
L - wiedziałem że się zgodzisz
V - jesteś uparty jak dziecko
L - wiem o tym
V - ha ha ha
L - śpiąca jesteś ?
V - trochę
L - zaraz ci pościele
V - no przestań
L - bez no
V - ale
L - mówiłem bez ale
V - powiedziałeś bez yyy
L - no
Zaśmiał się
Jego piękne dołeczki kiedy się uśmiecha stop Violetta przestań
Zobaczyłam w jednym pokoju jego i jakąś dziewczynę
V - masz ładną dziewczynę
L - dzięki
Byłam smutna bo myślałam że powie że to koleżanka lub siostra ale niestety
V  -jak ma na imię ?
L - Fran
V - ładnie
Fede
Właśnie wracam od kolejnej dziewczyny idę do Lu bo nie dojdę do domu
L - jezu o której przychodzisz
F - też cię lubię
L - a ja kocham
F - co ?
L - powiedziałam focham !!! Tak focham przesłyszało ci się
F - a możliwe mogę spać w twoim domu ?
L - okej
Leon
Pół godziny później
L- śpisz !?
V - nie a ty ?!
L - a jak myślisz ?
V - tak ?
L - ha ha ha
_________________________
Wiem beznadziejny
jakiś zrobiłam więcej Leonetty i trochę Fedemiły
czekam na komy
1 kom następny
Klaus//***

sobota, 22 marca 2014

Odcinek 1 sezon 1 Cześć

Mam na imię Violetta  właśnie lecę samolotem do Buenos Aires do Olgi i Ramallo tak jakby moja ciocia i wujek kocham ich bardzo tak jak i mojego tatę wracam tu po tylu latach boję się poznać inne osoby mogą mnie skrzywdzić jak mój chłopak przed którym teraz uciekam
nie mogę się doczekać aż zobaczę Ramallo Olgę i Ludmiłę
Leon
Właśnie idę do Fran po lekcję bo nie było mnie w studio ostatnią bo byłem chory
pewnie się stęskniła bo ja bardzo ale jak jest zajęta a tam to zapukam
F - hejjj
L - hej
Pocałowałem ją w policzek
F - ale się za tobą stęskniłam
L - ja bardziej
F - ja bardziej i koniec
L - no dobra dobra przyszedłem po lekcję
F - okej dam ci nie długo muszę jechać
L - a gdzie ?
F - za gdzieś 10 minut na 4 dni do Włoch nie mogę zostać z bratem rodzice się stęsknili
L - oooo już tęsknie
F -  ja też ale wiesz jeśli zostanę wkurzą się i zabiorą mnie na zawsze
L - to tego nie chcę ale będę tęsknił
F - chodź już po te lekcję
L - okej okej 
Violetta
V - długo jeszcze no długo ?
G - Violetto nie nie długo wiem że się niecierpliwisz ale pytasz o to ze 20 minut naprawdę jeszcze 20 minut lotu
V - okej okej
posłucham muzyki
Zaczęła słuchać muzyki
Fede
Właśnie wychodzę od jednej laski nie jest taka zła ale pewnie już się nie zobaczymy
idę do Lu mojej koleżanki
L - hej co tu robisz ?
F - a wracam sobie od dziewczyny mogę wejść ?
Znów to zrobił znów łamie mi serce z kawałku na mniejszy kawałek a ja tak go kocham
a on codziennie śpi z inną tak bardzo chcę go walnąć w twarz ale go kocham tak bardzo chcę mu to powiedzieć ale za bardzo się boję 
L - tak wejdź
F - dzięki opracowałem nową piosenkę
L - jaką ?
F - Te creo mogę spróbować zagrać ?
L - tak tak
Zaczął grać
To była piękna piosenka i że to on który ma różne dziewczyny śpiewa o miłości
F - Ludmiła ziemia do ciebie
To dziwne zawsze jak jest przy mnie fantazjuje
L - przepraszam
F - i co podoba się ?
L - tak bardzo
Zadzwonił telefon
F - halo a to ty słodka rozmawiałem dziś z tobą na czacie to będę za 20 minut wezmę wino na dłuższą rozmowę
Muszę iść pa
L - pa
Uśmiechnęłam się sztucznie jak zawsze i zamknęłam za nim drzwi
i tonęłam we łzach
Po chwile zrobiłam nowy makijaż i popatrzyłam na zdjęcia dwóch chłopaków którzy skradli mi serce Leona i Fede ogarnęłam się i poszłam do Cami
Violetta
V - nareszcie aaaaaa !!!
G - Violu opanuj się
V - przepraszam
G - chodź Ramallo tam stoi
Pobiegła
G - oj Violetta Violetta
R - Viola ?
Zdjął okulary żeby uwierzyć
To ty ale ty wyrosła
V - no coś ty
Powiedziała sarkastycznie
I przytuliła go
R - oj bo udusisz mnie
G - cześć Ramallo jak tam
R - German ty też się zmieniłeś
G - wiem wiem to jedziemy ?
R - tak tak
Pojechali
O - Viola ale ty wyrosłaś
V - wiem Olga
Przytuliłam ją
O - zrobiłam twoje ulubiony tort
V - Olga wiesz że cie kocham
Pobiegła do kuchni
Po 2 godzinach poszłam się przejść
i nuciłam piosenkę ze snu ostatniego Te creo
Wpadłam na jakiegoś gościa
F - uważaj jak chodzisz
V - przepraszam
F - skąd znasz ta piosenkę
V - ze snu
F - fajnie ale i tak mi się nie podobasz
V - okej ?
Poszłam dalej trochę się bałam bo było ciemnie a ja nie mogłam znaleźć mojego domu
hej mała
V - przepraszam nie znam cię
Możemy się poznać chodź do mnie
Ktoś do niego podbiegł
L - coś nie tak ?
Nie my już idziemy
L - fajnie
Stałam w miejscu skoro oni się go boją to ja mam się nie bać ?
L - nic ci nie zrobili ?
V - n..nie
L - tak późno a ty chodzisz po nie za bardzo bezpiecznej ulicy ?
V - zgubiłam się
L - pomóc ci może ?
V - też się zgubiłeś ?
L - nie ale mogę ci dać u mnie przenocować jeśli się nie boisz co ty na to ? Nie zrobię ci nic
V - no nie wiem boję się dużo razy kto mnie zranił
L - nie bój się chodź opowiesz mi
V - no nie wiem
L - poczekam
Uśmiechnęłam się lekko
L - nie przedstawiłem się jestem Leon
V - Violetta
L - to co idziemy opowiesz mi kto cię zranił jeśli chcesz
V - okej
___________________________________
Hej
odcinek 1 jakoś długi chyba nawet
czekam na komy
Klaus //***

L - pomóc ci 

piątek, 21 marca 2014

Prolog + bohaterowie

Ból cierpienie które przeżywa nie do opisania
17-latka która ma jedynie ojca Olge i Ramallo
chłopaka który ją gwałci i inne dziewczyny
przeżywa koszmar niekończący się
tak jej się na początku wydawało ale los się do niej delikatnie uśmiechną
wraca do Buenos Aires do swojej siostry ciotecznej Ludmiły
czy jej życie nabierze sensu
czy będzie mogła kiedyś kochać na prawdę nie być krzywdzona ?

