Tydzień później
Fede -
do tej pory nie ma Leona ani Violetty
oraz kamienia spróbujemy innym razem
ale mam coraz gorsze przeczucia może Nathalia ma rację i to Violetta jest zła ale to nie możliwe szukamy ich tydzień a po nich ani śladu
Leon -
obudziłem się znowu w tym koszmarze
przypomniał mi się wczorajszy dzień
kiedy Diego mnie pobił nie miałem siły ruszyć głową a co dopiero ręką nogą
dziś jest tak samo nie mogę się ruszyć .
A co z Violettą ? Wyjechała i wraca dzisiaj jest taka jak Diego tylko jeszcze mnie nie uderzyła
Diego gdzieś wyszedł więc jestem sam
Ktoś otworzył drzwi do tej pory nieznanego mi budynku
V - jestem już
Zobaczyłam mnie zakrwawionego strasznie zakrwawionego[ wiecie to moja fantazja więc wampiry mogą nawet krwawić ;) ]
V - boże co ci się stało
Nie odzywałem się do niej
już od 4 dni
V - a no tak zapomniałam niemowa jesteś
a dziś idzie reszta naszego planu napiszesz list w którym mówisz że wyjeżdżasz i już nie wrócisz
dali nam się wydostać ale już nie chcesz tu zostać i pozdrawiasz Fede i Nathalie a ja im to dam
Proszę kartka i długopis
L - jak mam pisać ???
V - którą ręką piszesz ?
L - lewą
Odpięła mu rękę
V - teraz piszesz
Popchnął ją swoją już mniejszą siłą wampirzą
V - kotku nie tak ostro
Pogłaskała go po policzku
V - niedługo po tobie odbędzie się rada że zginąłeś i nie ma najmłodszego i najsilniejszego króla wampirów a wtedy to Diego nim zostanie a wtedy cię zabijemy a teraz pisz łaskawie albo nie będę taka miła o patrz Fede dzwoni
Halo Fede nie wiesz co się stało wypuścili nas ale Leon wyjechał zmienił numer telefonu i nie powiedział gdzie wyjeżdża napisał list a ja do was przyjadę
dobrze pa
Fede - nareszcie ich wypuścili ale to nie możliwe że Leon wyjeżdża nie wierzę w to musi tu coś być nie tak
Violetta -
No dobrze napisałeś ten list a teraz proszę trzymaj ten nóż
L - po co mi on ?
V - przejedź nim po moim policzku
L nie nie zrobię tego chociaż uwierzyłem komuś kto przez cały czas mnie okłamywał i los nie daje mi przestać cię kochać nie zrobię tego
V - też cię kocham ale to jest inna bajka kocham bardziej Diego i tylko gdy mi kazał spałam z tobą na prawdę mam 18 lat i to była tylko zabawa twoim kosztem
a teraz przejedź po moim policzku
Zrobił to delikatnie lecz jego ręka zafalowała nie panował nad nią
i wbił się mocnej przejeżdżając niżej
A ona upadła na ziemie
L - boże co się stało co ja zrobiłem !!!
Muszę dosięgnąć ten jej telefon krew się lała cały czas z jej policzka nie mógł nic zrobił
nie panował nad sobą i wyssał krew z jej policzka lecz przedtem zadzwonił do Fede który ich znalazł i zadzwonili na policje Diego został zatrzymany a Violetta wywieziona do szpitala
2 dni później
W Buenos Aires
F - przestań tak milczeć to już minęło nic ci się nie stanie już
Milczał
F - wiem że to trudne
L - pojedziesz ze mną do szpitala ?
F - co się stało
L - chcę zobaczyć Violette
F - żarty sobie robisz ?
____________________
Hejka jak będzie 20 tyś. wyświetleń to zrobię konkurs
zrobiłam 2 opowiadanie o dawno nie było
wczoraj byłam na ognisku więc nie było scenariusza
2 komy next
Klaus//<3
niedziela, 29 czerwca 2014
piątek, 27 czerwca 2014
Wakacje !!!!
Wakacje wakacje wakacje aaaaaaaaaaaa !!!
Nareszcie ale się ciesze mam krótkie informacje
* rozdziały mogą się pojawiać co 2 dni czyli np. jutro a pojutrze nie
albo codziennie
* jeśli nie będzie rozdziału dłużej to znaczy że wyjechałam
* bardzo się cieszę że są wakacje może bym zrobiłam konkurs ktoś chętny ????
Miłych wakacji życzę i jeśli ktoś chętny do konkursu pisać pod notatką .
AAAAAAAle się cieszę najgorsze jest to że nie zobaczę kogoś ważnego dla mnie przez 2 miesiące
Żegnam ;)
Klaus//<3
Nareszcie ale się ciesze mam krótkie informacje
* rozdziały mogą się pojawiać co 2 dni czyli np. jutro a pojutrze nie
albo codziennie
* jeśli nie będzie rozdziału dłużej to znaczy że wyjechałam
* bardzo się cieszę że są wakacje może bym zrobiłam konkurs ktoś chętny ????
Miłych wakacji życzę i jeśli ktoś chętny do konkursu pisać pod notatką .
AAAAAAAle się cieszę najgorsze jest to że nie zobaczę kogoś ważnego dla mnie przez 2 miesiące
Żegnam ;)
Klaus//<3
wtorek, 24 czerwca 2014
Odcinek 4
L - jak to z nią ?
Le - no wiesz normalnie
L - walnęło cię coś piłeś ? Czy narkotyki brałeś ?
Le - nie biorę ale pić nie piłem
L - dlaczego jej wybaczyłeś ona była z Diego to z nim cię zdradziła a ty ?
Le - ale ona już nie jest ze mną !!! Jestem z Fran i nie musisz mi przypominać Ludmiła wiesz jak to przeżywałem
L - jakoś nie pamiętam
Rok wcześniej w domu Diego :
L- gdzie mnie prowadzisz Ludmiła ?!
Lu - chcę żebyś coś zobaczył
L - ale
Lu - zobacz
Były lekko otwarte drzwi było wszystko widać Violetta była przytulona do Diego a ich ubrania porozwalane
Teraz :
L - teraz mi przypomniałeś
Le - muszę już iść
L - przyjadę
Le - okej czekam
L - pa
Rozłączyłam się
L - przepraszam że tak długo byłem w łazience
V - pewnie Fran ?
L - nie Ludmiła
V - oo pewnie mnie nienawidzi
L - tak jak wszyscy .
Powiedział zanim się ugryzł w język
L - przepraszam
V - nie Leon mówisz prawdę
mnie nikt nie lubi nie mam już przyjaciół
Leciały jej łzy z oczu
L - przestań nie mów tak wszystko może się zmienić
Przytulił ją
V - jesteś taki dobry dlaczego ja tego nie doceniałam ?
Paparazzi zaczęli robić im zdjęcia
V - dziękuje ci
L - chcesz nagrać płytę
V - tak tylko nie mam gdzie
L - już masz ?
Spojrzała na niego zdziwiona
Zaśmiał się
L - mam wytwórnie to mój numer kiedy chcesz dzwoń
Pocałowała go w policzek
V - przepraszam nie chciałam
L - nic się nie stało
Złapał ją za rękę
L - mogę ci pomóc
jeśli chcesz się zmienić
V - dziękuje
Poszedł
Violetta
Teraz wiem że na prawdę go jeszcze kocham gdy mnie złapał za rękę poczułam dreszcze chcę mi pomóc
W studiu :
V - masz go pobić bo zerwał ze mną Andres zapłacę oczywiście więc ?
A - okej
Poleciały jej łzy na to wspomnienie
Poszła do jej domu w Paryżu
Zobaczyła kartkę : wystawiłaś nas uważaj !
Rozejrzała się po domu i nic tam nie było było pusto
Zaczęła płakać
Fran :
Rodzice do mnie zadzwonili i jadę do nich na tydzień mam nadzieje że Leon nie będzie zły
F - o już jesteś
L - coś się stało ?
F - jadę do rodziców na tydzień
L - no dobrze wytrzymam
Przytuliłam go i pocałowałam namiętnie
I wyszła na taksówkę
Leon
Robiłem sobie obiad aż nagle ktoś zadzwonił przez telefon
nie wiedziałem kto to
ale odebrałem
L - halo ?
V - Leon ?
Mówiła płacząc
Odłożył wszystko
L - co się stało ?!
V - okradli mnie nie wiem kto to zrobił na ścianach jest krew jest pustko słyszę jakby hałas
L - nie denerwuj się dam ci adres sms - em i przyjedź
V - ale ja nie mogę sama nie wiem czemu dzwoniłam
L - przestań zaraz ci wyśle
Rozłączył się i wysłał jej adres
Ktoś zapukał do drzwi
L - już ?
Otworzył
Lu - cześć już jestem
L - yyy co tu robisz ?
Lu - kazałeś przyjechać
Ktoś zapukał do drzwi
Lu - o czekasz na kogoś ?
L - tak tylko nie mów Fran
Lu - okej przecież nie mam z nią kontaktu
Otworzył
Była roztrzęsiona płakała
Lu - co jest ?
L - okradli ją
Lu - o i przyszła do ciebie bo nie ma się gdzie podziać ooo jaka szkoda
L - przestań Ludmiła !
V - ona ma rację
Wybiegła
L - nie no ty to mądra jesteś
Pobiegł za nią
Wieczór
L - wszędzie jej szukałem ale zapadła się jakby pod ziemie
gdzie ona jest
Zobaczyłem ją na ławce przed jeziorem
Było strasznie zimno jak na lato zrzuciłem z siebie bluzę i okryłem ją
L - cały czas tu byłaś ?
V - ja tu będę spać i nie dawaj mi bluzy bo ci zimno ja wytrzymam
L - przestań idziemy albo wezmę cię siłą
V - nie przylepiłam się do ławki
L - a mam sprawdzić ?
V - no dobra ale
L - żadne ale
Poszli
W Leona domu :
Lu - przepraszam
V - nic się nie stało ale czy spróbujesz mi wybaczyć ?
Lu - tak bo się zmieniłaś
przytuliły się
V - jestem strasznie zmęczona mogę jakiś koc na podłodze się położę
L - chyba śnisz mam już łóżko w gościnnym i piżamę nie używaną zaraz ci wszystko pokaże
V - dobrze
Fran :
Postanowiłam najpierw jechać po test ciążowy ostatnią często wymiotuje muszę zrobić test żeby sprawdzić czy to prawda
Leon
Poszedłem pomóc Violettcie
L - już wszystko wiesz ?
V - tak tak usiądź nie będziesz tak stał
L - no tak więc myślałaś o nagraniu płyty ?
V - tak jutro może być ?
L - okej ał
V - co jest
L - coś mi wpadło do oka
V - Pokaż
Wyjęłam z jego oka paproch
Byliśmy bardzo blisko
Zaczęliśmy się przybliżać
Pocałowaliśmy się
__________________
hej jak się podoba ?
Mi nawet nawet pocałunek <3
Leoś jest wyrozumiały pomaga Violi
Fran może być w ciąży !!!!!
2 komy next
2 opowiadanie będzie w tygodniu
2 komy next
Klaus//<3
Le - no wiesz normalnie
L - walnęło cię coś piłeś ? Czy narkotyki brałeś ?
Le - nie biorę ale pić nie piłem
L - dlaczego jej wybaczyłeś ona była z Diego to z nim cię zdradziła a ty ?
Le - ale ona już nie jest ze mną !!! Jestem z Fran i nie musisz mi przypominać Ludmiła wiesz jak to przeżywałem
L - jakoś nie pamiętam
Rok wcześniej w domu Diego :
L- gdzie mnie prowadzisz Ludmiła ?!
