poniedziałek, 2 listopada 2015

Wróciłam!

Tak, wiem, dawno mnie tu nie było. Ale liceum strasznie wykańcza i zupełnie zapomniałam o tym blogu. Dodatkowo jeszcze aplikacja blogger mi sfiksowała, dotychczas jadąc gdzieś, czy po prostu będąc na mieście pisałam kolejne rozdziały, tak mi było najlepiej, ale gdy nie mogłam tego robić straciłam chęci. Ale dziś sobie o was przypomniałam i, gdy na nowo przeczytałam napisane dotąd rozdziały pomyślałam, że jeśli ktoś jeszcze o mnie pamięta i chce czytać moje wypociny mogę od czasu do czasu coś dodać. Ale to zależy tylko i wyłącznie od was.

Pozdrawiam ;)

wytrwała na zawsze