Bohaterowie
Violetta Castillo - 17-latka bita prze chłopaka gwałcona i upokarzana straciła mamę w wypadku wraca do Buenos Aires bardzo lubi śpiewać i grać na fortepian zamknięta w sobie












Leon Verdas - 17-latek dla którego każda dziewczyna zrobi wszystko
Chodzi z Fran ma bogatych rodziców jest bardzo ładny
skrywa swoją tajemnice przed wszystkimi
kocha śpiewać gra gitara , keybord



 

Ludmiła - 17-latka siostra Violetty wie co przeżyła nikomu tego nie powie
Zakochana w kimś kto myśli tylko o sobie jest przepiękny nie myśli o Leonie bo nie chcę stracić przyjaciółki chodź i tak się jej podoba lubi śpiewać zna chłopaka Violi
 

Fran - 17-latka dziewczyna najprzystojniejszego ze studia on beat
włoszka trochę zarozumiała ale jak się ją lepiej pozna to jest o wiele milsza i może być przyjaciółką
jest zazdrosna o  siostrę Ludmiły
 
Federico - 18-latek przystojniak numer 2 chodź do studia on beat
ma dziewczyny na jedną noc nie wie że ktoś się w nim bardzo zakochał
lubi grać na gitarze i śpiewać jest przyjacielem Leona
nie ma aktualnie dziewczyny nie będzie zarywał do siostry Lu bo nie spodoba mu się
 

Diego - 19-latek wykorzystuje dziewczyny bije i upokarza
gdy się dowie że jego dziewczyna wyjechała będzie chodził do studia on beat
lubi grać na gitarze



Marco - 17 lat
Cami - 17 lat
Brodway - 17 lat
Maxi - 17 lat
Nati - 17 lat
Maxi - 17 lat
German - 38 lat
Andres - 17 lat 
Angie - 36 lat
Pablo - 37 lat
Gregorio - 39 lat
Antonio - 56 lat
Jacke - 33 lata
Beto - 38 lat
i mogą pojawić się nowi
Klaus //***





Epilog czyli ostatni odcinek scenariusz 41 sezon 3

Patrzyłam się w jeden punkt przez chwile aż lekarz do mnie przybiegł
Lek - cud się wydarzył panno Violetto
V - co ale jak to ???
Lek - obudził się ale jest bardzo osłabiony może pani do niego wejść
V - na prawdę pan nie żartuje ?
Lek - nie żartuje
Pobiegłam tak i otworzyłam drzwi zobaczyłam jak Leon czymś się bawi jakąś no nie wiem co to było
nie chciałam tak bardzo go stracić odezwałam się
V  - myślałam że umrzesz
L - ja też
Powiedział cicho
V - mogę usiąść ?
L - tak
V - przepraszam
L - ale za co ?
V - za to co powiedziałam
L - zrozumiałem odejdę z twojego życia
Zamierzałam się zgodzić lecz nie chciałam go stracić
V - nie Leon za bardzo cię kocham i nigdy nie przestałam proszę zostań
L - to co mówiłaś jak byłem w śpiączce to prawda ?
V - tak to się stało wtedy na imprezie nie jesteś zły że ci nie powiedziałam ?
L - nie czyli będziesz miała 2 dziecko ?
V - nie ja nie my będziemy mieli jeśli tylko zechcesz zostać ze mną
Lekko się uśmiechną
L - Violetto wiem że tak nie fortunnie na siedząco ale
Wyciągną pierścionek
L - wyjdziesz za mnie ?
2 minuty później :
Nic nie odpowiedziałam cały czas myślałam
przecież bardzo go kocham
L - rozumiem
Zaczął chować pierścionek
Pocałowałam go namiętnie a można powiedzieć że to był bardzo brutalny pocałunek
V - tak
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
1 rok później :
niecały  miesiąc temu wyszłam za mojego królewicza
właśnie jesteśmy na podróży poślubnej
Nasza Amelia i Jorge zostali u mojego taty
Amelia ma już 5 lat a Jorge 3 miesiące temu przyszedł na świat Jorge jesteśmy kochającą się rodziną
Na naszym weselu Lu złapała welon a krawat Fede
za 2 tygodnie mają się żenić pogodzili się bardzo się cieszę
wszyscy jesteśmy pogodzeni oprócz Sary okazała się bardzo zła i to bardziej niż myślałam
Tata wyszedł za Angie
i wszyscy żyli długo i szczęśliwie
________________________________________________________________________________
Koniec 
 Wiem pewnie nie spodziewaliście się  takiego szybkiego końca ale nie miałam pomysłu na dalszy ciąg 
ale mam pomysł na inny 
prolog niedługo będzie 
czekam na komentarze 
Klaus //***

czwartek, 20 marca 2014

Scenariusz 40 sezon 3 Nie jesteś nic wart ty i twoje pieniądze rozumiesz ?