Lu - chcę żebyś coś zobaczył
L - ale
Lu - zobacz
Były lekko otwarte drzwi było wszystko widać Violetta była przytulona do Diego a ich ubrania porozwalane
Teraz :
L - teraz mi przypomniałeś
Le - muszę już iść
L - przyjadę
Le - okej czekam
L - pa
Rozłączyłam się
L - przepraszam że tak długo byłem w łazience
V - pewnie Fran ?
L - nie Ludmiła
V - oo pewnie mnie nienawidzi
L - tak jak wszyscy .
Powiedział zanim się ugryzł w język
L - przepraszam
V - nie Leon mówisz prawdę
mnie nikt nie lubi nie mam już przyjaciół
Leciały jej łzy z oczu
L - przestań nie mów tak wszystko może się zmienić
Przytulił ją
V - jesteś taki dobry dlaczego ja tego nie doceniałam ?
Paparazzi zaczęli robić im zdjęcia
V - dziękuje ci
L - chcesz nagrać płytę
V - tak tylko nie mam gdzie
L - już masz ?
Spojrzała na niego zdziwiona
Zaśmiał się
L - mam wytwórnie to mój numer kiedy chcesz dzwoń
Pocałowała go w policzek
V - przepraszam nie chciałam
L - nic się nie stało
Złapał ją za rękę
L - mogę ci pomóc
jeśli chcesz się zmienić
V - dziękuje
Poszedł
Violetta
Teraz wiem że na prawdę go jeszcze kocham gdy mnie złapał za rękę poczułam dreszcze chcę mi pomóc
W studiu :
V - masz go pobić bo zerwał ze mną Andres zapłacę oczywiście więc ?
A - okej
Poleciały jej łzy na to wspomnienie
Poszła do jej domu w Paryżu
Zobaczyła kartkę : wystawiłaś nas uważaj !
Rozejrzała się po domu i nic tam nie było było pusto
Zaczęła płakać
Fran :
Rodzice do mnie zadzwonili i jadę do nich na tydzień mam nadzieje że Leon nie będzie zły
F - o już jesteś
L - coś się stało ?
F - jadę do rodziców na tydzień
L - no dobrze wytrzymam
Przytuliłam go i pocałowałam namiętnie
I wyszła na taksówkę
Leon
Robiłem sobie obiad aż nagle ktoś zadzwonił przez telefon
nie wiedziałem kto to
ale odebrałem
L - halo ?
V - Leon ?
Mówiła płacząc
Odłożył wszystko
L - co się stało ?!
V - okradli mnie nie wiem kto to zrobił na ścianach jest krew jest pustko słyszę jakby hałas
L - nie denerwuj się dam ci adres sms - em i przyjedź
V - ale ja nie mogę sama nie wiem czemu dzwoniłam
L - przestań zaraz ci wyśle
Rozłączył się i wysłał jej adres
Ktoś zapukał do drzwi
L - już ?
Otworzył
Lu - cześć już jestem
L - yyy co tu robisz ?
Lu - kazałeś przyjechać
Ktoś zapukał do drzwi
Lu - o czekasz na kogoś ?
L - tak tylko nie mów Fran
Lu - okej przecież nie mam z nią kontaktu
Otworzył
Była roztrzęsiona płakała
Lu - co jest ?
L - okradli ją
Lu - o i przyszła do ciebie bo nie ma się gdzie podziać ooo jaka szkoda
L - przestań Ludmiła !
V - ona ma rację
Wybiegła
L - nie no ty to mądra jesteś
Pobiegł za nią
Wieczór
L - wszędzie jej szukałem ale zapadła się jakby pod ziemie
gdzie ona jest
Zobaczyłem ją na ławce przed jeziorem
Było strasznie zimno jak na lato zrzuciłem z siebie bluzę i okryłem ją
L - cały czas tu byłaś ?
V - ja tu będę spać i nie dawaj mi bluzy bo ci zimno ja wytrzymam
L - przestań idziemy albo wezmę cię siłą
V - nie przylepiłam się do ławki
L - a mam sprawdzić ?
V - no dobra ale
L - żadne ale
Poszli
W Leona domu :
Lu - przepraszam
V - nic się nie stało ale czy spróbujesz mi wybaczyć ?
Lu - tak bo się zmieniłaś
przytuliły się
V - jestem strasznie zmęczona mogę jakiś koc na podłodze się położę
L - chyba śnisz mam już łóżko w gościnnym i piżamę nie używaną zaraz ci wszystko pokaże
V - dobrze
Fran :
Postanowiłam najpierw jechać po test ciążowy ostatnią często wymiotuje muszę zrobić test żeby sprawdzić czy to prawda
Leon
Poszedłem pomóc Violettcie
L - już wszystko wiesz ?
V - tak tak usiądź nie będziesz tak stał
L - no tak więc myślałaś o nagraniu płyty ?
V - tak jutro może być ?
L - okej ał
V - co jest
L - coś mi wpadło do oka
V - Pokaż
Wyjęłam z jego oka paproch
Byliśmy bardzo blisko
Zaczęliśmy się przybliżać
Pocałowaliśmy się
__________________
hej jak się podoba ?
Mi nawet nawet pocałunek <3
Leoś jest wyrozumiały pomaga Violi
Fran może być w ciąży !!!!!
2 komy next
2 opowiadanie będzie w tygodniu
2 komy next
Klaus//<3
niedziela, 22 czerwca 2014
Odcienek 3 Znów musiałem cię zobaczyć
27 lipiec
Paryż
Prowadząca - witam wszystkich ponownie w
Popołudnie z ... ?
Dziś powitamy Leona Verdasa !
L - cześć Demi dzięki za zaproszenie
Pod koniec programu
Pro - dziękuje ci za tą wspaniałą godzinę
chcesz nam jeszcze coś powiedzieć ???
L - o tak bym zapomniał
zapraszam kandydatów jedynie chłopaków do grania na gitarze w naszym zespole
casting zaczyna się jutro o 14 do 19 będzie przesłuchanie głosów i granie na gitarze
a wyniki będą o 20 więc zapraszam jutro
ulica Paryżowa 24 czekamy
Reż - i 5 4 3 2 1 poszło świetnie
L - dzięki za zaproszenie
Pro - nie ma za co było warto
L- muszę już iść do następnego widzenia
Pro - oj tak
Leon -
Zadzwonił do mnie Jack że mamy przesłuchań parę więc muszę jechać do wytwórni
Godzinę późnij
L - jestem
J - to dobrze są 3 dziewczyny w ciemno słuchamy głosu i ta którą wybierzemy śpiewa w naszym filmie śpiewa na waszym koncercie ułożoną z wami piosenkę ale ona nie wie do jakiego zespołu
L - okej
Zaczęli słuchać pierwszej
L - nie no boski głos jak anioł na pewno wygra
Zaczęli słuchać drugiej
L - nie no ta już bardziej przekonuje
Zaczęli słuchać trzeciej
L - każda dobrze ale ona najmniej mi się podobała
Musimy uzgodnić
J - tak
10 minut później
L - okej więc 2 wygrywa
J - tak idź zobacz kto to
L - okej
Wszedł do drugiego pokoju
Dziewczyna była odwrócona
L - hej jestem Leon może byśmy się poznali lepiej bo wygrałaś casting więc ?
Dziewczyna zakryła się kurtką bo usłyszała kim on jest
i wybiegła
L - okej to jest dziwne ale zaryzykuje
Pobiegł za nią
L - poczekaj nie rozumiem
Zatrzymał ją i zrzucił kurtę z głowy
L - Znów musiałem cię zobaczyć
V - nie chciałam być taka uwierz mi
Patrzył na nią z niedowierzaniem
V - później gdy już chciałam się zmienić było za późno
Poleciała jej łza
Proszę spróbuj mi wybaczyć
L - nie będę próbować bo już ci wybaczyłem możemy być znajomymi
i nie płacz bo ci wierzę masz ochotę na kawę ?
V - naprawdę ?
L - tak a i Fran to nie moja przyjaciółka tylko można powiedzieć '' narzeczona ''
Gdy to powiedział Violettę ukuło serce ale nie chciała żeby to widział wiec uśmiechnęła się sztucznie
V - gratuluje
Buenos Aires
Andres
Nareszcie wychodzę z tego durnego więzienia to była tortura
za napadnięcie na Leona Verdasa no błagam i takie halo siedzenie niecałe 2 lata w pace muszę zadzwonić po kumpla
A - halo cześć wyszedłem
D - no nareszcie przyjadę po ciebie
A - dzięki Diego czekam
D - już jadę
Ludmiła
L - kto dzwonił
D - co cię to obchodzi
L - tylko pytam nie można ?
D - nie !!!
Uderzył ją w policzek mocno po czym wyszedł
Ludmiła zsunęła się po drzwiach płacząc

L - nie na widzę go !!!!!!!
Dziewczyna przypomniała sobie słowa dawnego przyjaciela
Rok temu zakończenie studia :
L - jeśli będziesz czegoś potrzebowała Lu to zawsze ci pomogę z Diego i czym tylko zechcesz
Lu - dziękuje Leon
Wstała i zadzwoniła do niego
L - halo ?
Spytała niepewnie
Le - kto mówi ?
L - Ludmiłą pamiętasz naszą rozmowę mówiłeś że mi pomożesz
Le - tak pomogę tylko tu mały zasięg bo jestem w kawiarni byś musiała przyjechać
L - dobrze a z kim jesteś ?
Le - z Violettą
Violetta usłyszała te imię pierwszy raz od roku zaczęły jej lecieć łzy
L - co ?
---------------------------
Wspomnienia dam niedługo
2 komy next ;)
Klaus//<3
Paryż
Prowadząca - witam wszystkich ponownie w
Popołudnie z ... ?
Dziś powitamy Leona Verdasa !
L - cześć Demi dzięki za zaproszenie
Pod koniec programu
Pro - dziękuje ci za tą wspaniałą godzinę
chcesz nam jeszcze coś powiedzieć ???
L - o tak bym zapomniał
zapraszam kandydatów jedynie chłopaków do grania na gitarze w naszym zespole
casting zaczyna się jutro o 14 do 19 będzie przesłuchanie głosów i granie na gitarze
a wyniki będą o 20 więc zapraszam jutro
ulica Paryżowa 24 czekamy
Reż - i 5 4 3 2 1 poszło świetnie
L - dzięki za zaproszenie
Pro - nie ma za co było warto
L- muszę już iść do następnego widzenia
Pro - oj tak
Leon -
Zadzwonił do mnie Jack że mamy przesłuchań parę więc muszę jechać do wytwórni
Godzinę późnij
L - jestem
J - to dobrze są 3 dziewczyny w ciemno słuchamy głosu i ta którą wybierzemy śpiewa w naszym filmie śpiewa na waszym koncercie ułożoną z wami piosenkę ale ona nie wie do jakiego zespołu
L - okej
Zaczęli słuchać pierwszej
L - nie no boski głos jak anioł na pewno wygra
Zaczęli słuchać drugiej
L - nie no ta już bardziej przekonuje
Zaczęli słuchać trzeciej
L - każda dobrze ale ona najmniej mi się podobała
Musimy uzgodnić
J - tak
10 minut później
L - okej więc 2 wygrywa
J - tak idź zobacz kto to
L - okej
Wszedł do drugiego pokoju
Dziewczyna była odwrócona
L - hej jestem Leon może byśmy się poznali lepiej bo wygrałaś casting więc ?
Dziewczyna zakryła się kurtką bo usłyszała kim on jest
i wybiegła
L - okej to jest dziwne ale zaryzykuje
Pobiegł za nią
L - poczekaj nie rozumiem
Zatrzymał ją i zrzucił kurtę z głowy
L - Znów musiałem cię zobaczyć
V - nie chciałam być taka uwierz mi
Patrzył na nią z niedowierzaniem
V - później gdy już chciałam się zmienić było za późno
Poleciała jej łza
Proszę spróbuj mi wybaczyć
L - nie będę próbować bo już ci wybaczyłem możemy być znajomymi
i nie płacz bo ci wierzę masz ochotę na kawę ?
