Proszę komentujcie
____________________
Odcinek zawiera przeszłość Violetty w więzieniu
oto Jack
Pewien biznesmen [ nie wiem jak się pisze :( ] ma 22 lata wyszedł już z więzienia o czym Violetta nie wie razem byli w tej samej celi co ma on związanego z Violettą dowiecie się już niedługo a nawet w tym poście. Pochodzi z bogatej rodziny zna Leona od 3 tygodni i namiesza jeszcze bardziej wyjawiając Leonowi trochę prawdy i nieprawdy o nim i Violettcie a oto odcinek 6 :)
____________
2 godziny później
Zapukałam do mieszkania Lu po czym szybko mi otworzyła
Spojrzała na mnie od góry do dołu po czym zaczęła krzyczeć
- gdzie ty byłaś martwiłam się dzwoniłaś 2 godziny temu a dopiero teraz jesteś !!!!
- spokojnie Lu wszystko ci wytłumaczę chodź usiądziemy
Poszliśmy na górę do kuchni
- a zaczęło się tak że wracałam do domu i zobaczyłam Diega postanowiłam ............
i to wszystko
- i ty się zgodziłaś ?
- tak kocham go i tak będzie mój a nie tej Sophie wkur**ającej kobiety która myśli że wygra ze mną
- po części racja a ostatnią miałaś mi powiedzieć jak było w więzieniu
- dupy nie urwało ale chociaż miałam z kim pogadać było doszło do mojej celu 5 osób Ana Lodo Sel Clara i Jack
- oooo czyżby jakiś chłopak nigdy nie mówiłaś
- nie było o czym przyszedł pierwszy do mojej celi i wyjdzie podobno za rok
Spuściłam wzrok gdy o nim rozmawiałam
- ty sama z nie wiadomo jakim chłopakiem w celi to nie możliwe co było dalej ?
- nazwisko może ?
- nie wiadomo jedni mówią że ma takie jedni takie a on nie chciał mi powiedzieć
- co się tam wydarzyło w więzieniu widzę że coś jest nie tak
- 1 tydzień byliśmy razem w celi sami potem doszły inne
przez rok byłam sama przez 2 lata z nimi i to wszystko
- Violetta od początku
- no dobrze
2 lata wcześniej :
Siedzę jak zwykle w celi a dokładnie leże bawiąc się moją kostką którą znalazłam szaro wszędzie szaro zaraz tu nie wytrzymam codzienne mówienie do siebie zastanawianie się dlaczego Leon nie wraca co się dzieje to mnie przerasta z moich oczu zaczęły spływać łzy które próbowałam powstrzymać
- Castillo nowy !!! Burknął znienawidzony przeze mnie policjant
Wszedł do celi chłopak ze spuszczoną głową po czym nas zamknęli
miał postawione na żel włosy brąz ciemny dokładnie oraz czarną koszule i niebieskie jeansy
- cześć
Powiedziałam beznamiętnie
On nadal się nie odzywał
Do tej pory nie mogłam ujrzeć jego twarzy bo miał ją ukrytą swoim kapturem a do tego była spuszczona cały czas
Po chwili wrócił ten gbur
- komórka
Wyrzucił ją na podłogę i wylądował na przeciw policjanta
Podniósł ją po czym odszedł
- jestem Jack
Wreszcie ujrzałam jego twarz na której był mały uśmiech
- będziemy widocznie skazani na siebie
- jak to się stało że tu jesteś
- właściwie znaleźli w moim samochodzie narkotyki i podobno zgwałciłem jakąś dziewczynę jakiś bezsens niestety wszystko wskazuje na mnie a ty ?
- chciałam zabić pewną osobę która chciała zepsuć moje życie ale na szczęści nic mu się nie stało mam siedzieć 5 lat ale jeśli mojemu adwokatowi się uda tylko 3
- to cienko a ile już siedzisz ?
- rok
- nie wiem czy tu tyle wytrzymam
- ile będziesz siedzieć ?
- też 5 lat
Uśmiechnął się uroczo
- masz chłopaka ?
- można powiedzieć że już chyba nie nie wiem nie odwiedzał mnie 12 miesięcy
- to smutne
Rzeczywistość
- z dnia na dzień poznawaliśmy się coraz bardziej był już 6 dzień naszej znajomości i wtedy wydarzyło się coś nieoczekiwanego
- opowiadaj
- poczekaj ktoś puka
Pobiegłam otworzyć
- co ty tu robisz ?
___________________
Jak myślicie kto jest za drzwiami ?
Podoba wam się przeszłość ? Jeszcze 1 góra 2 takie odcinki
dowiecie się jutro co się dokładnie stało a teraz żegnam się
Klaus//<3