1 dzień później
L - odezwiesz się kiedyś w końcu czy mam ci zapłacić za to żebyś mi powiedziała czy tak czy nie ?
V - wiesz co ?!
L - co ?
V - Nie jesteś nic wart ty i twoje pieniądze rozumiesz ?!
Wyszedł i trzasnął drzwiami
Zaczęła płakać
żałowała tego co właśnie powiedziała
[ pokłócili się wczoraj tylko nie było tej rozmowy ]
pół dnia później
Chodziłam po mieście po 2 godzinach wróciłam z torbami
Am - gdzie tata ?
Mówiła ze łzami
V - jeszcze nie wrócił ?!
Am - nie gdzie jest tata ?
V - nie wiem kochanie zadzwonie do niego
kilka godzin wcześniej
Właśnie wyszedłem z pokoju wkurzyłem się i to bardzo idę przez pasy nie zwracając uwagi czy coś jedzie czy nie i wpadam pod koła samochodu
Teraźniejszość
V - dzwonie i dzwonie a tu poczta co jest
Am - zobacz mamo wydarzenia
Niedawno gdzieś kilka godzin temu w Paryżu młody , przystojny gdzieś 23 latek wpadł pod koła samochodu jest w ciężkim stanie leży w szpitalu na ulicy Parasolowa 53
Ktoś z rodziny proszę się zgłosić !!
Dziękuje za uwagę mówił James Vers
V - nie to nie możliwe jedziemy tam
W szpitalu :
V - dzień dobry nie dawno chyba go tu przywieźli Leon Verdas potrącony ?
Rec - aaa tak yyy sala 54 pokój 6 winda w lewo jest w śpiączce  kim pani jest ?
V - narzeczoną
Rec - dobrze
Poszłam i weszłam do tego pokoju
V - Boże Leon obudź się proszę obudź nie możesz umrzeć Amanda cię potrzebuje nasze drugie dziecko cię będzie potrzebowało nie możesz umrzeć przepraszam za to co powiedziałam rano
kocham cię bardzo ale bałam się znowu cię stracić jest też Peter którego nie kocham tak bardzo jak ciebie proszę nie zostawiaj nas
Pocałowałam go lekko w usta
V - błagam
Zaczęło pikać coraz szybciej wszedł lekarz i kazał wyjść przestraszyłam się mogłam go 2 raz stracić
Była 2 operacja
24 : 00
V - mogę do niego wejść?
Lek - tak jest w bardzo ciężkim stanie ale na 10 minut
V - dobrze kiedy się obudzi ?
Lek - jeśli się nie wybudzi do jutra południa to odłączamy go
V - rozumiem
Poleciała mi łza
V - Leon proszę ja wiem że nasza miłość jest wieczna proszę obudź się
Dzień później popołudnie
Lek - jeszcze tylko pięć minut i odłączamy
V - błagam nie
Lek - przykro nam będziemy musieli
ostatnie pięć minut
V - doo obrze
5 minut później
V - dlaczego dlaczego życie każe mi tak cierpieć dlaczego tracę właśnie najważniejszą osobę w życiu ?
2 minuty później
Lek - jest już odłączony przykro nam
V - dlaczego ???? Dlaczego ??? Dlaczego jestem taka głupia !!!! Dlaczego

_____________________________________________________________________________
                                            The End ?
Czy tak się skończy tak historia ????
Czy to koniec wątków kłótni koniec życia Leona ?????
Czy Leon umarł ????????
Odpowiedzi dowiecie się już niedługo
Klaus //***

Dziś

Hej dziś usłyszycie od Violi taki tekst : Nie jesteś nic wart ty i twoje pieniądze rozumiesz !!!!
Postanowiłam wypadek
i to tyle do wieczora
Klaus //***

środa, 19 marca 2014

wow

Wow!!!!! Dopiero teraz zobaczyłam ile jest wyświetleń 7012 chyba tak
dziękuje wam za to
Klaus //***

Jakiś pomysł ?

Ma ktoś jakiś pomysł na 40 odc ? Jeśli tak to proszę za każdy pomysł dziękuje
piszcie pod postem
dedykacja dla tej osoby która da pomysł
proszę pomóżcie czas do jutra
Klaus //***

wtorek, 18 marca 2014

Hej

Hej  teraz scenariusze będą się pojawiać 4 razy w tygodniu napisze go w czwartek lub jutro przepraszam
w czwartek mam imieniny nie mogę się jakoś doczekać a w piątek wycieczkę będzie czad przepraszam was
Klaus //***