V - naprawdę ?
L - tak a i Fran to nie moja przyjaciółka tylko można powiedzieć '' narzeczona ''
Gdy to powiedział Violettę ukuło serce ale nie chciała żeby to widział wiec uśmiechnęła się sztucznie
V - gratuluje
Buenos Aires
Andres
Nareszcie wychodzę z tego durnego więzienia to była tortura
za napadnięcie na Leona Verdasa no błagam i takie halo siedzenie niecałe 2 lata w pace muszę zadzwonić po kumpla
A - halo cześć wyszedłem
D - no nareszcie przyjadę po ciebie
A - dzięki Diego czekam
D - już jadę
Ludmiła
L - kto dzwonił
D - co cię to obchodzi
L - tylko pytam nie można ?
D - nie !!!
Uderzył ją w policzek mocno po czym wyszedł
Ludmiła zsunęła się po drzwiach płacząc
L - nie na widzę go !!!!!!!
Dziewczyna przypomniała sobie słowa dawnego przyjaciela
Rok temu zakończenie studia :
L - jeśli będziesz czegoś potrzebowała Lu to zawsze ci pomogę z Diego i czym tylko zechcesz
Lu - dziękuje Leon
Wstała i zadzwoniła do niego
L - halo ?
Spytała niepewnie
Le - kto mówi ?
L - Ludmiłą pamiętasz naszą rozmowę mówiłeś że mi pomożesz
Le - tak pomogę tylko tu mały zasięg bo jestem w kawiarni byś musiała przyjechać
L - dobrze a z kim jesteś ?
Le - z Violettą
Violetta usłyszała te imię pierwszy raz od roku zaczęły jej lecieć łzy
L - co ?
---------------------------
Wspomnienia dam niedługo
2 komy next ;)
Klaus//<3
sobota, 21 czerwca 2014
Odcinek 3 Znó musiałem cię zobaczyć ?
hej taki tytuł do 3 odcinka możecie się domyśleć o kogo chodzi a może nie
na razie mam wenę bardziej na nowe więc pisze na razie nowe ale niedługo pojawi się te 2
jak macie jakieś pomysły ta te 2 to piszcie w kom
Jutro next tego nowego czyli 1
Klaus//<3
na razie mam wenę bardziej na nowe więc pisze na razie nowe ale niedługo pojawi się te 2
jak macie jakieś pomysły ta te 2 to piszcie w kom
Jutro next tego nowego czyli 1
Klaus//<3
czwartek, 19 czerwca 2014
Odcinek 2 Nienawiść
L - co ona tu robi ?! Czemu ją wpuściłaś ?!
Violetta - zabolały mnie jego słowa ale czego mogłam się spodziewać
V - przepraszam muszę już iść
Wybiegłam z płaczem
F - Leon nie mogłeś milej ?
L - milej ? Nie pamiętasz jaka była to ja ci pomagałem a ona nadal cię wyzywała , kpiła , zwalała winę nie pamiętasz jak cierpiałaś ?!
F - wiem Leon ale ona przepraszała wybaczyłam jej
L - to koniec !
F - co Leon poczekaj !
L - jesteś aż taka głupia znów cię wykorzysta
Wybiegł
Zobaczył Violettę więc podbiegł do niej
L - czego chcesz ?! No czego chcesz ?!
V - Nie rozumiem
L - ile chcesz pieniędzy 2 , 3 miliony więcej ? Dam ci ile chcesz tylko odejdź z naszego życia
V - jesteś gnidą przekupujesz mnie
pieniędzmi twoja przyjaciółka nie byłaby zadowolona !
L - na pewno nie większą gnidą niż ty zawsze byłaś pamiętasz ten dzień
mówiłaś Leon robisz mi siarę swoimi ubraniami zmień coś z nimi albo koniec z nami albo ta piosenka jest do dupy nie umiesz lepiej
wtedy powiedziałem dość wiesz co ! Powiedziałem ci najmniej bolące mnie 2 jedyne 2 najmniej bolące wspomnienia z tobą ale wytrzymywałem myślałem że się zmienisz ale nie to ty jesteś największą gnidą jaką znam ty nią jesteś wtedy gdy mnie zdradziłaś uwierzyłem w słowa innych
którzy mówili '' Ona już nigdy się nie zmieni '' wreszcie zobaczyłem kim byłaś a teraz mam spotkanie
V - Leon poczekaj !
L - co się stało jaśnie pani podać ci coś ? Czy co ?
Wbiła się w jego usta oddał jej pocałunek
Oderwał się on niej po dość długim pocałunku
L - nie na widzę cię !!!!!!!!!
Wybiegł i wrócił do domu
F - proszę daj nam szanse
L - to ja przepraszam wynagrodzę ci to
Przytuliła go
27 lipca Paryż
Leon
Wszystko z Fran wyjaśnione ale nie powiedziałem jej o pocałunku jaki ja jestem głupi czemu go oddałem przecież jej nie na widzę
Jestem właśnie w wytwórni nie mogę się skupić na słuchaniu dziewczyny która śpiewa i chcę nagrać piosenkę
Jack - ej ? Ziemia
L - co co jest ?
Ja - o czym tak myślisz ?
L - przepraszam gdzie Amanda która śpiewała ?
Ja - wyszła parę minut temu wiesz że mamy najlepszą wytwórnie nie wszystkim dajemy nagrać piosenkę ale ona ma talent więc jak ?
L - zgoda
Ja - widzę że dziś nie jesteś sobą możesz już iść
Za dwa dni przesłuchanie do jednej piosenki do naszego nowego filmu
L - wiem przyjdę pa
Ja - pa
Wybiegłem i zadzwoniłem do Marco
L - hej stary jak tam ?
M - dobrze mam do ciebie prośbę ..
L - ja najpierw dziś zaprośili mnie do popołudnie z .... wiesz z kim dzisiaj będzie ?
M - z tobą ?
L - no i ogłoszę konkurs
M - jaki ?
L - na 2 gitarzystów do zespołu mamy mało członków ty ja i menadżer a to za mało
M - nareszcie o tym pomyślałeś
L - no . Wiesz kto się pojawił wczoraj ?
M - Madonna ?
L - nie zgaduj dalej ?
M - Brad Pit
L - z twoimi zgadywankami będziemy rozmawiać tak do 2016 roku
Zaśmiali się
L - w samej osobie Violetta Castillo .
M - co nie gadaj
L - no dobra a najgorsze jest to że mnie pocałowała
M - iiii ?
L - nic nie odwzajemniłem tego
Skłamałem bo Marco może coś komuś powiedzieć
M - na pewno ???
Okej wierzę a zmieniła się ?
L - trochę
M - ładniejsza czy brzydsza ?
L - przestać jestem z Fran okej !
M - nie wkurzaj się tak zachowujesz się tak jak by coś się stało
L - zaraz muszę kończyć
M - dobra ja też bo idę z Cami na zakupy
Buenos Aires
Maxi
Nowa miejscowość nikogo nie znam będę pracować niedługo w domu mody w Paryżu i znów będę musiał się przeprowadzić
Kim jestem ? Rapuje na dyskotekach w szkole byłem kujonem nie miałem żadnej dziewczyny w moim życiu
Naty
Właśnie wprowadzam się do bloku nie jestem zbyt bogata moi rodzice zmarli dawno temu radzę sobie od niedawna sama bo byłam w domu dziecka dostałam ofertę stażu w domu mody więc będę mieszkać w Paryżu przez parę miesięcy
Ludmi
Dziś mam niestety wolne kolejny dzień z nim .
________________________________________
Hej dość długi jest 2 komy next 2 opowiadania
Klaus//<3
Violetta - zabolały mnie jego słowa ale czego mogłam się spodziewać
V - przepraszam muszę już iść
Wybiegłam z płaczem
F - Leon nie mogłeś milej ?
L - milej ? Nie pamiętasz jaka była to ja ci pomagałem a ona nadal cię wyzywała , kpiła , zwalała winę nie pamiętasz jak cierpiałaś ?!
F - wiem Leon ale ona przepraszała wybaczyłam jej
L - to koniec !
F - co Leon poczekaj !
L - jesteś aż taka głupia znów cię wykorzysta
Wybiegł
Zobaczył Violettę więc podbiegł do niej
L - czego chcesz ?! No czego chcesz ?!
V - Nie rozumiem
L - ile chcesz pieniędzy 2 , 3 miliony więcej ? Dam ci ile chcesz tylko odejdź z naszego życia
V - jesteś gnidą przekupujesz mnie
pieniędzmi twoja przyjaciółka nie byłaby zadowolona !
L - na pewno nie większą gnidą niż ty zawsze byłaś pamiętasz ten dzień
mówiłaś Leon robisz mi siarę swoimi ubraniami zmień coś z nimi albo koniec z nami albo ta piosenka jest do dupy nie umiesz lepiej
wtedy powiedziałem dość wiesz co ! Powiedziałem ci najmniej bolące mnie 2 jedyne 2 najmniej bolące wspomnienia z tobą ale wytrzymywałem myślałem że się zmienisz ale nie to ty jesteś największą gnidą jaką znam ty nią jesteś wtedy gdy mnie zdradziłaś uwierzyłem w słowa innych
którzy mówili '' Ona już nigdy się nie zmieni '' wreszcie zobaczyłem kim byłaś a teraz mam spotkanie
V - Leon poczekaj !
L - co się stało jaśnie pani podać ci coś ? Czy co ?
Wbiła się w jego usta oddał jej pocałunek
Oderwał się on niej po dość długim pocałunku
L - nie na widzę cię !!!!!!!!!
Wybiegł i wrócił do domu
F - proszę daj nam szanse
L - to ja przepraszam wynagrodzę ci to
Przytuliła go
27 lipca Paryż
Leon
Wszystko z Fran wyjaśnione ale nie powiedziałem jej o pocałunku jaki ja jestem głupi czemu go oddałem przecież jej nie na widzę
Jestem właśnie w wytwórni nie mogę się skupić na słuchaniu dziewczyny która śpiewa i chcę nagrać piosenkę
Jack - ej ? Ziemia
L - co co jest ?
Ja - o czym tak myślisz ?
L - przepraszam gdzie Amanda która śpiewała ?
Ja - wyszła parę minut temu wiesz że mamy najlepszą wytwórnie nie wszystkim dajemy nagrać piosenkę ale ona ma talent więc jak ?
L - zgoda
Ja - widzę że dziś nie jesteś sobą możesz już iść
Za dwa dni przesłuchanie do jednej piosenki do naszego nowego filmu
L - wiem przyjdę pa
Ja - pa
Wybiegłem i zadzwoniłem do Marco
L - hej stary jak tam ?
M - dobrze mam do ciebie prośbę ..
L - ja najpierw dziś zaprośili mnie do popołudnie z .... wiesz z kim dzisiaj będzie ?
M - z tobą ?
L - no i ogłoszę konkurs
M - jaki ?
L - na 2 gitarzystów do zespołu mamy mało członków ty ja i menadżer a to za mało
M - nareszcie o tym pomyślałeś
L - no . Wiesz kto się pojawił wczoraj ?
M - Madonna ?
L - nie zgaduj dalej ?
M - Brad Pit
L - z twoimi zgadywankami będziemy rozmawiać tak do 2016 roku
Zaśmiali się
L - w samej osobie Violetta Castillo .
M - co nie gadaj
L - no dobra a najgorsze jest to że mnie pocałowała
M - iiii ?
L - nic nie odwzajemniłem tego
Skłamałem bo Marco może coś komuś powiedzieć
M - na pewno ???
Okej wierzę a zmieniła się ?
L - trochę
M - ładniejsza czy brzydsza ?
L - przestać jestem z Fran okej !