niedziela, 16 marca 2014

Scenariusz 39 Paryż

L - okej to jutro przyjdę
V - okej
Poszedł
L - dlaczego ja nadal tak bardzo ją kocham
Powiedział do siebie
~~~~~~
Fe - rano coś wyszłedłeś
L - wiem byłem u Violetty jedziemy do Paryża
Fe - aha Paryż miejsce zakochanych
Rzuciłem w niego bananem
Fe - ała
L - lepiej się zamknij
Fe - okej okej
~~~~~~~~
Dzień później
L - jestem
Am - jestem przygotowana
V - ja jeszcze muszę zabrać  laptopa
30 minut później
Am - gdzie te lotnisko ???
L - nie daleko już jesteśmy
to tu
Na lotnisku :
Za 10 minut wylatuje samolot do Paryża
V - chodź jeszcze do łazienki
Am - okej
4 godziny później
Am - nareszcie
Wyszła z samolotu
Razem z Leone się zaśmialiśmy
V - tak ciemno już ?
L - jest 22 już
V - daleko stąd mamy hotel?
L - nie
Poszli
L - rezerwacja 2 pokoi na nazwisko Verdas
Rece - a tak proszę pokój 31 i 32 piętro 6
L - dziękuje
Poszli który chcesz pokój?
V - 31
Am - a z kim mam spać ?
L - a z kim chcesz ?
Am - z tobą
L - okej
30 minut później
L - usnęła idziesz na drinka ?
V - okej to chodź
W barze
L - 2 drinki malinowe ?
V - tak
L - malinowe
Barman - dobrze
Po  kilku drinkach byliśmy już porządnie upici
V - co ty na to żebyśmy poszli do mnie ?
L - okej czemu nie
Poszli
Violetta i Leon zaczęli się całować
Tak zaczęła się ich namiętna noc
L  - Amel... Violetta ?
Powiedział po cichu
Wziął z siebie rękę Violetty i się ubrał
L - Amelia już wstałaś ?
Am - tak gdzie byłeś ?
L - ja mama twoja mnie wołała
Am - aha chodź spać
L - okej
~~~~~~~~
V -  dlaczego śpię bez ubrań ? 
Wszystko zaczęło jej się przypominać
O mój boże skoro ja i Leon spaliśmy ze sobą to gdzie on jest ?
~____________________________

A jakiś taki beznadziejny
1 kom następny dziś wcześniej może będzie 2
czekam na komy
Klaus //***

sobota, 15 marca 2014

Scenariusz 38 sezon 3 Nie nie nie nie to nie może być prawda

L - tak ?
V - może z tobą jechać a ja pomyślę okej ?
L - okej
Amelia rzuciła się jej na szyje
L - masz czas do jutra bo w poniedziałek jedziemy no nie Amel
Am - tak
Poszedł
V - Ludmiła cały dzień czuje się źle co może mi być ??
Lu - od kiedy tak masz ?
V - od 2 dni
Lu - nie wiem może zrób test tylko tak mówię i upewnisz się że nie jesteś w ciąży
V - może masz rację to chodź pójdziemy na kulki po Amelie
Lu - okej
Am - hej mamo
V - hej fajnie było ?
Am - fajnie pójdziemy na lody ???
V - noooo dobrze idziesz z nami Lu ?
Lu - okej
W lodziarni
Am - zobacz 3 kulki jest taniej tylko 4 złote
V - no dobra jest lato to mogę ci kupić
Am - jupi
V - a ty Lu ?
Lu - też 3
V - okej czyli 3 razy po trzy kulki
Każdy powiedział jakie
Am - mamo są pyszne
V - wiem wiem muszę iść do łazienki nie dobrze mi
Lu - okej zostanę z Amelią
V - okej i pójdę do apteki
Lu - okej
Am - a po co ?
V - na chwile po jedną rzecz
Am - okej
Poszłam załatwić wszystkie sprawy i wróciłam
V - już mi lepiej
Lu - to dobrze
~~~~~~~~~~~~
Wieczór
L - jestem
Fe - zrobiłem kurczaka
L - super
Fe - wiem jestem dla was za dobry
D - no
L - mam pytanie czemu nie możesz powiedzieć Lu że ci na niej zależy ?
Fe - to trudne
L - aha okej
~~~~~~~~~~
V - nareszcie w domu ja pójdę do łazienki
a ty idź się ubierz w piżamkę  i możesz włączyć telewizor
Am  - dobrze
Poszłam do łazienki zrobiłam test iiiii
5 minut później
V - nie nie nie nie to nie może być prawda
Am - mamo coś się stało ?
V - nie idź oglądaj tv
Am - okej
Płakałam przez całą noc
Rano :
L - halo jest tu ktoś ?
V - o Leon no tak to dziś
L - płakałaś ?
V - co ? Nnie
L - aha to co jedziesz z nami ?
V - okej mogę jechać
_______________________________

Viola jest w ciąży
nic już nie mówię
2 kom nastęny
Klaus //***

chodzi o obsade 3 sezonu

teraz trochę więcej wystąpią ale napisane jest że w 1 odcinku Violetta German Leon Diego Andres Fran Marco Ludmiła Naty Maxi CamiAndres Marotti Beto Gregorio Ramallo Pablo Olga Antonio Matias Jade Federico
nie wystąpi Lara a co do Angie prawdopodobnie potwierdziła w en vivo że będzie w 3 sezonie więc najbardziej się cieszę że leonetta będzieKlaus //***

Trochę smutna informacja

Przeczytajcie sami http://violettapl.blogspot.com/2014/02/prasa-disney-zapowiada-trzeci-sezon.html
Klaus//***

piątek, 14 marca 2014

Scenariusz 37 sezon 3 Dobrze ?

Dzień później
Leon zapukał do drzwi domu Violetty
V - Leon ??? Nie myślałam że już przyjdziesz
Am - kto to ?
V - twój tata przyszedł
AM - superrr cześć Leon
L - hej mała to idziemy
Am - to my idziemy
V - tak od razu wiedziałaś że jest twoim tatą ?
Am - dzwonił do mnie wczoraj
V - aaaa okej kiedy wróci ?
Am - mogę nocować proooosze
V - no dobrze jeśli Leon pozwoli
Am - jupiii chodź poopowiadam ci różne rzeczy
L - okej poczekaj zaraz przyjdę tylko powiem coś twojej mamie
Poszedł
L - przyprowadzę ją jutro gdzieś po południu
V - okej
Poszli
Am - wiesz co tato mama jest z takim głupim Peterem
L - dlaczego głupim ?
Am - bo tak raz mnie uderzył ale nie mów mamusi dobrze ?
L - uderzył cię ? A masz jakieś jego zdjęcie czy coś ?
Am - a mam proszę zobacz
 Zobaczyłem tam mojego wroga z toru samochodowego jeździ 9
L - masz rację głupi to jeszcze za mało powiedziane
Am - cieszę się że się ze mną zgadzasz
Przytuliła mnie
Am  - gdzie idziemy ?
L - do zoo i na lody co ty na to ???
Am - tak tak tylko nie wiem czy mama pozwoli
L - ale ja ci pozwalam
Am - dziękuje
Pocałowała mnie w policzek
Am - kocham cię tato mama zawsze mówiła że wrócisz
L - na prawdę ?
Am - tak
Mam pytanie
L - tak ?
Am - jak się robi dzieci ?
Zamurowało go
L - wiesz jesteś jeszcze trochę za młoda
Am - oooo
L - nie smuć się
chodź idziemy
Po zoo
L - podobało ci się ?
Am - tak ten słoń był wieeeelki
L - wiem ale jesteś odważna dałaś mu orzeszki i nic ci nie zrobił
Am - wiem wiem
L - to co na lody i idziemy do domu bo niedługo ciemno się zrobi
 Am - dobrze
W lodziarni
L- chcesz 2 gałki ?
Am - taaaak arbuzowo-malinową i cytrynową
L - 2 razy to samo
Am - też to lubisz ?
L - tak
20 : 00
L - jesteśmy
Am - jak ja lubię jechać windą 
ale masz wielki dom
L - mieszkam tu z kolegami
Am - aha a bym mogła zadzwonić do mamy ?
L - tak tak zaraz ci dam proszę
V - Amelia jak tam ?
Am - jest super byliśmy w zoo i na lodach 2 kulki miałam
V - nie za dużo ?
Am - nieeeee
V - no dobrze co było w zoo ?
Am - dużo zwierząt i nakarmiłam słonia
V - ooo no odważna jesteś muszę kończyć przepraszam Peter zaraz przyjdzie
Am - aha bo jest ważniejszy no tak
V - nie Amelia to nie tak
Am - pa
Rozłączyła się
L - co się stało ?
Am - mogę z tobą zamieszkać ?
L - ale co się stało
Am - wiedziałam nikt mnie nie chcę
Pobiegła na górę
L - Amelia gdzie jesteś porozmawiajmy proszę bo będę płakał
Am - przepraszam chodzi o to że dla mamy liczy się tylko Peter chciałam z nią pogadać
a ona muszę kończyć bo Peter zaraz przyjdzie
L - nie płacz proszę wiem że go nie lubisz  i jeśli jeszcze raz cię uderzy powiedz mi to
ale nie możesz się wyprowadzić od mamy proszę zrób to dla mnie
Leonowi zadzwonił telefon
po chwili skończył rozmowę
Am - co się stało
L - będę musiał wyjechać do Paryża na 2 tygodnie
Na jej twarzy pojawił się smutek
L - zabiorę cię ze sobą jak mama pozwoli dobrze
Am - takkkkk
L - spytasz się jej czy pojedzie z nami ? Bo jak ja się spytam to się nie zgodzi
Am - okej
Pół godziny później
L - Amelia Amelia
Powiedział cicho
Am - aaaaa jestem troszkę śpiąca
L - to chodź chcesz spać ze mną w pokoju ?
Am - tak
L - to chodź
~~~~~~~~~~~~~~~
V -  Peter nie mam ochoty na wino ani na nic dobrze
P - zawsze tak mówisz
V - bo nie jestem jeszcze na nic gotowa i nie chcę mieć kolejnego dziecka
P - no dobrze
V - boli mnie głowa
P - to ja pójdę
V - dobrze pa
P - pa
Pocałował mnie w policzek i wyszedł
~~~~~~~~~~~~~~~
Ranek :
Am - aaaa tato tato wstawaj
L - co co się stało ?
Am - koszmar mi się śnił i nie mogę spać
L - włączyć ci telewizor ?
Am - no dobrze
Włączył jej i usnął
11 :00
L - już wstałem jesteś głodna Amelia ? Amelia !
Poszedłem jej szukać znalazłem ją w kuchni z Fede
Am - przepraszam
L - nic się nie stało to ja za długo spałem
Am - byłeś zmęczony
L - przepraszam
Fe - to twoja córka fajna jest
L  - dzięki najadłaś się ?
Am - tak
L - to idziemy do mamy ?
Am - noo dobrze
~~~~~~~~~~~~
Am - jesteśmy
V - o hej to dobrze cieszę się
L - Violetta lecę niedługo do Paryża na dwa tygodnia czy bym mógł jechać z Amelią
Spojrzała na mnie błagalnym wzrokiem żebym się zgodziła
V - no nie wiem na 2 tygodnie
Am - pojedź z nami proszę
Otworzyłam szeroko oczy
L - no właśnie
V - ale salon mody iiii...
L - no dobrze rozumiem nie może ze mną jechać
Szedł do wyjścia
Widziałam jak Amelia była smutna
V - Leon poczekaj
____________________________
Teraz będą dłuższe Peter nie dobry będzie może
czy Viola się zgodzi dowiecie się jutro
1 kom następny
Klaus //***