M - nie wkurzaj się tak zachowujesz się tak jak by coś się stało
L - zaraz muszę kończyć
M - dobra ja też bo idę z Cami na zakupy
Buenos Aires
Maxi
Nowa miejscowość nikogo nie znam będę pracować niedługo w domu mody w Paryżu i znów będę musiał się przeprowadzić
Kim jestem ? Rapuje na dyskotekach w szkole byłem kujonem nie miałem żadnej dziewczyny w moim życiu
Naty
Właśnie wprowadzam się do bloku nie jestem zbyt bogata moi rodzice zmarli dawno temu radzę sobie od niedawna sama bo byłam w domu dziecka dostałam ofertę stażu w domu mody więc będę mieszkać w Paryżu przez parę miesięcy
Ludmi
Dziś mam niestety wolne kolejny dzień z nim .
________________________________________
Hej dość długi jest 2 komy next 2 opowiadania
Klaus//<3
.....
Mam pytanie jak się robi zakładkę np. zapytaj bohatera
lub One shoty
Ktoś może wie ?
Dziś next możliwy
Klaus//<3
lub One shoty
Ktoś może wie ?
Dziś next możliwy
Klaus//<3
środa, 18 czerwca 2014
Jaką ?
Cześć mam do was pytanie do której klasy będziecie szli po wakacjach i jaką macie średnią ?
Ja do klasy szóstej idę i mam średnie 4.0
Klaus//<3
Ja do klasy szóstej idę i mam średnie 4.0
Klaus//<3
wtorek, 17 czerwca 2014
Cześć :( :)
:( Cześć jestem smutna bo chyba nikomu nie podoba się nowe opowiadanie szkoda
a nowe dodam w następnym tygodniu jeśli ktoś chcę
:) Strasznie się cieszę bo mam średnią 4.0 nie za dużo ale z moimi ocenami jest okej
a więc pa
Klaus//<3
a nowe dodam w następnym tygodniu jeśli ktoś chcę
:) Strasznie się cieszę bo mam średnią 4.0 nie za dużo ale z moimi ocenami jest okej
a więc pa
Klaus//<3
niedziela, 15 czerwca 2014
Bohaterowie :::
Bohaterowie :
Leon Verdas - 19 lat
Paryż
Violetta Castillo - 18 lat
Buenos Aires niedługo Paryż
Fran - 18 lat Paryż
Ludmiła Ferro - 18 lat
Buenos Aires niedługo Paryż
Federico Pasquelli - 19 lat
Paryż
Marco - 19 lat
Londyn niedługo Paryż
Maxi - 19 lat
Buenos Aires niedługo Paryż
Naty - 18 lat
Buenos Aires niedługo Paryż
Brodway - 19 lat
Paryż
Fede - 19 lat
Paryż
Cami - 18 lat
London niedługo Paryż
Stella - 25 lat
Paryż
nowa makijażystka Violetty
Andres - 19 lat
Buenos Aires
Jack - 26 lat
Ma wytwórnię płytową z Leonem
Paryż
Peter - 35 lat
Menadżer Violetty
Buenos Aires
David - 36 lat
Menadżer Leona
Paryż
Diego - 19 lat
Buenos Aires
Angie - 28 lat
Paryż
Niektórzy mogą być epizodycznie
inni od tych
Klaus//<3
Leon Verdas - 19 lat
Paryż
Violetta Castillo - 18 lat
Buenos Aires niedługo Paryż
Fran - 18 lat Paryż
Ludmiła Ferro - 18 lat
Buenos Aires niedługo Paryż
Federico Pasquelli - 19 lat
Paryż
Marco - 19 lat
Londyn niedługo Paryż
Maxi - 19 lat
Buenos Aires niedługo Paryż
Naty - 18 lat
Buenos Aires niedługo Paryż
Brodway - 19 lat
Paryż
Fede - 19 lat
Paryż
Cami - 18 lat
London niedługo Paryż
Stella - 25 lat
Paryż
nowa makijażystka Violetty
Andres - 19 lat
Buenos Aires
Jack - 26 lat
Ma wytwórnię płytową z Leonem
Paryż
Peter - 35 lat
Menadżer Violetty
Buenos Aires
David - 36 lat
Menadżer Leona
Paryż
Diego - 19 lat
Buenos Aires
Angie - 28 lat
Paryż
Niektórzy mogą być epizodycznie
inni od tych
Klaus//<3
Odcinek 1 Nowa opowieść
Przed odcinkiem :
Wszyscy mają po 19 lub 18 dodam niedługo bohaterów
Paryż 26 lipiec -
Fran :
Właśnie dziś León wraca z trasy ale się cieszę że
wreszcie go zobaczę
Fede :
To ten dzień , to ten dzień w którym poznam Leóna Verdasa
jak ja bym chciał być taki jak on .
Ma kochającą go dziewczynę , jest znany , doceniany
a ja ? Mieszkam z rodzicami , lubię śpiewać ale rodzice mówią
że po co mi to itd.pracuje jako sprzątasz w kawiarni .
Nie jestem zbyt bogaty przez to przezywali mnie w szkole
Buenos Aires 26 lipiec -
Ludmi :
Dziś mam kolejny dzień na stażu w świecie mody
szkoda że to tylko staż ale i tak dobrze .
Mój chłopak Diego zawsze zabiera mi pieniądze ale jakoś sobie radzę .
Jeśli dostane się do tej pracy na stałe wyjadę do Paryża
Marco : Razem z Leónem jesteśmy już w samolocie do Paryża .
Muszę powiedzieć mu że potrzebujemy chyba jednak dwóch osób do zespołu bo nie dajemy sobie sobie rady i zrobić przerwę bo moja dziewczyna Camila nie długo ze mną zerwie jak będę ją zaniedbywał
Paryż 26 lipca
Violetta -
W Paryżu jest pięknie chyba muszę tu się przeprowadzić .
Koncert zbliża się wielkimi krokami , bilety dobrze się sprzedają a ja nie mam ani stroju ani butów menadżer musi jednak odwołać kilka spotkań
Chodziłam po sklepach w poszukiwaniu jakiegoś stroju aż nagle na kogoś wpadłam
F - przepraszam nie chciałam wylać na ciebie tego
V - okej nic się nie stało . Poczekaj to ty Fran ?
F - yyy tak znamy się
V - Violetta Castillo nie pamiętasz mnie
F - wtedy gdy wyjechałaś na 2 miesiące bo wygrałaś konkurs zmieniłaś się miałaś innych przyjaciół
a my ciebie już nie obchodziliśmy
Wspomniała czasy studia
Poleciały Violettcie łzy
V - przepraszam Fran przepraszam gdyby nie wygranie konkursu bym była normalna .
Sława mi rozum wyrzuciła z głowy byłam gorsza od Ludmiły .
Gdybym nie wygrała bym była z Leonem nie straciła bym was
F - po prostu stałaś się divą .
Też poleciały jej łzy
V - czy mi wybaczysz ?
F - spróbuje . Słyszałam że dziś masz koncert
V - tak mam koncert . Mam do ciebie pytanie co się stało z resztą naszej byłej paczki ?
F - rozeszliśmy się zostało mało osób niektórzy powyjeżdżali itp. kontakty się rozeszły
raniliśmy się na wzajem i tak wyszło [ nie było w szkole Fede , Naty , Maxiego , Brodwaya byli inni ]
V - to smutne bardzo
F - nie gadajmy o tym
V - gdzie mieszkasz ?
F - w Paryżu zapraszam cię na kawę przyjdziesz ?
V - dobrze
F - no to chodź
Poszliśmy do domu Fran
Leon -
Pewnie Fran się ucieszy z tego że wcześniej wrócę do domu .
Taka mała niespodzianka
Fran -
Violetta na prawdę żałuje tego co zrobiła wybaczyłam jej ale nie ufam do końca
Półtora roku wcześniej :
V - nie widzisz jak chodzisz ofermo jak łazisz !? Zniszczyłaś moją ulubioną bluzkę
że ciebie na nią nie stać to nie musisz się wyżywać
Odeszła z inną paczką
Poleciały mi łzy z oczu na to wspomnienie [ będzie dużo wspomnień nie tylko Fran ale i Leona itp. ]
V - coś się stało ?
F - złe wspomnienie
V - w roli ze mną ?
F - tak ale zapomnijmy
V - które zdarzenie cię najbardziej bolało ?
F - t w którym nazwałaś mnie ofermą i powiedziałaś że nie stać mnie na taką bluzkę jaką ty miałaś ale okej
V - teraz sobie uświadamiam co zrobiłam
Ktoś zapukał do drzwi
Siedziałam w kuchni i usłyszałam znajomy głos tylko nie byłam pewna czy to ta osoba
L - masz gość ....
Zobaczył Violette
V - cześć León .
------------------------------------
HEJ jednak dodałam
Bohaterów dam dziś lub jutro
2 komy next
Klaus //<3
Wszyscy mają po 19 lub 18 dodam niedługo bohaterów
Paryż 26 lipiec -
Fran :
Właśnie dziś León wraca z trasy ale się cieszę że
wreszcie go zobaczę
Fede :
To ten dzień , to ten dzień w którym poznam Leóna Verdasa
jak ja bym chciał być taki jak on .
Ma kochającą go dziewczynę , jest znany , doceniany
a ja ? Mieszkam z rodzicami , lubię śpiewać ale rodzice mówią
że po co mi to itd.pracuje jako sprzątasz w kawiarni .
Nie jestem zbyt bogaty przez to przezywali mnie w szkole
Buenos Aires 26 lipiec -
Ludmi :
Dziś mam kolejny dzień na stażu w świecie mody
szkoda że to tylko staż ale i tak dobrze .
Mój chłopak Diego zawsze zabiera mi pieniądze ale jakoś sobie radzę .
Jeśli dostane się do tej pracy na stałe wyjadę do Paryża
Marco : Razem z Leónem jesteśmy już w samolocie do Paryża .
Muszę powiedzieć mu że potrzebujemy chyba jednak dwóch osób do zespołu bo nie dajemy sobie sobie rady i zrobić przerwę bo moja dziewczyna Camila nie długo ze mną zerwie jak będę ją zaniedbywał
Paryż 26 lipca
Violetta -
W Paryżu jest pięknie chyba muszę tu się przeprowadzić .
Koncert zbliża się wielkimi krokami , bilety dobrze się sprzedają a ja nie mam ani stroju ani butów menadżer musi jednak odwołać kilka spotkań
Chodziłam po sklepach w poszukiwaniu jakiegoś stroju aż nagle na kogoś wpadłam
F - przepraszam nie chciałam wylać na ciebie tego
V - okej nic się nie stało . Poczekaj to ty Fran ?
F - yyy tak znamy się
V - Violetta Castillo nie pamiętasz mnie
F - wtedy gdy wyjechałaś na 2 miesiące bo wygrałaś konkurs zmieniłaś się miałaś innych przyjaciół
a my ciebie już nie obchodziliśmy
Wspomniała czasy studia
Poleciały Violettcie łzy
V - przepraszam Fran przepraszam gdyby nie wygranie konkursu bym była normalna .
Sława mi rozum wyrzuciła z głowy byłam gorsza od Ludmiły .
Gdybym nie wygrała bym była z Leonem nie straciła bym was
F - po prostu stałaś się divą .
Też poleciały jej łzy
V - czy mi wybaczysz ?
F - spróbuje . Słyszałam że dziś masz koncert
V - tak mam koncert . Mam do ciebie pytanie co się stało z resztą naszej byłej paczki ?
F - rozeszliśmy się zostało mało osób niektórzy powyjeżdżali itp. kontakty się rozeszły
raniliśmy się na wzajem i tak wyszło [ nie było w szkole Fede , Naty , Maxiego , Brodwaya byli inni ]
V - to smutne bardzo
F - nie gadajmy o tym
V - gdzie mieszkasz ?
F - w Paryżu zapraszam cię na kawę przyjdziesz ?
V - dobrze
F - no to chodź
Poszliśmy do domu Fran
Leon -
Pewnie Fran się ucieszy z tego że wcześniej wrócę do domu .
Taka mała niespodzianka
Fran -
Violetta na prawdę żałuje tego co zrobiła wybaczyłam jej ale nie ufam do końca
Półtora roku wcześniej :
V - nie widzisz jak chodzisz ofermo jak łazisz !? Zniszczyłaś moją ulubioną bluzkę
że ciebie na nią nie stać to nie musisz się wyżywać
Odeszła z inną paczką
Poleciały mi łzy z oczu na to wspomnienie [ będzie dużo wspomnień nie tylko Fran ale i Leona itp. ]
V - coś się stało ?
F - złe wspomnienie
V - w roli ze mną ?
F - tak ale zapomnijmy
V - które zdarzenie cię najbardziej bolało ?
F - t w którym nazwałaś mnie ofermą i powiedziałaś że nie stać mnie na taką bluzkę jaką ty miałaś ale okej
V - teraz sobie uświadamiam co zrobiłam
Ktoś zapukał do drzwi
Siedziałam w kuchni i usłyszałam znajomy głos tylko nie byłam pewna czy to ta osoba
L - masz gość ....
Zobaczył Violette
V - cześć León .
------------------------------------
HEJ jednak dodałam
Bohaterów dam dziś lub jutro
2 komy next
Klaus //<3
sobota, 14 czerwca 2014
Hejka
Hej mam da was smutną wiadomość zawieszę go na kilka dni dlatego że nie mam siły napisze sobie w notatniku kilka rozdziałów i może dodam
niedługo się pojawi 1 odcinek 2 scenariusza
po prostu nie mam na prawdę siły
Przepraszam :(
Klaus//<3
niedługo się pojawi 1 odcinek 2 scenariusza
po prostu nie mam na prawdę siły
Przepraszam :(
Klaus//<3
czwartek, 12 czerwca 2014
Odcinek 11 sezon 2
Strzeliłam
Kula go tylko drasnęła no bo wampir
Ale był nie przytomny
Fede
Coś tu jest nie tak skoro ona może rozmawiać to dlaczego on nie może coś tu jest na prawdę nie tak
N - myślisz o tym co ja ?
F - jeśli ty też o tym myślisz
N - no myślę o Leonie
F - a ja o Leonie i Violettcie
N - czyli podobnie
F - to dziwne nie zabrali jej telefonu a słyszałem dziwne głosy
N - podejrzana
F - namierzmy jej telefon
N - ooo racja
Dzień później
Violetta :
V - budzimy się !!
Znów go oblała wodą
L - Fede zacznie coś podejrzewać na pewno
V - nie gadaj tyle tylko daj rękę idziesz na świeże powietrze
Parę osób nas będzie obserwować
Idę się przebrać
Przypomniało mi się że mam 2 telefon w tylnej kieszeni taki malutki rozkładany
Próbował go wyjąć ale to było na nic
V - czego szukasz tego ?
Pokazała to czego szukał
L - może
Rozpięła mu jedną rękę
V - bez numerów
L - dobra
Uwolniła go z kajdanek
L - aaaa !!!
V - daj rękę
L - co chcesz z nią zrobić ?
V - daj !!
Dał jej rękę
Polała ją wodą utlenioną
V - nigdy się nie zmienię ale nie możesz umrzeć
___________________
1 kom next
i dodałam prolog :)
Klaus//<3
Kula go tylko drasnęła no bo wampir
Ale był nie przytomny
Fede
Coś tu jest nie tak skoro ona może rozmawiać to dlaczego on nie może coś tu jest na prawdę nie tak
N - myślisz o tym co ja ?
F - jeśli ty też o tym myślisz
N - no myślę o Leonie
F - a ja o Leonie i Violettcie
N - czyli podobnie
F - to dziwne nie zabrali jej telefonu a słyszałem dziwne głosy
N - podejrzana
F - namierzmy jej telefon
N - ooo racja
Dzień później
Violetta :
V - budzimy się !!
Znów go oblała wodą
L - Fede zacznie coś podejrzewać na pewno
V - nie gadaj tyle tylko daj rękę idziesz na świeże powietrze
Parę osób nas będzie obserwować
Idę się przebrać
Przypomniało mi się że mam 2 telefon w tylnej kieszeni taki malutki rozkładany
Próbował go wyjąć ale to było na nic
V - czego szukasz tego ?
Pokazała to czego szukał
L - może
Rozpięła mu jedną rękę
V - bez numerów
L - dobra
Uwolniła go z kajdanek
L - aaaa !!!
V - daj rękę
L - co chcesz z nią zrobić ?
V - daj !!
Dał jej rękę
Polała ją wodą utlenioną
V - nigdy się nie zmienię ale nie możesz umrzeć
___________________
1 kom next
i dodałam prolog :)
Klaus//<3
Prolog urodzinowy
Prolog
Ona 18-letnia Violetta Castillo dziedziczka majątku
po matce i ojcu którzy mieli wypadek samochodowy
Mieszka z ciocią . 2 lata temu popełniła największy błąd w swoim
życiu zdradziła Leona nie ma już z nikim ze studia kontaktu jest sama
niedługo ma swój pierwszy koncert
On 19-letni Leon Verdas także dziedzic majątku jego rodzice jechali z państwem
Castillo on o tym jednak nie wie jest piosenkarzem 2 lata temu wyjechał do Paryża z powodu zdrady
najbliższej osoby ma od 6 miesięcy dziewczynę uroczą Włoszkę
Czy na jego drodze pojawi się jeszcze kiedyś Violetta ?
_______________
Więc co podoba się jeśli chcecie i go to będę pisać 2 więc ?
Urodziny yey !!!!!!!!!!!
Ona 18-letnia Violetta Castillo dziedziczka majątku
po matce i ojcu którzy mieli wypadek samochodowy
Mieszka z ciocią . 2 lata temu popełniła największy błąd w swoim
życiu zdradziła Leona nie ma już z nikim ze studia kontaktu jest sama
niedługo ma swój pierwszy koncert
On 19-letni Leon Verdas także dziedzic majątku jego rodzice jechali z państwem
Castillo on o tym jednak nie wie jest piosenkarzem 2 lata temu wyjechał do Paryża z powodu zdrady
najbliższej osoby ma od 6 miesięcy dziewczynę uroczą Włoszkę
Czy na jego drodze pojawi się jeszcze kiedyś Violetta ?
_______________
Więc co podoba się jeśli chcecie i go to będę pisać 2 więc ?
Urodziny yey !!!!!!!!!!!
środa, 11 czerwca 2014
Odcinek 10 sezon 2
Zaśmiał się
D - czego płacze ?
V - nie wiem jak tam idzie ?
D - podpis jego podrobiony na stracenie mocy a potem go zabijemy
V - no dobra
D - co z nim robiłaś ??? Gdy mnie nie było ?
V - nic
Uderzył ją mocno w twarz
D - odpowiesz mi wieczorem
zsunęła się na ziemie
Wyszedł
L - nic ci nie zrobił ?
V - nie a ty się zamknij
L - potrzebujesz pomocy ja mogę ci pomóc tylko mnie wypuść
Zaśmiała się
V - oczywiście już cię wypuszczam nie uwolnię się od niego czy tego chcę czy nie a jeśli coś powiesz nie daruje
Nie odezwał się
L - jaka na prawdę jesteś ? Zła dobra ?
V - niedługo się przekonasz
L - dasz mi wody ? Długo nie wytrzymam a wampir może umrzeć i nie będzie mocy mojej
Dała mu wodę
L - daj mi usztywnić rękę
V - niee
L - powiedziałem daj
Strzeliła w niego
_____________________
Hejj jutro dam ten prolog jeśli chcecie to będę pisać na zmianę
Jutro urodziny jej
2 komy next
Klaus//<3
D - czego płacze ?
V - nie wiem jak tam idzie ?
D - podpis jego podrobiony na stracenie mocy a potem go zabijemy
V - no dobra
D - co z nim robiłaś ??? Gdy mnie nie było ?
V - nic
Uderzył ją mocno w twarz
D - odpowiesz mi wieczorem
zsunęła się na ziemie
Wyszedł
L - nic ci nie zrobił ?
V - nie a ty się zamknij
L - potrzebujesz pomocy ja mogę ci pomóc tylko mnie wypuść
Zaśmiała się
V - oczywiście już cię wypuszczam nie uwolnię się od niego czy tego chcę czy nie a jeśli coś powiesz nie daruje
Nie odezwał się
L - jaka na prawdę jesteś ? Zła dobra ?
V - niedługo się przekonasz
L - dasz mi wody ? Długo nie wytrzymam a wampir może umrzeć i nie będzie mocy mojej
Dała mu wodę
L - daj mi usztywnić rękę
V - niee
L - powiedziałem daj
Strzeliła w niego
_____________________
Hejj jutro dam ten prolog jeśli chcecie to będę pisać na zmianę
Jutro urodziny jej
2 komy next
Klaus//<3
wtorek, 10 czerwca 2014
Odc 9 sezon 2
V - nie udawaj że nie wiesz a teraz przepraszam zakleiła mu buzie i odebrała połączenie od Fede
wzięła na głośno mówiący
F - co jest nie ma was nigdzie gdzie jesteście
V - Fede skąd mam wiedzieć jest ciemno porwali nas ale nie wiem gdzie jesteśmy
Mówiła spanikowana
F - a gdzie Leon
V - w innym pomieszczeniu uśpili nas a potem tu przywieźli boję się o nie przyjechali muszę kończyć przyjechali
Rozłączyłam się
Rozkleiła mu buzie
Patrzył na nią z niedowierzaniem
L - a jednak to prawda Sophie miała rację
Zaśmiała się
V - ale w czym kochany ?
L - czyli to był tylko plan
V - no wow sama byłam dziwna że nie zauważyłeś ale jednak
L - od kiedy to planujecie ?
V - od dawna Diego kazał to zrobić przed zdobyciem księżycowego kamienia piękny
L - kto zabił mojego brata co ?!
Zaśmiała się
V - ale dlaczego od razu zabito nie znaleziono ciała
L - wiesz coś prawda no tak jest blisko ktoś w twoim otoczeniu tylko czemu ja byłem taki głupi I wbiła się w jego usta oddał ten pocałunek
V - nawet jeśli jestem złym charakterem i tak mnie pociągasz
Zaczęła mu rozpinać koszulkę ale zadzwonił jej telefon
F - co się stało Fede ?
L - Fede pomóż mi proszę cię !!!!!
F - co to było
V - nie wiem coś za drzwiami przepraszam telefon mi się rozładowuje
F - okej znajdziemy was
V - oby
Rozłączyła się
L - dobrze grasz ale kiedyś się dowiedzą nie na widzę cię !!!!!
V - mogę cię spalić w ogniu w każdej chwili więc zamknij się bo nie chcę żeby twoja piękna buzia się spaliła
Ucichł
Miał teraz świadomość że jego brat żyje
Spytał ją o niego
L - on żyje ?
V - kto ?
L - nie udawaj głupiej
V - a twój brat ?
L - ttak
V - o Leoś się boi jeszcze nie znasz mnie ze złej strony
A co do pytania żyje .
Powiedziała i poszła po wodę
Z jego oka poleciała łza myślał że nie żyje a on gdzieś jest
Diego wszedł do domu
________________
Leoś płacze :'(
biedny jak myślicie Leonetta będzie razem ?