czwartek, 13 marca 2014

Scenariusz 36 sezon ,, Plac zabaw ''

V - dlaczego kazałaś go nie wpuścić ?
Am - bo go nie lubię
V - dlaczego mi nie powiedziałaś ?
Am - przepraszam
V - to nic nie zmienia ja jestem z nim i koniec a teraz biegnij do pokoju i przemyśl swoje zachowanie
~~~~~~~~~~~
Fe - o której to się wraca ?
L - przepraszam mamusiu ale jestem już pełnoletni
Fe - ej no po prostu pytam się
L - spałem z Violettą tak po prostu
Fe - aha . Co ????
L - to a teraz idę na wyścigi muszę się przygotować 
Fe - a ja idę do firmy ojca pamiętaj jeśli chcesz to możemy cię przyjąć
L - wiem wiem ale na razie nie jak mnie wywalą to okej
~~~~~~~~~~
V - to ja idę do mojego salonu mody pewnie Lu zaraz przyjdzie pa
Am - ....
V - Amelia !
Am - co ?
V - nic
Wyszłam a Lu przyszłą
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
V- hej Demi
D - hej zrobiłam już 2 sukienki
V  - okej dzięki
D - przecież pracujemy razem więc to moja praca
V - no tak tak
D - zaraz przyjdzie rudy
V - okej
D - kawę ?
V - tak z chęcią
D - okej
Poszła na górę
~~~~~~~~~~~~~~~~
L - hej Lara
La - hej co tak późno że miałeś imprze to nic następnym razem mój tata się nie zmiłuje wsiadaj do tego samochodu i ścigaj się z piątką niedługo wyścig a ty nic
L - jak zwykle miła
La - mówię jeszcze jedno spóźnienie
L - okej okej
Poszedł na tor wszedł do samochodu i się ścigał
Po wyścigu
La - dobrze 2 minuty krócej niż zawsze
L - no widzisz dobra noc dobry wyścig
La - o a co się stało ?
L  - żona czy dziewczyna że się dopytujesz ?
La - jak możesz być nadal sam
L - a tak jakoś idę zaraz nagrać nową piosenkę z zespołem to nara
La - pa
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
20 : 00
V - szłam przez park aż coś mnie podkusiło i poszłam na plac zabaw pobujać się jak zwykle męczący dzień usiadłam na huśtawkę i zaczęłam się bujać po chwili zobaczyłam Leona który był zajęty bardzo jakimiś kartkami
Nagle zobaczyłam parę osób które szły w moją stronę wyglądali nie za dobrze zaczęłam się strasznie bać ale udawałam że jestem twarda
Ktoś - dawaj kasę
V - a co ja jestem bank
Kt - w gębie dobra dawaj kasę albo
Pokazał nóż
Widziałam jak Leon szedł w naszą stronę
L - czego od niej chcecie co
Oni - już idziemy idziemy
Poszli
V - dziękuje
Powiedziałam cicho
L - co ?
V - dziękuje!!!
L - aha !!! Teraz będziemy tak rozmawiać
V - nie
L - kiedy mogę zabrać Amandę do siebie  ?
V - nie wiem czy to dobry pomysł
L - okej
Poszedł w inną stronę
V - poczekaj no dobra piątek pasuję ci ?
L - jest sobota dopiero w piątek
V - o co ci chodzi
L - a tobie ?
V - piątek
L - a poco mam czekać jutro jej powiem prawdę
v - oooo nie nie bez mojego pozwolenia nic nie zrobisz
L - okej jeśli chcesz się widzieć w sądzie to proszę cię bardzo
V - co ?
L - gówno
V - nie chcę żadnej rozprawy a co byś im powiedział
L -  prawdę !!
Popłakała się
L - no co ?
V - a jak by mi ją zabrali ?
L - takie życie masz jakieś do mnie wyrzuty masz ale mnie to nic nie obchodzi jeśli nie pozwolisz mi się z nią widywać widzimy się w sądzie
V - Leon proszę cię
L - wiesz co nie obchodzi mnie o co mnie chodzi
V - jak ja mogłam cię kochać i mieć z tobą dziecko
L - trzeba było nie mieć 
V - koniec
L - czego
V - wszystkiego możesz ją widywać
Poszła
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~`
Fe - gdzie ? Albo nic
L - jezu ale mnie wkurzyła
Fe - zjadała go niecierpliwość dowiedzenia się kto
L - wiem że chcesz się dowiedzieć chodzi o Violette
Fe - kobiety
L - no dlatego jej nie mam
Fe - chodź  idziemy do pokoju Diego ?
L - okej
Fe - hej
D - hej co tam
L - na prawdę będziesz codziennie siedzieć w pokoju i gapił się w telewizor i komputer zamiast pracować?
D - szczerze tak
L/F - aha
D - co tam u was ?
L/F - do dupy
D - czyli po staremu
L/F - no
D - posłuchajcie tej melodii pokażcie Maxiemu Brodweyowi Andrresowi i Marcowi i ułożymy do niej słowa
L/F - okej
ej przestań po mnie powtarzać
stop och ty nie odzywaj się do mnie
dureń
D - przestańcie
L/F - dobra
D - och
L/F - zaraz ci coś zrobię wychodzę tylko coś powiedz finito wychodzę
Wyszli
D - o jezu
~~~~~~~~~~~~~~~~
Am - mamo o tak późno ?
V - twój tata wrócił
Am - na prawdę ? Powiedziała ucieszona
V - tak chcę się z tobą spotkać
AM - super
_______________________________
Trochę długi nawet
Leonetta kłótnia
Fede i Leon obrażeni za mówienie tego samego
a tam czekam na komy
1 kom kolejny
Klaus //***

środa, 12 marca 2014

Scenariusz 35 Peter przyszedł otworzyć Amelia ??