2 komy next
Klaus//***
wzięła na głośno mówiący
F - co jest nie ma was nigdzie gdzie jesteście
V - Fede skąd mam wiedzieć jest ciemno porwali nas ale nie wiem gdzie jesteśmy
Mówiła spanikowana
F - a gdzie Leon
V - w innym pomieszczeniu uśpili nas a potem tu przywieźli boję się o nie przyjechali muszę kończyć przyjechali
Rozłączyłam się
Rozkleiła mu buzie
Patrzył na nią z niedowierzaniem
L - a jednak to prawda Sophie miała rację
Zaśmiała się
V - ale w czym kochany ?
L - czyli to był tylko plan
V - no wow sama byłam dziwna że nie zauważyłeś ale jednak
L - od kiedy to planujecie ?
V - od dawna Diego kazał to zrobić przed zdobyciem księżycowego kamienia piękny
L - kto zabił mojego brata co ?!
Zaśmiała się
V - ale dlaczego od razu zabito nie znaleziono ciała
L - wiesz coś prawda no tak jest blisko ktoś w twoim otoczeniu tylko czemu ja byłem taki głupi I wbiła się w jego usta oddał ten pocałunek
V - nawet jeśli jestem złym charakterem i tak mnie pociągasz
Zaczęła mu rozpinać koszulkę ale zadzwonił jej telefon
F - co się stało Fede ?
L - Fede pomóż mi proszę cię !!!!!
F - co to było
V - nie wiem coś za drzwiami przepraszam telefon mi się rozładowuje
F - okej znajdziemy was
V - oby
Rozłączyła się
L - dobrze grasz ale kiedyś się dowiedzą nie na widzę cię !!!!!
V - mogę cię spalić w ogniu w każdej chwili więc zamknij się bo nie chcę żeby twoja piękna buzia się spaliła
Ucichł
Miał teraz świadomość że jego brat żyje
Spytał ją o niego
L - on żyje ?
V - kto ?
L - nie udawaj głupiej
V - a twój brat ?
L - ttak
V - o Leoś się boi jeszcze nie znasz mnie ze złej strony
A co do pytania żyje .
Powiedziała i poszła po wodę
Z jego oka poleciała łza myślał że nie żyje a on gdzieś jest
Diego wszedł do domu
________________
Leoś płacze :'(
biedny jak myślicie Leonetta będzie razem ?
2 komy next
Klaus//***
poniedziałek, 9 czerwca 2014
Odc 8 sezon 2
Obudziłem się w jakimś innym pomieszczeniu byłem półprzytomny
chciałem wstać ale dopiero zauważyłem że mam ręce przykute do czegoś
a nogi zawiązane
L - co jest ?
Próbowałem się wyrwać ale to było na nic
Usłyszałem samochód i kogoś wchodzenie udawałem że śpię
Ten ktoś mnie oblał wiadrem wody
V - wstawaj Verdas !!!
L - co się dzieje ?
V - ooo jaśnie pan się obudził
Zobaczyłem Violette w dziwnej skórzanej kurtce i wyzywających spodniach
L - bawisz się w coś czy co bo nie rozumiem i po co ci te brania
V - oj nie jestem kimś za kogo mnie uważałeś kochanie
jestem tak jakby to powiedzieć czarnym charakterem
L - myślisz że uwierzę w tą bajeczkę jeszcze parę dni temu niby taka bezbronna ?
O co ci chodzi ?
Ktoś wszedł
D - dobrze się spisałaś kochanie i po Verdasie
L - okej teraz ci wierzę ale po co ta szopka
D - wytłumacz mu wszystko a ja zaraz przyjadę
V - dobrze
Pocałowała go namiętnie
V - a więc chcemy się ciebie pozbyć
jesteś najmłodszym najsilniejszym królem wampirów
L - co ???
________________________
Wiem krótki ale poznaliście oblicze Violi :) spokojnie
spokojnie
1 kom next
chciałem wstać ale dopiero zauważyłem że mam ręce przykute do czegoś
a nogi zawiązane
L - co jest ?
Próbowałem się wyrwać ale to było na nic
Usłyszałem samochód i kogoś wchodzenie udawałem że śpię
Ten ktoś mnie oblał wiadrem wody
V - wstawaj Verdas !!!
L - co się dzieje ?
V - ooo jaśnie pan się obudził
Zobaczyłem Violette w dziwnej skórzanej kurtce i wyzywających spodniach
L - bawisz się w coś czy co bo nie rozumiem i po co ci te brania
V - oj nie jestem kimś za kogo mnie uważałeś kochanie
jestem tak jakby to powiedzieć czarnym charakterem
L - myślisz że uwierzę w tą bajeczkę jeszcze parę dni temu niby taka bezbronna ?
O co ci chodzi ?
Ktoś wszedł
D - dobrze się spisałaś kochanie i po Verdasie
L - okej teraz ci wierzę ale po co ta szopka
D - wytłumacz mu wszystko a ja zaraz przyjadę
V - dobrze
Pocałowała go namiętnie
V - a więc chcemy się ciebie pozbyć
jesteś najmłodszym najsilniejszym królem wampirów
L - co ???
________________________
Wiem krótki ale poznaliście oblicze Violi :) spokojnie
spokojnie
1 kom next
niedziela, 8 czerwca 2014
Odc 7 sezon 2
F - ał
L - chodź już jesteśmy
Udało nam się znaleźć wisior ciekawe jak idzie dziewczyną
F - ale zimno się zrobiło
L - no wow chodź już i nie marudź zrzęda się zrobiłeś
Poszli
Nathalia
N - szukamy już 3 godziny chyba się poddam
V - a to nie ten ?
N - możliwe tak wiedziałam że to ten chodź powiemy im że znalazłam
V - yyy okej
Zadzwoniłam do Leona żebyśmy się spotkali tam gdzie zwykle
W umówionym miejscu :
L - no dobrze się spisaliście ale teraz podzielimy się na dwie grupy jutro o 6 ja i Violetta szukamy kamienia a wy w innym wymiarze
N - ale dlaczego ja z ???
L - cieszę się że się zgadzasz o 24 jutro spotkamy się w obozie tym co kiedyś
N/F - okej
L - no to okej nara
N/V - paa
F - czekaj
Pobiegł do niego
Następny dzień
6 : 10
L -zaraz się wkurzę
V - jestem już zaspałam przepraszam
L - okej to chodź
Pobiegli szybko
4 godziny później
L - ej wstawaj jesteśmy
V - aaaa nareszcie
L - chodź
V - jesteśmy w Buenos Aires !!!
L - nieeee jesteśmy w innym wymiarze
V - ooo a gdzie Fede ?
L - na tym samym wymiarze w innym miejscu
V - aha już nie pytam
Poszliśmy do jakiejś jaskini
V - zzzimno
L - masz szczęście rozejrzymy się tylko i idziemy do obozu 2 tysiące kilometrów z tond
V - uff
Rozejrzeliśmy się
V - ale tu pięknie było
L - noo ale nic nie widzieliśmy
V - a tam chodźmy
Pojechaliśmy do obozu
Zobaczyłam wielki obóz było trochę zajętych pokoi przez innych ludzi
Miałam pokój z Nathalią niestety
godzinę później
Rozmowa telefoniczna
[ nie ujawnię kto z kim rozmawia ]
Kochanie wszystko idzie zgodnie z planem już niedługo
Podał/ła mu/jej numer obozu
pół godziny później
V - hej Leon co jest ?
L - nic zmęczony jestem
V - zrobię ci herbatę chcesz ?
L - no a nie wiesz gdzie Fede ?
V - zarywa do kogoś
L - aaa
V - to idę zrobić
Parę minut później
L - była pyszna
V - dzięki
L - coś źle się czuje
Zaczął się kołysać
I zasnął
V - Leon !!!
______________________________________________
Podoba się ?
Mi końcówka
2 komy next
L - chodź już jesteśmy
Udało nam się znaleźć wisior ciekawe jak idzie dziewczyną
F - ale zimno się zrobiło
L - no wow chodź już i nie marudź zrzęda się zrobiłeś
Poszli
Nathalia
N - szukamy już 3 godziny chyba się poddam
V - a to nie ten ?
N - możliwe tak wiedziałam że to ten chodź powiemy im że znalazłam
V - yyy okej
Zadzwoniłam do Leona żebyśmy się spotkali tam gdzie zwykle
W umówionym miejscu :
L - no dobrze się spisaliście ale teraz podzielimy się na dwie grupy jutro o 6 ja i Violetta szukamy kamienia a wy w innym wymiarze
N - ale dlaczego ja z ???
L - cieszę się że się zgadzasz o 24 jutro spotkamy się w obozie tym co kiedyś
N/F - okej
L - no to okej nara
N/V - paa
F - czekaj
Pobiegł do niego
Następny dzień
6 : 10
L -zaraz się wkurzę
V - jestem już zaspałam przepraszam
L - okej to chodź
Pobiegli szybko
4 godziny później
L - ej wstawaj jesteśmy
V - aaaa nareszcie
L - chodź
V - jesteśmy w Buenos Aires !!!
L - nieeee jesteśmy w innym wymiarze
V - ooo a gdzie Fede ?
L - na tym samym wymiarze w innym miejscu
V - aha już nie pytam
Poszliśmy do jakiejś jaskini
V - zzzimno
L - masz szczęście rozejrzymy się tylko i idziemy do obozu 2 tysiące kilometrów z tond
V - uff
Rozejrzeliśmy się
V - ale tu pięknie było
L - noo ale nic nie widzieliśmy
V - a tam chodźmy
Pojechaliśmy do obozu
Zobaczyłam wielki obóz było trochę zajętych pokoi przez innych ludzi
Miałam pokój z Nathalią niestety
godzinę później
Rozmowa telefoniczna
[ nie ujawnię kto z kim rozmawia ]
Kochanie wszystko idzie zgodnie z planem już niedługo
Podał/ła mu/jej numer obozu
pół godziny później
V - hej Leon co jest ?
L - nic zmęczony jestem
V - zrobię ci herbatę chcesz ?
L - no a nie wiesz gdzie Fede ?
V - zarywa do kogoś
L - aaa
V - to idę zrobić
Parę minut później
L - była pyszna
V - dzięki
L - coś źle się czuje
Zaczął się kołysać
I zasnął
V - Leon !!!
______________________________________________
Podoba się ?
Mi końcówka
2 komy next
piątek, 6 czerwca 2014
Odcinek 6 sezon 2 6 dni i 3 godziny a my nic nie mamy
Parę dni później :
Fede
Leon od paru dni się nie odzywa nie wiem co jest nie przychodzi na tor pójdę do niego
muszę tak i to teraz pójdę
Lu - Fede gdzie idziesz w piżamie ?
F - a no tak przebiorę się
Wrócił się przebrać
F - dobra to wrócę o 15 i znajdę sobie dom
Lu - mój chłopak przyjdzie dziś do mnie więc proszę wróć jutro
F - yyyy okej pa
Lu - pa
Wyszedłem
Zatkało mnie ona ma chłopaka chciałem z nią być ale za późno
Wszedłem
F - heej
L - co jest ?
F - Ludmiła ma chłopaka
L - ooo
F - nie wychodzisz nie dzwonisz co jest
L - zostało 6 dni i 3 godziny a my nie mamy nic nie mamy nic rozumiesz nie będę czekać kolejnych 20 lat
F - wiem jutro idziemy na inny wymiar tylko ani słowa
N/V - nam ?
N - jak możecie spiskować bez nas ?
L - to jest nie bezpieczne
V - taa i kto to mówi
L - ja ?
N - klub miał się trzymać razem
L - wy szukacie wisior a wy klucz inny wymiar Nathalia ci wytłumaczy jutro z rana
N/V - okej
F - mogę u ciebie zostać
L - okej
N/V - a co jest ?
F/L - nara dziewczyny
Poszły
L - co jest ?
F - Ludmiła prosiła żebym wrócił jutro
bo jej chłopak przychodzi
L - ooo
F - noo
I chcę poszukać dom
L - to co jedziemy ?