V - a ty masz dziewczynę !!!
L -  nie !!!! Ale to nie zmienia sytuacji !!
Zjechała ręką niżej
L - nie skusisz mnie !!
Zrobiłam słodziutką smutną minę która na każdego działa
L - nie ! Nie ! Zaczął się śmiać
Znów go pocałowałam
Przyciągnął mnie do siebie

~~~~~~~~~~~~~~
Po pocałunku :
L - nie dasz za wygraną co ??!!
V - nie
Złapała mnie za rękę i pociągnęła za sobą
L - nie nie idę !!
Spojrzała na mnie na prawdę ze smutną  miną nie umiałem jej odmówić
V - no dobrze
Powiedziała ze smutkiem w głosie
L - chodź pójdziemy ale masz być ode mnie nie bliżej niż 2 metry
V - ale ja ci nic nie zrobię przecież wiesz
L - to po co mam iść z tobą do pokoju ?
V - posiedzieć
L - trzymam cię za słowo 
V - ale jeśli byś
L - nieee
V - okejjjj
to tu
L - trochę się szło
V - no
Usiedliśmy na fotelach
Viola chciała być cicho żeby zrobił 1 ruch
L - o nieee nie skusisz mnie
Zaczęła go całować
po 5 minutach był bez bluzy
Całowała go po torsie
Wstał
L - nie mogę przepraszam
Poszedł do łazienki
Po pięciu minutach wyszedł i zobaczył że Violetta płacze
L - nie płacz tu nie chodzi o ciebie
V - a co o kogo jestem brzydka !!! 
L - nie nie jesteś
Pocałował ją w czoło
V - to dlaczego nie ?
L- nie jestem przygotowany
V  - rozumiem ja już pójdę
L - nie idź proszę
V - nie chcę ci przeszkadzać
L - przepraszam
Pocałował ją lekko i się odwrócił szybko
V - mogę cię pocałować ?
Odwrócił się
L- tak
Tak zaczęła się ich noc
6 : 00 rano
L - aaaaaaaa  pora wstawać
Wstał i się ubrał
Zobaczył obok Violette która śpi
L - oo to z nią spałem ??? O jezu o jezu co ja mam robić
V - aaaa
Uśmiechnęła się do siebie
V - gdzie jesteś ???
L - yyyy nie ma mnie
po cichu powiedział do siebie dureń
V - proszę skarbię
L - muszę już iść
V - zostawisz mnie po tej wspaniałej nocy ????