F - okej
Pojechali
3 godziny później
F - ten będzie git
L - no masz rację i nie aż tak daleko Lu i mnie
F - no to git
Przepraszam coś się stało panowie ?
Fe - ile kosztuje ten dom ?
2 MLN euro
L - a może na spółkę weźmiemy ?
F - dobry pomysł
Dali pieniądze i poszli do domu Leona za tydzień mogą się wprowadzić
L - fajna willa i basen opłacało się
F - no a teraz jest 22 chodź spać chcesz bo ja padam ?
L - no ja też to do jutra stary
F - pa
Poszli spać
Sen Leona
Nadal nie wiesz kto go zabił prawda ?
L - kurde nie wiem dużo znam ludzi pomóż mi
Rozejrzyj się do o koła osądzasz kogoś kto jest dobry a jeśli chodzi o wisior nie dawaj nikomu innemu go
I zniknęła zjawa
Obudziłem się szybko
L - kto go zabił ?
Rano
L - o Fede a mi nie zrobiłeś ?
F - a mówiłeś ?
L - a pytałeś czy możesz sobie zrobić ?
F - yyy no dobra zrobię ci
L - znów miałem koszmar
F - o bracie ?
L - no ale mniejsza z tym dziś musimy się przenieść
F - wiem
Byliśmy już w wymiarze
Gdy nagle..........
_______________
YYY nie podoba mi się za bardzo
1 kom next
Klaus//<3
Fede
Leon od paru dni się nie odzywa nie wiem co jest nie przychodzi na tor pójdę do niego
muszę tak i to teraz pójdę
Lu - Fede gdzie idziesz w piżamie ?
F - a no tak przebiorę się
Wrócił się przebrać
F - dobra to wrócę o 15 i znajdę sobie dom
Lu - mój chłopak przyjdzie dziś do mnie więc proszę wróć jutro
F - yyyy okej pa
Lu - pa
Wyszedłem
Zatkało mnie ona ma chłopaka chciałem z nią być ale za późno
Wszedłem
F - heej
L - co jest ?
F - Ludmiła ma chłopaka
L - ooo
F - nie wychodzisz nie dzwonisz co jest
L - zostało 6 dni i 3 godziny a my nie mamy nic nie mamy nic rozumiesz nie będę czekać kolejnych 20 lat
F - wiem jutro idziemy na inny wymiar tylko ani słowa
N/V - nam ?
N - jak możecie spiskować bez nas ?
L - to jest nie bezpieczne
V - taa i kto to mówi
L - ja ?
N - klub miał się trzymać razem
L - wy szukacie wisior a wy klucz inny wymiar Nathalia ci wytłumaczy jutro z rana
N/V - okej
F - mogę u ciebie zostać
L - okej
N/V - a co jest ?
F/L - nara dziewczyny
Poszły
L - co jest ?
F - Ludmiła prosiła żebym wrócił jutro
bo jej chłopak przychodzi
L - ooo
F - noo
I chcę poszukać dom
L - to co jedziemy ?
F - okej
Pojechali
3 godziny później
F - ten będzie git
L - no masz rację i nie aż tak daleko Lu i mnie
F - no to git
Przepraszam coś się stało panowie ?
Fe - ile kosztuje ten dom ?
2 MLN euro
L - a może na spółkę weźmiemy ?
F - dobry pomysł
Dali pieniądze i poszli do domu Leona za tydzień mogą się wprowadzić
L - fajna willa i basen opłacało się
F - no a teraz jest 22 chodź spać chcesz bo ja padam ?
L - no ja też to do jutra stary
F - pa
Poszli spać
Sen Leona
Nadal nie wiesz kto go zabił prawda ?
L - kurde nie wiem dużo znam ludzi pomóż mi
Rozejrzyj się do o koła osądzasz kogoś kto jest dobry a jeśli chodzi o wisior nie dawaj nikomu innemu go
I zniknęła zjawa
Obudziłem się szybko
L - kto go zabił ?
Rano
L - o Fede a mi nie zrobiłeś ?
F - a mówiłeś ?
L - a pytałeś czy możesz sobie zrobić ?
F - yyy no dobra zrobię ci
L - znów miałem koszmar
F - o bracie ?
L - no ale mniejsza z tym dziś musimy się przenieść
F - wiem
Byliśmy już w wymiarze
Gdy nagle..........
_______________
YYY nie podoba mi się za bardzo
1 kom next
Klaus//<3
czwartek, 5 czerwca 2014
Hejkaa
Hej jutro wstawię dłuższy scenariusz a dzisiaj nie mogę przepraszam.
Wczoraj miałam przesłuchanie i przeszłam aaaaaa !!!
Ale ja się cieszę to do jutra ;)
Klaus//<3
Wczoraj miałam przesłuchanie i przeszłam aaaaaa !!!
Ale ja się cieszę to do jutra ;)
Klaus//<3
wtorek, 3 czerwca 2014
Odc 5 sezon 2 Chcesz od nowa wszystko zaczynać ?
Leon
Zatkało mnie nagle znów pojawia się w moim życiu i pyta czy nie możemy być razem lub spróbować lub coś w tym stylu
N - więc ?
L - chcesz od nowa wszystko zaczynać ?
N - tak
L - dobrze ale na razie nie jestem na to gotowy dopiero zakończyłem związek
N - rozumiem
Zdjęcie Nathali

A Sophie to jej siostra bliźniaczka
N - wiesz że nie utrzymuje z Sophie kontaktów ale ona go nie zabiła
L - jakie są dowody ona była na miejscu
N - by nie zrobiła tego tobie
L - i nagle zeszła na złą drogę ?
N - bo jej nie uwierzyłeś
L - tyle lat chciałem wiedzieć kto to ale wszystko wskazuje na nią
N - wiem idź już spać
L - pa
N - pa
Poszła a ja zasnąłem
Głos : zastanawiasz się kto zabił twojego brata ?
Ten ktoś jest w Buenos Aires
Obudziłem się
Przetarłem oczy
L - co za sen
Co tu robisz ?
N - coś ci się śniło ?
L - tak głupi sen
N - aa czyli dziś wieczorem
L - tak jest Fede ?
N - na dole czeka na ciebie
L - okej możesz wyjść ?
N - a no tak
L - dzięki
Poszła i zacząłem się ubierać
Zszedłem
L - hej gdzie Nathalia ?
F - wyszła idzie poszukać mieszkania dziś wyścigi daj z siebie wszystko nie dlatego że jesteś ładny cię wybrał trener
L - wiem chodź udrzemy nosa Adrianowi
F - oj tak chodź
Wyszli
Na torze
La - Leon !!!
L - co jest
La - kask
L - no ta co bym bez ciebie zrobił
Uśmiechnęła się
L - idę
Poszedł i wsiadł na motor miał jeszcze z Fede godzinę
ścigali się
L - no no widzisz zawsze jestem pierwszy
F - ehh no niestety
L - dobra dawaj jeszcze raz
Godzinę później
A - gotowy na porażkę Verdes ?
L - a ty ? Głucholcu ?
A - nie używaj mojego nazwiska !
L - A ty mojego
3 2 1 ii startttt
Zaczęli wyścig
Na prowadzeniu numer 4 ooo nie wyprzedza go 1
o nie stłuczka i są już wyeliminowani
co za emocje co za emocje
5 prowadzi och 1 znów wyprzedziła 4 jest blisko 5
jeszcze jedno okrążenie
20 minut później
Proszę państwa wygryywa ....... 5 boże 5
Rozległy się wiwaty i oklaski
10 minut później
I jak się czujesz miałeś 20 rywali i wygrałeś
L - bardzo dobrze naprawdę bardzo
Zapraszam po reklamie na miłego popołudnia z Leonem Verdasem
który zwyciężył zwyciężył ludzie !!
I cięcie
Bosko wyszedłeś po prostu bosko nie chcesz być aktorem ?
L - nie
A to dobrze
Po wywiadzie
F - i jak ?
L - ale świrnięty ten człowiek
F - heh chodź już
jaskinia otwiera się za 12 dni czyli 16 lipca musimy znaleźć wisior i klucz rozumiesz dziś to uzgodnimy
L - okej to do wieczora. Pa
F - pa
Wieczorem
Violetta
Przyszłam z Nathalią która cały czas mówiła o Leonie o tym jacy byli szczęśliwi chciałam jej coś zrobić ale to ja wszystko popsułam a najgorsze jest to że mogą do siebie wrócić muszę coś zrobić żeby do tego nie doszło
N - jesteśmy
Zobaczyłam mały opuszczony dom
Weszłam
V - tu jest na prawdę strasznie gdzie chłopaki ?
N - wiem nie gadaj tyle tylko chodź
F/L - nareszcie ile można czekać
V - ktoś tu idzie !
L - to źli albo zbiry chowajcie się
Niechcący znalazłam kryjówkę Leona
potknęłam się i wpadłam w jego ramiona
V - przepraszam
L - cii chodź wejdziesz jeszcze
V - dzięki
Ktoś tu jest debilu zaraz zabijemy
No tak tak
Przytakną drugi
Zaczęli ich szukać
Violetta kichnęła
Słyszałeś
No słyszałem
V - przepraszam
Powiedziała z łzą
L - nic się nie stało
Zbliżali się do ich kryjówki
L - na trzy puszczasz to dobrze ?
V - dobrze
L - raz dwa trzy
Wiejemy !!!!!
Pobiegli w czwórkę
nie tak szybko
zaczęli ich ganiać
Leon wziął Violette na barana
a Nathalia zrobiła się zazdrosna
____________________
Uff ich nie dogonią ich nie dogonią :)
pytania pytać
2 komy next
Klaus//<3
Zatkało mnie nagle znów pojawia się w moim życiu i pyta czy nie możemy być razem lub spróbować lub coś w tym stylu
N - więc ?
L - chcesz od nowa wszystko zaczynać ?
N - tak
L - dobrze ale na razie nie jestem na to gotowy dopiero zakończyłem związek
N - rozumiem
Zdjęcie Nathali
A Sophie to jej siostra bliźniaczka
N - wiesz że nie utrzymuje z Sophie kontaktów ale ona go nie zabiła
L - jakie są dowody ona była na miejscu
N - by nie zrobiła tego tobie
L - i nagle zeszła na złą drogę ?
N - bo jej nie uwierzyłeś
L - tyle lat chciałem wiedzieć kto to ale wszystko wskazuje na nią
N - wiem idź już spać
L - pa
N - pa
Poszła a ja zasnąłem
Głos : zastanawiasz się kto zabił twojego brata ?
Ten ktoś jest w Buenos Aires
Obudziłem się
Przetarłem oczy
L - co za sen
Co tu robisz ?
N - coś ci się śniło ?
L - tak głupi sen
N - aa czyli dziś wieczorem
L - tak jest Fede ?
N - na dole czeka na ciebie
L - okej możesz wyjść ?
N - a no tak
L - dzięki
Poszła i zacząłem się ubierać
Zszedłem
L - hej gdzie Nathalia ?
F - wyszła idzie poszukać mieszkania dziś wyścigi daj z siebie wszystko nie dlatego że jesteś ładny cię wybrał trener
L - wiem chodź udrzemy nosa Adrianowi
F - oj tak chodź
Wyszli
Na torze
La - Leon !!!
L - co jest
La - kask
L - no ta co bym bez ciebie zrobił
Uśmiechnęła się
L - idę
Poszedł i wsiadł na motor miał jeszcze z Fede godzinę
ścigali się
L - no no widzisz zawsze jestem pierwszy
F - ehh no niestety
L - dobra dawaj jeszcze raz
Godzinę później
A - gotowy na porażkę Verdes ?
L - a ty ? Głucholcu ?
A - nie używaj mojego nazwiska !