~~~~~~~~~~
Op - Peter przyszedł otworzyć Amelia ???
Am - nie proszę pani mama go nie kazała wpuścić 
Okłamała ją
Op - no dobrze idź już spać
Am - idę spać
~~~~~~~~~~~~~~~~
L - nie będziesz zadowolona z tego co zobaczysz
V - przestań no chodź
Przyszedł
Otworzyła szeroko oczy
V - nie nie ty umarłeś to nie możliwe
L - przepraszam
Chciał wyjść
V - poczekaj porozmawiajmy
Usiadł
L - to było tak wtedy gdy pobiegłem po twoją torebkę zobaczyłem zbirów
podrzucili manekina że to ja i musiałem z nimi jakoś pracować wiem że źle to było ale grozili że cię zabiją
musiałem robić różne rzeczy chcę tylko widywać się z moją córką
V - a skąd wiesz że jest twoja ?
L - a dlaczego nie ?
V - może poroniłam
L - nie możliwe
V - adoptowałam co ty na to ?
L - na pewno ?
V -  dobrze możesz się z nią widywać będę ją przyprowadzać na weekendy i powiem że szanowny tatuś nie mógł się pojawić
L - Violetta proszę cię
V - to nasze ostatnie spotkanie !
L - okej !
V - okej !
Wyszedł i trzasnął drzwiami
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
V - jestem !!
Am - mamusia
Op - był Peter
V - wpuściła go pani ?
Op - nie Amelia powiedziała żeby go nie wpuszczać
Spojrzałam na córkę pytającym wzrokiem
V - no dobrze czyli do jutra
Op - do jutra
Wyszła
V - Amelia ?
Am - tak mamusiu ?
______________________________'

Skusił się jednak
następny będzie jutro
czekam na komy
1 kom następny
Klaus //***

W scenariuszach : coś o nowych

Amelia - córka Violi i Leona
Nie lubi Petera
ma niedługo 4 lata
i bardzo polubi Leona

          
Peter - 22 lata nowy chłopak Violi
Nie będzie lubił jej dziecka ale nie powie
tego jej
    

To na razie tylko 2 nowe postacie
Inni mają po 20 lat
a scenariusz dziś wieczorem
Klaus //***

wtorek, 11 marca 2014

Scenariusz 34 sezon 3 Imprezy bez alkoholu przecież nie ma

1 dzień później
Am - na pewno musisz iść ???
V - zostaniesz z opiekunką pójdę na zakupy wrócę za półtorej godziny
potem zostaniesz z nią do jutra dobrze ?
Am - no dobrze baw się dobrze
Pocałowałam ją w czółko i poszłam zakładać buty
V - pa kochanie
Am - pa mamuś
W sklepie:
V - Lu !!!
Lu - Viola !!
V - jak my się dawno nie widzieliśmy
Lu - noo idziesz na imprezę ?
V - no ba idziemy coś kupić
Lu - okej chodź
V - jak tam z tobą i Fede ?
Lu - zerwaliśmy widziałam jak się całował z inną i postanowiliśmy zerwać to znaczy ja
V - to smutne chodź to ten sklep
Pobiegły
Strój Lu




        
Strój Violi :


      

V - te zakupy trzeba powtórzyć
Lu - no te stroje są czadowe
a i jeszcze maski bo to przebierana impreza
V - chodź do tego sklepu
Lu - okej
   2 takie same mają tylko jedna kolor fioletowy Lu

W domu :
Am - mamaaaa iiii?
V - cześć kochanie
to ciocia Ludmiła
Am - cześć
Lu - cześć jaka ty słodka jesteś po tacie
powiedziała przed ugryzieniem się w język
Lu - przepraszam
Am - nic się nie stało ja nie znam taty mama mówi że wróci
Lu - prawdopodobne ale muszę już iść
V - Lu co to znaczy prawdopodobne ?
Lu - pa
Poszła
V - nic nie rozumiem
19 : 00
V - więc przyjdę jutro bo jest impreza gdzieś do 12 tu jest numer
Opiekunka - dziękuje do której może siedzieć ?
V - niech obejrzy sobie bajki bo beze mnie nie uśnie jak by pani mogła zrobić jej płatki z mlekiem
Op - oczywiście
V - przy bajkach powinna usnąć
Op - dobrze
V - to wszystko na lodówce jest napisane czego nie lubi więc może pani jej zrobić śniadanie ale jak pani chcę czy kanapki czy coś innego
Op - dobrze dobrze niech pani już idzie miłej zabawy
V - dziękuje mam w końcu 20 lat i muszę trochę się zabawić
Poszła
Op - to co Amelia masz ochotę na płatki ?
Am - tak tak
Poszły
V - o Fede Brodwey i Maxi może do nich podejdę
Hej
Ma - o hej Viola ładnie wyglądasz
Fe - seksownie
Zaczęliśmy się śmiać
V - to gdzie to jest bo nie mogę znaleźć
Fe - chodź pokażemy ci
Impreza
V -  hejjj!!!!
Lu - hej ale tu głośno !!!!!!
V - nooo!!!
Lu - chyba alkoholu nikt nie kupił
Maxi - imprezy bez alkoholu przecież nie ma proszę na początek 1 drink mocny
L/V - dzięki Maxi !!!
Ma - nie ma za co !!!!
Pół godziny później
Viola podeszła do baru i usiadła koło Leona nie wiedząc że to on i on też jej nie poznał
V - głośno tu no nie !!!
L - nooo !!
V - chcesz coś ?!!
L - mam !!!
V - aha ale czadowa impreza !!!!
L- no!!!
V - poproszę jeszcze 1 mocny drink !!!
Barman - dobrze !!
L - zatańczysz ?!
V - z chęcią !!! Tylko wypije drinka !!
L - okej !!!
V - okej wypity chodź !!!
L - idę !!!
Zaczęli tańczyć tańczyli tak 30 minut
V - bolą mnie nogiii!!!
L - to chodź usiądziemy !!!
V - ale ja chcę z tobą tańczyć !!!
Uśmiechnął się do niej
L  - potańczymy za chwilę !!!
V - jupi!!! To znaczy super !!
Zaczęli się śmiać
10 minut później
Lu - uuu nowy ? !!!
V - po prostu tańczymy !!!
Lu - fajnie to ja idę tańczyć !!!
V - pa !!!
Lu - szybko się zakochuje
Powiedziała pod nosem
V - to co tańczymy ?!!!
L - tak !!!
Potańczyli jeszcze z 20 minut
V - pójdziesz ze mną do pokoju ???!
L - zależy po co ?!
V - a jak myślisz ?!
L - ja nie myślę !!!
Pocałowała go
V - a teraz coś podejrzewasz ??!!!
L - może !! Masz chłopaka ?!
V - mam a co ?!
L - więc nie pójdę z tobą ?!!
V - o jejku jesteś taki no wiesz taki sztywny ?!!
L - ja sztywny po prostu nie chcę żebyś żałowała !!!
V - nie będę proszę cię !!!
L - ale !!!
Pocałowała go namiętnie on oddał pocałunek
Włożyła rękę pod jego bluzkę
V - nie każ mi czekać !!!!
Zaczęła wodzić go ręką
L - no nwm
______________________
No i jak myślicie skusi się ?
Nic nie powiem
1 kom następny
czekam na komy
całuje
Klaus //***

poniedziałek, 10 marca 2014

Scenariusz 33 sezon 3 Mogę ci coś wytłumaczyć ?

Stałam jeszcze chwile aż wróciłam na ziemię
Am - mamusiu , mamusiu idziemy do domku ?
V - tak tak idziemy pokaże ci gdzie będziemy mieszkać
Am - superrrr
V - chodź
~~~~~~~~
Fe - stary nareszcie co tak długo myślałem że znów cię porwali mieszkamy w trójkę więc się martwiłem z Diego
L - bardzo śmieszne widziałem dziewczynkę która się szwendała i podeszła do mnie i spytała czy pomogę jej poszukać mamusi to się zgodziłem i to była Violetta
Fede zakrztusił się płatkami
L - już wszystko dobrze  ?
Fe - wróciła ?
L - tak a jeśli mnie poznała ?
Fe - nie panikuj
D - kto wrócił gdzie ?
L - Violetta
Wypluł picie
D - u stary jesteś w a tam ja idę yyy na górę
L - ta ta idź
~~~~~~
Rano
Przez całą noc nie mogłam spać jutro jest impreza na której będą wszyscy ze studia zobaczymy czy będzie tam on ale przecież on umarł wspominasz to o czym chcesz zapomnieć zapomnij Violetta zapomnij
Walnęła się
Am - mamusiu czemu nie śpisz ?
V - nie mogę wiesz biegnij do pokoju
Am - dobrze pa pa
Ktoś zaczął pukać do drzwi szybko założyłam na siebie szlafrok i pobiegłam otworzyć
L - przepraszam pomyliłem mieszkanie
V - nic się nie stało walnę prosto z mostu kim jesteś ?
L - mogę ci coś wytłumaczyć ale nie dziś
Złapała go za rękę i przeszedł po niej miły dreszcz tak jak kiedyś
V - proszę
Am - mamo kto to o to ten pan cześć wejdź
V - Amanda !
Am - to znaczy jeśli mamusia pozwoli
Leon się uśmiechnął
L - nie mogę innym razem obiecuje
Spojrzałam mu w oczy on spuścił wzrok
Am - mam nadzieje zapraszam cię  na moje 4 urodziny
L - jeśli się uda to przyjdę
Am -  to zaproszenie
L -  dziękuje a teraz muszę iść
Am - szkoda paa
L - pa
Uśmiechnął się do niej
i poszedł
~~~~~~
L - hej
D - hej gdzie byłeś
L - u Amandy
D - czyli ????
L - Violetty i chyba mojej córki
D - chyba oczywiście
______________________

No więc jutro imprezka u nich
co było z Leonem powie w którymś odcinku
czekam na komy
1 kom następny
Całusy
Klaus//***


sobota, 8 marca 2014

Odc 32 sezon 3 Wszystko zacznę od nowa wyjeżdżam

V  - no co z nim?!
Le - on umarł
V - co ? Co nie wierzę panu niech pan powie że to nie prawda 
Le - niestety
Poszedł
Lu - Violu uspokój się
Le - nie nie uspokoję on nie żyje nie żyje
Pobiegła
Tydzień później
Lu - Violu jak tam ?
V - super po prostu Leon umarł moje życie straciło sens wszystko dobrze
Lu - wiem to straszne
V - ja już postanowiłam pojadę do mojej cioci do Madrytu na 3 lata nie usunę tego dziecka
no więc wszystko zacznę od nowa wyjeżdżam pakuje się
Lu - zastanów się Violu
V - ja już postanowiłam
Wyleciała jej łza z oka
V - przepraszam ale jak możesz wyjdź zostaw mnie
Lu - no dobrze
Wyszła
Ona nie spała przez całą noc płakała

~~~~~~~~
3 lata później
V - Amanda gdzie jesteś
Ktoś znajomy - przepraszam bawiła się ze mną szukałem chyba ciebie
V - dziękuje nic się nie stało
Amanda pierwszy dzień  jesteśmy w Buenos Aires  a ty uciekasz ?
Am - przepraszam mamusiu  ale ten pan jest taki ładny
V - przestań wiesz że jestem z Peterem tak więc nic nie mów
Am - ma na imię Leon
Stanęłam w bez ruchu moje serce zaczęło bić szybko
Ten sam uśmiech głos to nie możliwe to on

____________________

I jak to możliwe ?
Leon ożył nieee dowiecie się o co chodzi w 33
jak widzicie Viola jest z Peterem
1 kom następny
całuje
Klaus //***

piątek, 7 marca 2014

Scenariusz 31 sezon 3 przykro mi

Rozglądałam się przez chwile szłam za krwią
po chwili znalazłam go o mało co się nie popłakałam widziałam jak leży nie przytomny z nożem wbitym w brzuch to było straszne
zadzwoniłam po karetkę
W szpitalu :
Wsz - i co z nim Violu ?
V - ja ja nie wiem nie chcą nic powiedzieć idź się spytaj Lu proszę cię
Poszła się spytać
Fe - spokojnie wszystko będzie dobrze
V - nic nie będzie dobrze Fede nic ty nie rozumiesz on walczy o życie
Fe - przepraszam
V - nie wystarczy przepraszam
Lu - wiem już
V - iiii?
Violetta gwałtownie wstała
Lu - na razie ma operację ale jest ciężko nóż wbił się daleko nie wiadomo czy przeżyje
V - nie nie wieżę w to Lu powiedz że to nie prawda proszę cię powiedz
mówiła ze łzami w oczach
Lu - to powiedział lekarz
V - to przez tą głupią torebkę to przez nią
Ca - nie obwiniaj się o lekarz idzie
V - i co z nim ?
V - przykro mi on.....
__________________________

hej mam nadzieje że jeszcze jesteście
niedługo będzie dorosłe życie tak 33 może 32
czekam na komy
1 kom następny
całuje
Klaus //***

wtorek, 4 marca 2014

zawieszenie chwilowe

więc zawieszenie ale takie chwilowe do piątku w piątek wrócę
więc nie ma tego złego przepraszam  zapraszam na ising ;)
Klaus //***

poniedziałek, 3 marca 2014

Nie wie...,

chyba dziś nie dam rady napisać przepraszam
niedługo zrobię o 3 lata starszą Leonette
przepraszam że nie napiszę w końcu piszę codziennie
Klaus //***

niedziela, 2 marca 2014

Scenariusz 30 sezon 3 2/2

Zaczęła śpiewać Violetta
po jej występie wszyscy zaczęli bić brawa
i wszyscy zaczęli śpiewać po kolei

Leon i Violetta
Marco i Fran
itd

Tv - wyniki tego wspaniałego kończącego się konkursu zobaczymy już jutro
a teraz czas się żegnać jutro o tej samej porze do zobaczenia

V - jejku jestem taka śpiąca i zmęczona a ty ????
L - .......
V - ej Leon wstawaj
Walnęła go czymś co znalazła
L - co co jest ? Ała
V - wstawaj idziemy już
L - co już ale przecież .... tak długo spałem ????
V - na czym usnąłeś ???
L - no wiesz naaaaa Brodway i Cami
V - aaa to nie długo ale chodź odprowadzę cię
L - a kiedy wyniki nie mów że były
V - jutro
L - a to dobrze
 P - wszyscy się spisaliście świetnie jutro wyniki

Wsz - dobrze
Na dworze :
V - ej ty oddawaj mi torebkę
L - poczekaj pobiegnę za nim
V - nie Leon nie
Pobiegł
Stałam tam przerażona
Leon długo nie wracał więc poszłam go poszukać
V - co jest torebka iii nic ??
Ciąg dalszy nastąpi
________________
Taki oto krótki miałam trochę czasu
więc jest dobrze
1 kom kolejny
całuje
Klaus //***

sobota, 1 marca 2014

Scenariusz 30 sezon 3 Występ 1/2

tydzień później
W telewizji :
To właśnie dziś będzie rywalizacja par na żywo
w studio on beat emisja dziś o 20 00 będzie gorąco i to bardzo
para która wygra wyjeżdża na 2 miesiące a gdzie to  niespodzianka widzimy się o 20 00
V - Leon boję się boje
L - przestań będzie dobrze
V - sama nie wiem za godzinę mamy próbę ale nie wiem dlaczego tak się boję
L - zapomnij o tym dobrze ?
V - dobrze dziękuje Leon kocham cię
L - ja też cię kocham
19 : 30
P - kochani kończymy próby bardzo dobrze najpierw występ zaczyna Leon
L - okej
P  - potem piosenka Violi
V - okej
A potem już w parach śpiewacie
Wsz - okej
P - więc do przebieralni i dajcie z siebie wszystko życzę powodzenia
Sa - więc trzeba działać
Diego to usłyszał
V - ja tylko pójdę do łazienki
L - będę tu
V- okej
10  min później
L - gdzie ona jest
D - zaraz przyjdę
L - okej jak ją znajdziesz powiedz że tu jestem
D - okej
Wyszłam z łazienki bo ktoś mnie w niej zamkną jak wyszłam zobaczyłam jak Leon i Sara się całują
V - nie na widzę was !!
Uciekła na dwór
V - jak on mógł
L - Violetta porozmawiamy proszę ??
V - nie ma o czym Leon mogłeś mi powiedzieć że mnie nie kochasz
L - mogę coś powiedzieć
V  - chodźmy na występ okej po nim porozmawiamy
P - tu jesteście chodźcie już
Tv - właśnie na początek występu zaśpiewa dla wszystkich Leon Verdas pod tytułem Nie powróci
Zaczęła grać muzyka
Leon zaczął śpiewać
Po występie
duże brawa i wiwaty
Tv  - ta noc zaczyna się gorąco wiwaty wielkie brawa i czekamy na więcej
A teraz czas na 5 minutową reklamę widzimy się po przerwie
Sa - Leon to było piękne
L - na prawdę ? Powiedział sarkastycznie
Sa - tak
L - Violetta porozmawiamy ???
V - tak chodź na dwór
L - okej
V - Leon moje zaufanie do ciebie maleje nie wiem czy da szanse szybko wzrosnąć ale wieże ci że tego nie chciałeś
L - ja na prawdę .... co ?
V - kocham cię te słowa które mówisz dają mi wiarę w to ale zaufanie mam do ciebie małe
L - rozumiem będę się starać
Przytuliła go
V - chodźmy
L - powodzenia
Uśmiechnęła się do niego
V - świetny występ
Odwzajemnił uśmiech
__________________________
No i koniec !!!!!
Tego odcinka był 1 kom pod tamtym ale no nic
chociaż ten 1
Sara zamknęła Viole
Leon zaśpiewał
No i koniec pierwszej części
czekam na komy
całuje
Klaus //***