L - A ty mojego
3 2 1 ii startttt
Zaczęli wyścig
Na prowadzeniu numer 4 ooo nie wyprzedza go 1
o nie stłuczka i są już wyeliminowani
co za emocje co za emocje
5 prowadzi och 1 znów wyprzedziła 4 jest blisko 5
jeszcze jedno okrążenie
20 minut później
Proszę państwa wygryywa ....... 5 boże 5
Rozległy się wiwaty i oklaski
10 minut później
I jak się czujesz miałeś 20 rywali i wygrałeś
L - bardzo dobrze naprawdę bardzo
Zapraszam po reklamie na miłego popołudnia z Leonem Verdasem
który zwyciężył zwyciężył ludzie !!
I cięcie
Bosko wyszedłeś po prostu bosko nie chcesz być aktorem ?
L - nie
A to dobrze
Po wywiadzie
F - i jak ?
L - ale świrnięty ten człowiek
F - heh chodź już
jaskinia otwiera się za 12 dni czyli 16 lipca musimy znaleźć wisior i klucz rozumiesz dziś to uzgodnimy
L - okej to do wieczora. Pa
F - pa
Wieczorem
Violetta
Przyszłam z Nathalią która cały czas mówiła o Leonie o tym jacy byli szczęśliwi chciałam jej coś zrobić ale to ja wszystko popsułam a najgorsze jest to że mogą do siebie wrócić muszę coś zrobić żeby do tego nie doszło
N - jesteśmy
Zobaczyłam mały opuszczony dom
Weszłam
V - tu jest na prawdę strasznie gdzie chłopaki ?
N - wiem nie gadaj tyle tylko chodź
F/L - nareszcie ile można czekać
V - ktoś tu idzie !
L - to źli albo zbiry chowajcie się
Niechcący znalazłam kryjówkę Leona
potknęłam się i wpadłam w jego ramiona
V - przepraszam
L - cii chodź wejdziesz jeszcze
V - dzięki
Ktoś tu jest debilu zaraz zabijemy
No tak tak
Przytakną drugi
Zaczęli ich szukać
Violetta kichnęła
Słyszałeś
No słyszałem
V - przepraszam
Powiedziała z łzą
L - nic się nie stało
Zbliżali się do ich kryjówki
L - na trzy puszczasz to dobrze ?
V - dobrze
L - raz dwa trzy
Wiejemy !!!!!
Pobiegli w czwórkę
nie tak szybko
zaczęli ich ganiać
Leon wziął Violette na barana
a Nathalia zrobiła się zazdrosna
____________________
Uff ich nie dogonią ich nie dogonią :)
pytania pytać
2 komy next
Klaus//<3
poniedziałek, 2 czerwca 2014
Odcinek 4 sezon 2
V - Nathalie ?
L - no nie wiem kto to
V - jaka ja jestem głupia
Przytuliła mnie
Leon
Ktoś zapukał o drzwi
F - hej
L - hej wchodź
N - no i widzę cała ekipa
L - zapomniałaś dodać dawna
N - oj Leoś
L - Leon
N - oj no dobrze dobrze
F - ktoś mi przypomni dlaczego nie jesteśmy ekipą ?
L - zdradziła nas
F - a no tak
N - nie przesad
L - byłaś moją dziewczyną ale nas zdradziłaś
F - ile ty tych dziewczyn miałeś ?
L/N - dużo
Spojrzeli na siebie
F/L - po co wróciłaś ?
N - chcę wznowić ekipę
Leon się zaśmiał
L - żeby znów nas pogrążyć ?
N - nie zmieniłam się
Ktoś zapukał
L - wejdź
N - o czyżby kolejna ?
F - tak
L - Fede !!!
F - no co
N - Nathalia
V - Violetta
L - co chciałaś ?
V - nie powiedziałam ci jednej rzeczy o kamieniu
N - ona wie ?
V - wiem i wiem co zrobić żeby go zdobyć daj mi szanse Leon
N - przestań ty nic nie wiesz nie należysz do naszej ekipy
L -nie ma ma razie żadnej ekipy Nathalia co chcesz powiedzieć ?
N - spała z tobą ???
L - boże a co cię to obchodzi
mów Violetta
V - możemy na osobności ?
L - okej poczekajcie tu
N/F - okej
Poszliśmy na górę
L - więc
V - zostaniemy przyjaciółmi ?
L- o to ci chodziło ?
V - nie ale tak czy nie ?
L - no dobra
V - potrzebny jest wisior księżycowy żeby pomógł inaczej bez niego nie da rady
L - dzięki
Chciała iść
L - poczekaj
V - tak ?
L - życzę szczęścia
V - dziękuje ja tobie też
Było już za późno Violetta za późno wszystko popsułaś i znów związałaś się z Adrianem
Gardziła się w myślach
Poszliśmy na dół
L - ekipa odnowiona
dołącza Violetta
F - może jakaś nazwa żeby mówić inicjałem na przykład księżycowy kamień ?
L - okej
F - kto chcę być liderem
Każdy spojrzał na Leona
L - okej więc jako lider
muszę wygłosić mowę jeśli się zgadzacie dajcie mi rękę
więc wszyscy są przygotowani na różne niebezpieczeństwa i nie wyjście z tego żywym
Podali mu rękę
L - nie zdradzić sekretu nikomu lub usuwamy kogoś z ekipy
Podali mu rękę
L - nigdy nie pomóc wrogowi ani być z nim w ekipie ?
Podali mu rękę
L - okej więc jeśli chcecie komuś o tym powiedzieć uzgodnijcie to ze mną
Zgodzili się
L - księżycowy kamień jutro o 22 koło opuszczonego domu
V - gdzie to jest ?
L - Nathalia po ciebie przyjdzie
prawda ?
Przytaknęła z niechęcią
Lo - wróciłem o hej Leon Fede Violu iii ?
L - Nathalia
Lo - nie będę przeszkadzać
Pożegnali się i została tylko Nathalia
N - jest szansa że wrócimy do siebie ?
______________________
Hej powiem jedynie że Leon będzie miał dużo dziewczyn
Violetta nadal będzie coś dla niego znaczyć
niedługo ktoś okaże się bardzo złym
Podoba się ?
2 komy next
Klaus//<3
L - no nie wiem kto to
V - jaka ja jestem głupia
Przytuliła mnie
Leon
Ktoś zapukał o drzwi
F - hej
L - hej wchodź
N - no i widzę cała ekipa
L - zapomniałaś dodać dawna
N - oj Leoś
L - Leon
N - oj no dobrze dobrze
F - ktoś mi przypomni dlaczego nie jesteśmy ekipą ?
L - zdradziła nas
F - a no tak
N - nie przesad
L - byłaś moją dziewczyną ale nas zdradziłaś
F - ile ty tych dziewczyn miałeś ?
L/N - dużo
Spojrzeli na siebie
F/L - po co wróciłaś ?
N - chcę wznowić ekipę
Leon się zaśmiał
L - żeby znów nas pogrążyć ?
N - nie zmieniłam się
Ktoś zapukał
L - wejdź
N - o czyżby kolejna ?
F - tak
L - Fede !!!
F - no co
N - Nathalia
V - Violetta
L - co chciałaś ?
V - nie powiedziałam ci jednej rzeczy o kamieniu
N - ona wie ?
V - wiem i wiem co zrobić żeby go zdobyć daj mi szanse Leon
N - przestań ty nic nie wiesz nie należysz do naszej ekipy
L -nie ma ma razie żadnej ekipy Nathalia co chcesz powiedzieć ?
N - spała z tobą ???
L - boże a co cię to obchodzi
mów Violetta
V - możemy na osobności ?
L - okej poczekajcie tu
N/F - okej
Poszliśmy na górę
L - więc
V - zostaniemy przyjaciółmi ?
L- o to ci chodziło ?
V - nie ale tak czy nie ?
L - no dobra
V - potrzebny jest wisior księżycowy żeby pomógł inaczej bez niego nie da rady
L - dzięki
Chciała iść
L - poczekaj
V - tak ?
L - życzę szczęścia
V - dziękuje ja tobie też
Było już za późno Violetta za późno wszystko popsułaś i znów związałaś się z Adrianem
Gardziła się w myślach
Poszliśmy na dół
L - ekipa odnowiona
dołącza Violetta
F - może jakaś nazwa żeby mówić inicjałem na przykład księżycowy kamień ?
L - okej
F - kto chcę być liderem
Każdy spojrzał na Leona
L - okej więc jako lider
muszę wygłosić mowę jeśli się zgadzacie dajcie mi rękę
więc wszyscy są przygotowani na różne niebezpieczeństwa i nie wyjście z tego żywym
Podali mu rękę
L - nie zdradzić sekretu nikomu lub usuwamy kogoś z ekipy
Podali mu rękę
L - nigdy nie pomóc wrogowi ani być z nim w ekipie ?
Podali mu rękę
L - okej więc jeśli chcecie komuś o tym powiedzieć uzgodnijcie to ze mną
Zgodzili się
L - księżycowy kamień jutro o 22 koło opuszczonego domu
V - gdzie to jest ?
L - Nathalia po ciebie przyjdzie
prawda ?
Przytaknęła z niechęcią
Lo - wróciłem o hej Leon Fede Violu iii ?
L - Nathalia
Lo - nie będę przeszkadzać
Pożegnali się i została tylko Nathalia
N - jest szansa że wrócimy do siebie ?
______________________
Hej powiem jedynie że Leon będzie miał dużo dziewczyn
Violetta nadal będzie coś dla niego znaczyć
niedługo ktoś okaże się bardzo złym
Podoba się ?
2 komy next
Klaus//<3
Tytuł bloga
dlaczego taki ? Dlatego że w rozdziałach będzie się działo to co napisałam
tylko tyle wieczorem scenariusz
Klaus//<3
tylko tyle wieczorem scenariusz
Klaus//<3
niedziela, 1 czerwca 2014
Obiecuje
Hejo
1. wiem wiem obiecuje i obiecuje ale jutro się pojawi
obiecuje :)
Zaczytałam się bo znalazłam fajnego bloga
http://leon-viola-historia-z-doroslego-zycia.blogspot.com
i przeczytałam wszystkie
2. za dokładnie 11 dni mam urodziny jej !!! 12 urodziny
w ten dzień nie wiem co mogę zrobić na blogu
3. dziękuje za 15 tysięcy wyświetleń
4. 12 czerwca czyli w moje urodziny powstanie drugi prolog
i zdecydujecie czy pisać ten który jest czy ten nowy czy dwa na raz bo mam kolejny pomysł :)
Jeszcze raz dzięki za wyświetlenia ;)
5. ostatnią wygraliśmy 1 miejsce na festiwalu w Grójcu dokładnie w piątek 31. 05 aaa ale się cieszę
6. życzcie mi szczęścia bo idę na przesłuchanie 4 czerwca
Kończę tą notatkę nie będę was zanudzać
Do jutra
Klaus//<3
1. wiem wiem obiecuje i obiecuje ale jutro się pojawi
obiecuje :)
Zaczytałam się bo znalazłam fajnego bloga
http://leon-viola-historia-z-doroslego-zycia.blogspot.com
i przeczytałam wszystkie
2. za dokładnie 11 dni mam urodziny jej !!! 12 urodziny
w ten dzień nie wiem co mogę zrobić na blogu
3. dziękuje za 15 tysięcy wyświetleń
4. 12 czerwca czyli w moje urodziny powstanie drugi prolog
i zdecydujecie czy pisać ten który jest czy ten nowy czy dwa na raz bo mam kolejny pomysł :)
Jeszcze raz dzięki za wyświetlenia ;)
5. ostatnią wygraliśmy 1 miejsce na festiwalu w Grójcu dokładnie w piątek 31. 05 aaa ale się cieszę
6. życzcie mi szczęścia bo idę na przesłuchanie 4 czerwca
Kończę tą notatkę nie będę was zanudzać
Do jutra
Klaus//<3
Subskrybuj:
Posty (Atom)